Ogrodek- brzydulek

[zenco4]

WItam serdecznie!!!
Mam od 2011r. ogrodek. Na poczatku byl mocno zachwaszczony , z biegiem czasu powolutku sie zmienia. Jest duzy, /850m2/ , wiec pracy przy nim duzo .
Cd.nastapi....

[stalewiak]

850m2

I weź to ogarnij normalnie nie realne ;)

[roza333]

Spory ten Twój ogródeczek i robi się coraz piękniejszy piwonia boska

[grazia72]

Witaj
Nie powiem pole do popisu to, Ty masz
Zanim się obejrzysz, to miejsca braknie

[amba19]

Witaj
Mam podobnej wielkości działkę (809 m2) tylko trochę dłużej niż Ty I paprocie mam takie same..
A teraz czekam na obiecane cdn...

[zenco4]

Witam
Dziekuje za mile slowa . Wiem, wiem, tyle pola do obrobienia, to nie lada wyzwanie, ale tylko taki ogrodek byl swego czasu na sprzedaz. A sporo sie narozgladalem , by cos nabyc , tracilem czas i nic, wiec wzialem ten .A teraz obiecany dalszy ciag fotek. Na poczatku w tym ogrodku kupilem tuje szmaragd. Chcialem z nich zrobic taki sobie szpaler , wiec buch do sklepu i sadzenie. Tuje fajne byly
od maja do wrzesnia. We wrzesniu zaczelo sie brazowienie i nie wiedzialem co sie dzieje. Zakupilem cos na iglaki, na wszelki wypadek zamontowalem jakis solarny odstraszacz ewentualnych nornic i troche te zabiegi pomogly. Przynajmniej jako tako wygladaja tuje. Teraz w perspektywy dwoch sezonow bawienia sie w ogrodek, mysle, ze tujom nie wystarczy raz zaaplikowac kwasny torf i je podlewac ,bo podobnie jak inne kwasnolubne potrzebuja odpowiedniego pH gleby , ktora sie niestety zmienia z czasem, np. przez podlewanie niewlasciwa woda itd.W przyszlym sezonie koniecznie musze sie zaopatrzyc w kwasomierz gleby , tym bardziej ,ze planuje rabate z "kwaskami" jak azalie wielkokwiatowe, rododendrony/ 1 juz mam/ , pierisy/2 juz mam/, kiscien/1mam/.A poza tym sciolkowanie kora wydaje sie byc waznym zabiegiem, bo przez to zapewnia sie dobre nawilzenie gleby oraz rozkladajaca sie kora zakwasza podloze.



Niewatpliwym atutem roslinnym tego ogrodu sa piwonie ,ktore to nasadzenia nabylem razem z ogrodem. Jest ich mnostwo, daja duzo radosci i niektore urzekajaco pachna.Oto one





W ogrodzie tym sa tez liliowce w 3, a nawet 4 miejscach , kwitnace na zolto oraz paprocie w 3miejscach.




Zastalem w ogrodzie tez rozyczki rozowe, raczej bezwonne



Znalazly sie tez floksy...


Znalazlo sie tez cos i na podniebienie...


W dalszej czesci obwodka z parzydel blekotolistnych , w srodku ubieglego roku bylo ognisko, a dalej czerwona porzeczka.Smaczniutka



Po sprawdzeniu po paru miesiacach co gdzie i jak rosnie nastapil czas na dzialanie w celu zagospodarowania tego poletka. Przez podgladanie innych ogrodkow i wlasne zakusy , tworzyly sie rozne plany w glowie, dosc czesto weryfikowane w czasie prac na goraco. Jednych z takich planow bylo zalozenie tzw. reprezentacyjnego trawnika , w miejscu tez niby trawnika ,gdzie wiekszosc stanowily wszelkiej masci chwasty na czele z mleczem. Za to trawy bylo tam jak na lekarstwo. Zeby cos takiego stworzyc, nalezalo ukrocic o glowe grusze, bodajze klapse , ktora juz byla niezla starowinka , gdzie konary byly b.wysoko i nierzadko juz uschniete. Ale to nie jedyne drzewko poszlo pod toporek . Ale wszystko w swoim czasie.

Grazia 72 , masz racje, czasem w mych wizjach brakuje mi juz miejsca na nasadzenia w ogrodzie, ,ale musze z wszystkim isc na kompromis...

