Wino z winogron
- kanclerz
- 500p
- Posty: 505
- Od: 15 lip 2012, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wino z winogron
jaka moze byc przyczyną podnoszenia się poziomu wina po pierwszym przelaniu ,tak na oko jakies 3 setki ,fermentacja prawie ustała???
Re: Wino z winogron
Może kto poradzi co z tym fantem zrobić-pierwszy raz robiłam wino z czarnej porzeczki po radach teściowej zalałam pogniecione owoce wodą z cukrem wszystko fermentowało z miesiąc albo więcej-potem zlałam-wycisnęłam owoce a sok z powrotem do dymiona , dolałam wody z cukrem i dalej fermentowało jakiś czas-teraz jest po fermentacji a wino jak próbuję jest trochę za kwaśne i troszkę z nutą goryczki jakby za dużo soku było,czy mogę go teraz przy zlewaniu dosłodzić i dalej wlać do dymiona,czy na nowo ruszy fermentacja jak jest stosunkowo zimno,czy dać drożdże .Tak zależało mi na własnym dobrym wyrobie 

-
- 1000p
- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Wino z winogron
Zlej wino jeszcze raz. Z wody źródlanej i cukru ugotuj syrop, ostudź i dolej do wina. Butlę zatkaj korkiem z rurką i postaw w ciepłym miejscu. Fermentacja na pewno ruszy i wino będzie słodsze. Ja przy drugim zlewaniu wina na 4o l dałam 5 l wody i 3 kg cukru. Wino jest pyszne. 

Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Re: Wino z winogron
Dodaj cukier i niech stoi.Nie dodawaj już drożdzy.Jak na smak pasuje ? to tylko cukru mu brak.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Wino z winogron
Dziękuję za rady,mąż już chce z tego zrobić coś innego na swój użytek
a mnie trochę szkoda bo lubię dobre winko,jest trochę problem z ciepłym miejscem bo nie chcę dużego dymiona trzymać w pokoju a w piwnicy nie mam ogrzewania i jest trochę zimno,czy nie będzie to przeszkadzało i wino nie zepsuje się?

Re: Wino z winogron
Pozostały już tylko dwa etapy i masz wino .
Pozostało klarowanie wina i przelewanie do butelek
Pozostaw w cieple,nie może być za zimno ,bo procesy będą zachodzić bardzo powoli.
A warto poczekać,bo wino z porzeczek to bardzo dobra rzecz.
Próbowałaś na smak ? Jak smakuje ?
Pozostało klarowanie wina i przelewanie do butelek

Pozostaw w cieple,nie może być za zimno ,bo procesy będą zachodzić bardzo powoli.
A warto poczekać,bo wino z porzeczek to bardzo dobra rzecz.
Próbowałaś na smak ? Jak smakuje ?
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Wino z winogron
Jest trochę kwaśne wyczuwa się jakby posmak goryczki, nie jest to wodniste tylko mocno (jakby to powiedzieć)aromatyczne,esencjonalne
Czy tak powinno smakować na początku?Ile mniej więcej po zlaniu powinnam dodać wody i cukru na ok 50 litrowy balon.Nie pamiętam dokładnie ale na początku dałam chyba z 5 kg cukru,po pierwszym zlaniu jeszcze może 3 albo 4 kg -czy jak doleje jeszcze z 5 litrów wody i 5 kg cukru to coś zmieni i smak będzie lepszy?

- wosiek67
- 500p
- Posty: 825
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Wino z winogron
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek
Re: Wino z winogron
U la la cukru nie żałujesz
Pamiętaj jednak,że bukiet nie jest jeszcze wyczuwalny .Tzn. to jeszcze nie jest to co powinno.Smakujesz na ,,słodkość '' jak Ci pasuje to ok a jak nie to dosypujesz.Wody juz nie dolewaj,syp sam cukier.
1.Czarna porzeczka będzie aromatyczna
2.Trochę kwaskowy posmak będzie ,bo sama porzeczka sama wiesz jaka jest w smaku na żywo .
Dosypiesz cukru i niech stoi i się klaruje.Po tym czasie nawet jak będzie ciut za słodkie to czas to naprostuje.
A reszta zależy już od leżakowania
Dobre wino to tak po około 12 miesiącach.Im starsze tym lepsze/ale nie bez przesady
Na drugi rok jak się zdecydujesz robić wino z czarnej porzeczki to zmieszaj ją z czerwoną lub z wiśniami
Sama czarna porzeczka czyli Black Curant niektórzy nie znoszą zapachu ani smaku i może być drażniący.Nawet dla smakoszy/
Ja swoje zmieszałem z czerwoną porzeczką a drugie z wiśniami.
Pamiętam to z takiej jednej dość starej książki z przepisami/niestety ktoś pożyczył i nie oddał! /a szkoda.Bo tam pisali co z czym nie łączyć i mieli rację.
-- 3 gru 2012, o 20:42 --
Wojtek czemu jakoś tak zawsze można Ciebie znaleźć w tematach alkoholowych ?


Pamiętaj jednak,że bukiet nie jest jeszcze wyczuwalny .Tzn. to jeszcze nie jest to co powinno.Smakujesz na ,,słodkość '' jak Ci pasuje to ok a jak nie to dosypujesz.Wody juz nie dolewaj,syp sam cukier.
1.Czarna porzeczka będzie aromatyczna
2.Trochę kwaskowy posmak będzie ,bo sama porzeczka sama wiesz jaka jest w smaku na żywo .
Dosypiesz cukru i niech stoi i się klaruje.Po tym czasie nawet jak będzie ciut za słodkie to czas to naprostuje.
A reszta zależy już od leżakowania

Dobre wino to tak po około 12 miesiącach.Im starsze tym lepsze/ale nie bez przesady

Na drugi rok jak się zdecydujesz robić wino z czarnej porzeczki to zmieszaj ją z czerwoną lub z wiśniami
Sama czarna porzeczka czyli Black Curant niektórzy nie znoszą zapachu ani smaku i może być drażniący.Nawet dla smakoszy/
Ja swoje zmieszałem z czerwoną porzeczką a drugie z wiśniami.
Pamiętam to z takiej jednej dość starej książki z przepisami/niestety ktoś pożyczył i nie oddał! /a szkoda.Bo tam pisali co z czym nie łączyć i mieli rację.
-- 3 gru 2012, o 20:42 --
Wojtek czemu jakoś tak zawsze można Ciebie znaleźć w tematach alkoholowych ?


Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- wosiek67
- 500p
- Posty: 825
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Wino z winogron
Robercie sam nie wiem jakoś tak ciągnie mnie jak psa do sperki



Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek
- kanclerz
- 500p
- Posty: 505
- Od: 15 lip 2012, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wino z winogron
własnie degustuję ,ładnie grzeje 

- wosiek67
- 500p
- Posty: 825
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Wino z winogron
Ach ten zapach latakanclerz pisze:własnie degustuję ,ładnie grzeje

Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek
Re: Wino z winogron
Wojtek jak zwykle siedzisz w alkoholu
Moje jeszcze dochodzi coś długo w tym roku,ale wiem ,że będzie lepsze bo już to wyczułem po owocach w tym roku prima

Moje jeszcze dochodzi coś długo w tym roku,ale wiem ,że będzie lepsze bo już to wyczułem po owocach w tym roku prima

Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Wino z winogron
Wino przedłuża życie podobno a już na pewno powoduje,że jest znośniejsze 

Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.