[tu.ja]

Dlaczego "brzydulek" Tyle w nim pięknych kwiatów... Pewnie pracy jeszcze więcej, ale w tym cały urok ogrodnictwa.
Czytając Twoją opowieść jakbym cofnęła się w czasie. Działkę kupiłam 5 lat temu, mocno zapuszczoną, ale o połowę mniejszą. Posiadanie działki było moim marzeniem od dłuższego czasu więc nie widziałam chaszczy i betonu tylko potencjał jaki drzemał w tym skrawku ziemi.
Jestem pewna, że sobie poradzisz ze wszystkim choć nie od razu. I wkrótce brzydkie kaczątko zamieni się w pięknego łabędzia
A tak w zasadzie witam na Forum i życzę wielu sukcesów ogrodniczych!

[zenco4]

Rowniez witam Cie Izo.

Dlaczego "brzydulek" Tyle w nim pięknych kwiatów... Pewnie pracy jeszcze więcej, ale w tym cały urok ogrodnictwa.

Wiesz, Izenko, napisalem tak dlatego, bo jak pokazuja fotki, tam mnostwo chwastow , a patrzac na ogrodki sasiadow, mam porownanie jak mniej wiecej powinno wygladac na ogrodkach. Co do kwiatow, i innych nasadzen, to prawda. Dziekuje rowniez za zyczenia sukcesow!!! Czas pokaze, jak to z tym bedzie...

[roza333]

masz piękne piwonie

[Comcia]

Ta działka ma potencjał a co najważniejsze fajną altankę.
Wstrzymaj się z wycinaniem drzew niedługo będziesz marzył o cienistych zakątkach.
Tuje akurat nie przepadają za kwaśną glebą, ważne by była zasobna w składniki pokarmowe i wilgotna. Dlatego podlewaj jak dotychczas i daj sobie spokój z uzupełnianiem kwaśnego torfu, wykorzystaj go do różaneczników.

[krysad71]

Ja również witam Ciebie na Forum. Jestem również użytkowniczką działki ale o wiele mniejszej powierzchni.
Pięknie zapowiada się Twoja działeczka, ma już dużo dobrze rozrośniętych kwiatów, a tak jak pisze Mariola cień jaki dają drzewa jest nieoceniony latem, wiec ostrożnie z karczowaniem.
Chwasty wyplewisz i zostaną piękne rabatki. Piwonie to jedne z moich ulubionych, też ich kilka mam w moim ogrodzie. Ogólny widok pięknie się zapowiada. Z mojego doświadczenia wiem, że jeżeli ta poziomka jest rozłogowa tzn. dzika, to lepiej zacznij od tępienia jej, zanim rozsieje się po całej działce. Jak ja z nią walczę, a ona jest taką wszędobylską.
Twoja altanka też wydaje się funkcjonalna.
Życzę wiec miłego uprawiania działeczki i wspaniałego na niej wypoczynku.

[zenco4]

Ta działka ma potencjał a co najważniejsze fajną altankę.
Wstrzymaj się z wycinaniem drzew niedługo będziesz marzył o cienistych zakątkach.
Tuje akurat nie przepadają za kwaśną glebą, ważne by była zasobna w składniki pokarmowe i wilgotna. Dlatego podlewaj jak dotychczas i daj sobie spokój z uzupełnianiem kwaśnego torfu, wykorzystaj go do różaneczników.

Witam
No coz , co do altany , to bym nie podzielal tego zdania, gdyz byla to jedna wielka ruina, choc na zewnatrz sprawiala wrazenie ,ze jeszcze jako tako wyglada. Niestety to byl twor sprzed 50-60 lat i niestety nadszarpniety zebem czasu. Altana w rzeczy samej byla zrobiona z belek drewnianych i na to polozono trzcine i otynkowano. A belki przez ten czas sprochnialy i altany nie dalo sie uratowac . Nalezalo ja rozebrac ,co tez uczynilem . Mialo tam powstac cos nowego ,ale zawirowania z ustawa o ROD i byc moze , odpukac, sytuacja z ogrodkami dzialkowymi jak na Slowacji daly mi sygnal , by na razie wstrzymac sie z jakakolwiek decyzja do stycznia 2014r. Wiec poki co altana rozebrana, jest miejsce na zrobienie fundamentu badz solidnej wylewki i zobaczymy jaki wspanialy prezent nasz ukochany rzad sprezentuje dzialkowiczom. A tak na marginesie , jak sie dowiedzialem o checi likwidacji ogrodkow, to odechcialo mi sie na dzien dobry juz wszystkiego . Ale poki sa, roslinami sie zajmuje, zrobilem w tym roku duzo nasadzen, bo to mnie glownie interesuje na ogrodzie.Co do drzew , to wycinalem tylko te ,ktore staly na przeszkodzie w realizacji jakichs pomyslow plus te, ktore juz byly zbyt stare , by cos mozna bylo z nich wykrzesac. A poniewaz mozna przypuszczac, ze maja one podobny wiek jak altana , to dlatego zostaly usuniete.
Ale to juz koniec z wycinka , w ciagu 2 sezonow sprawa zostala juz uregulowana , i cien zostal, a jakze , a dodatkowy mam nadzieje bedzie za pare lat, jak podrosna zasadzone magnolie , mydleniec , klon palmowy i inne drzewka. Tuji nie podsypuje kwasnym torfem , nie zamierzam ,ale cos kupuje 2x na sezon i ta mikstura podlewam. Nie mowie juz o tym,ile razy obtrzachuje te drzewka z brazowych igiel w sezonie.Eh. Ale poki rosna , staram sie utrzymywac je przy zyciu. Niedawno czytalem ,ze wszystkie iglaki naleza do kwasnolubnych , wiec jak w przyszlym roku kupie miernik pH to sprawdze im podloze i byc moze zaczne podlewac je deszczowka, bo ona zakwasza glebe . A utwierdzeniem w tym przekonaniu ,co do kwasnolubnosci sa ich igly ,ktore spadajac zakwaszaja ich podloze. A moze to tylko jedna z teorii nt iglakow? :roll:A przy okazji nastapil u mnie jakis problem techniczny, bo juz nie moge przesylac fotek przez Fotosik.Hm

[zenco4]

Z mojego doświadczenia wiem, że jeżeli ta poziomka jest rozłogowa tzn. dzika, to lepiej zacznij od tępienia jej, zanim rozsieje się po całej działce. Jak ja z nią walczę, a ona jest taką wszędobylską.
Twoja altanka też wydaje się funkcjonalna.
Życzę wiec miłego uprawiania działeczki i wspaniałego na niej wypoczynku.

Witam rowniez i pozdrawiam cieplo. Z ta poziomka pewnie masz racje, bo ona w roznych czesciach ogrodu sobie hasa i sprawia wrazenie takiej rozlogowej wlasnie, ale na razie to ona czeka na moja motyke. W tym roku zlikwidowalem tez truskawke przemieszana z poziomka , chwastami i na dodatek mocno rozlogowa konwalia. To byl niezly mikst . Konwalia tez lubi sie zapuszczac , a jakze ... Mam nadzieje, ze wstepu na pewne obszary zabronilem jej na dosc dlugo Rowniez zycze milych chwil spedzanych na dzialce.

[zenco4]

A tu juz po altanie. Pewnie komus dlugo sluzyla...



Poczatek roku 2012 to starania o podlaczenie pradu. W tym celu trzeba bylo kopac dluuuuugasne rowisko, bo " uczynnosc " sasiadki nie pozwolila na podlaczenie pradu linia napowietrzna.



A tu juz swiezo zalozony trawniczek na dalszym planie z wystajacym kikutem scietej gruszy.


Tu natomiast ma powstac cos na ksztalt skalniaka ,bo mnostwo roznych kraweznikow i starej kostki zasmieca ogrod . Zdopingowany postanawiam cos na ten ksztalt tworzyc. A przy okazji w spadku po poprzednikach zostala forma do oczka wodnego ,wiec moze by i w tym kierunku isc w ogrodzie?


Sadzimy hoste.
Zobaczymy co z tego wyrosnie...

Liliowce juz smialo wychodza na swiat...


Tu ma powstac taki sobie zywoplot z ligustru , ktory ma oddzielac jedna czesc ogrodu
od drugiej. Na jesieni zotal wsadzony i przyciety silnie w sezonie , by sie rozkrzewil
Trzeba bedzie jeszcze dosadzic drugi rzadek w niektorych czesciach , bo bedzie zbyt malo gesty.

Z tej czeresni cos bedzie w tym roku ....

Kotu tez nalezy sie miska mleka, a za to tak fajnie mruczy futrzak...


Na jesieni ub.roku powstalo ogrodzenie nowe na dlugosci ok.25m , oraz nowy kibelek , bo tamten podobnie jak altana chylil sie ku ziemi W tym zakatku ogrodu sa tez jeszcze nie uporzadkowane krzewy czarnej porzeczki, pysznej, posadzone 2 aronie, 2 brzoskwinie przez poprzednikow na razie nie owocujace , leszczyna/owocujaca/ oraz orzech wloski/ samosiejka/. Ale ten orzech moze dopiero rodzic po 15-20latach, wiec raczej jako ostatnie drzewko pojdzie pod topor, a mam zamiar na tym miejscu posadzic ulubiona jablon z lat cielecych , mianowicie kosztele na podkladce karlowej, tak by moc tam jeszcze cos upakowac...



No i mamy maj, a w maju jak w gaju....


No i pierwszy plozak /choc nie do konca plozak / w ogrodzie- jalowiec chinski blue alps.


Na reprezentacyjnym trawniczku posadzilem symetrycznie bukszpany

I z ubieglego roku nowa wanna obudowana wraz z kwitnacymi lilowcami i tuja

A to takie poletko eksperymentalne z pewnymi zalozeniami docelowymi. hehe
Docelowo ma byc tu kolkwicja chinska/ na 1.planie/ , dalej sa juki /tzn. byly /, deren elegantissima oraz tamaryszek/ juz w innym miejscu /

Przyszedl czas na 1.wszy rozanecznik w ogrodzie...

W tym miejscu powstaje niesmialo cos na ksztalt mini oczka wodnego i skalniaka....

Tu eksperymentuje z funkiami , a w srodek wlozylem im rodzynke zuraweczke. Troche dalej krzewuszka z czasem ma dac hostom troche wiecej cienia.... a jak nie, hosty pojda w bardziej zacienione miejsce ogrodu...

A tu ww krzewuszka

Liliowce w pelni kwitnienia


Dla rozjasnienia tej czesci ogrodu posadzilem deren z takimi jasnozoltymi liscmi , a obok niego lilie orientalne...


Row pod kabel juz zasypany ,a w tym czasie piwonie nie proznowaly....

Taki jeszcze ostatni majowy rzut na ogrod....

cdn...

[zenco4]

cd.Przelom maja i czerwca to krolowanie w tym ogrodzie piwonii.
Pysznia sie swoimi kolorami





Na kolejnym trawniku probowalem zrobic taki klomb z roza pienna w srodku
i szalwia bialo- czerwona dookola, by cos kwitlo tam caly sezon.


A tu 1.wsze moje dalie w zyciu zasadzilem


Przyszla pora na kwitnienie rh ....


Ta roza wielokwiatowa pieknie pachnie w sezonie i ladnie sie prezentuje....


Pioropusze paproci ...


Wybujaly juz lilowce w cienistym zakatku ogrodu


W tym miejscu bodajze juz na stale zostana posadzone juki kolorowe

Po przekwitnieciu szalwii miejsce z klombem zmienilo troche wyglad . Mam nadzieje,ze
juz docelowo, a jalowce beda sobie chcialy rosnac wsrod kamieni oraz wierzba hakuro...

Pierwsze w zyciu dalie w czasie kwitnienia...





Na jesieni liscie piwonii tez ciekawie wygladaja....

W tym miejscu posadzilem kaline pagodowa . Trzymam za nia kciuki

Na eksperymentalnym poletku przyszla pora na trawe bambusowa....
Na tym miejscu posadzilem , ale jeszcze nie uporzadkowalem terenu, jalowce, wszelkiej masci oraz na srodku ma gorowac nad reszta swierk serbski. Hm, poki co, nie urosl przez pare m-cy ani o cm, ale mysle, ze jak sie ukorzeni, to wystrzeli...

A tu kolejna odslona mini oczka wodnego i skalniaka....

Na drugim planie do trawnika z bukszpanami dolaczyla na srodku hortensja pienna...



No i zrobilo sie mocno jesiennie...




Na odpadki roslinne tez przyszlo miejsce


I taki ostatni jesienny rzut oka na ogrodek....