
Małe-wielkie szczęście...cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
U mnie biały ciemiernik też już kwitnie. A jabłuszka były w poł kruchych rożkach. Też zajadamy szarości 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Sąsiadka ma Orange Rocket-kolumna ognista
U mnie rośnie tylko nieduża sadzonka, wiosną ją nakarmię.
Rozdeszczyło się...Niby ciepło, ale co mi z tego...Za to M obiecał jakąś brzozę na wiosnę

Rozdeszczyło się...Niby ciepło, ale co mi z tego...Za to M obiecał jakąś brzozę na wiosnę

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
U mnie też niektóre cebulowe wschodzą.
A tu zapowiadają po 3 grudnia mrozy.
I to bez śniegu
A tu zapowiadają po 3 grudnia mrozy.
I to bez śniegu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Witaj porannie Justysiu
Jak tam samopoczucie? I proszę o nowe fotki z mojego ulubionego 'rozczochrańca'
Pozdrawiam serdecznie i zycze miłej niedzieli!!
Odpoczywaj i ładuj akumulatorki ...u mnie słonko

Jak tam samopoczucie? I proszę o nowe fotki z mojego ulubionego 'rozczochrańca'

Pozdrawiam serdecznie i zycze miłej niedzieli!!
Odpoczywaj i ładuj akumulatorki ...u mnie słonko

marzenia się spełniają! Dana
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Hej,hej Kaszubko jestem codziennie u Was w ogródku ale tak cichaczem z braku czasu.Wpadam, przycupnę na schodku i już mnie nie ma.Justysiu coś kojarzę,że zimą jeździliście gdzieś w okolice na narty,masz jakieś fajne miejsce gdzie można pojechać z bąblami,podobno coś jest koło Kartuz ale nie znam tego miejsca.Pozdrawiamy Was serdecznie i mam nadzieję do zobaczenia.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Kasiu, witaj
Mam nadzieję, że kawka w rozczochranym smakowała wybornie.
Też obserwuję roślinne pomyłki. Hiacynty
Zapraszam częściej
Witaj Stasieńko
zaniedbuję ostatnio znajome wąteczki . Postaram się nadrobić.
Boję się, żeby te wyrywne roślinki potem, tzn. po przyjściu zimy, nie ucierpiały.
Berberysy w tym roku, podobnie jak irgi, dały spektakularny popis. Są obwieszone koralikami
Choinka... Już zaczęłam myśleć o świątecznych dekoracjach.
Pozdrawiam cieplutko.
Iga, damy radę, zobaczysz. To tylko kwestia czasu i zgrania w czasie.
A gdzie, to już czas pokaże.
Co do kompozycji róż z trawami, starałam się dobierać takie, które rosną w kępach. A jeżeli któraś wykaże się ekspansywnością, będę rozsadzała.
Żeby tak można zaplanować zimę. Trochę śniegu w święta, na ferie i...po zimie.
Pozdrawiam cieplutko, buziaki
Iza, ty zajadasz szarości, ale i ćwiczysz. U mnie to niestety działa tylko w jedną stronę
Pozdrawiam
Ewo, Orange Rocket na liście chciejstw. Brzozy warto mieć. Mam do nich sentyment.
Pada, wieje
Życzmy sobie
Gosiu, z tym bez śniegu gorzej dla ogrodu, jako kierowca raczej się cieszę.
Roślinki niby okryte, ale wszystko i tak jest loterią
Miłego
Danusiu, jest ok. Weekend raczej pracowity. Domek częściowo odgruzowany. Twoje serwetki zadebiutowały w roli firanek w toalecie i łazience
Towarzysko też się udzielałam i urodzinki Mamci
Teraz zajrzę do znajomych ogródeczków.
Dziękuję. Wzajemnie
U na deszcz i wiatr
Grażynko, witaj
Ja też raczej ostatnio jestem ukrytym podglądaczem
Co do wyciągów. Koło Kartuz jest w Kosowie (to od Przodkowa lub Żukowo-Smołdzino-Kosowo). Wiem też o Przywidzu i Amalce k/ Sulęczyna, no i Wieżyca.
Miłego
Ale doświadczeń w temacie nart nie mam
.

Mam nadzieję, że kawka w rozczochranym smakowała wybornie.
Też obserwuję roślinne pomyłki. Hiacynty

Zapraszam częściej

Witaj Stasieńko

Boję się, żeby te wyrywne roślinki potem, tzn. po przyjściu zimy, nie ucierpiały.
Berberysy w tym roku, podobnie jak irgi, dały spektakularny popis. Są obwieszone koralikami

Choinka... Już zaczęłam myśleć o świątecznych dekoracjach.
Pozdrawiam cieplutko.
Iga, damy radę, zobaczysz. To tylko kwestia czasu i zgrania w czasie.
A gdzie, to już czas pokaże.
Co do kompozycji róż z trawami, starałam się dobierać takie, które rosną w kępach. A jeżeli któraś wykaże się ekspansywnością, będę rozsadzała.
Żeby tak można zaplanować zimę. Trochę śniegu w święta, na ferie i...po zimie.
Pozdrawiam cieplutko, buziaki

Iza, ty zajadasz szarości, ale i ćwiczysz. U mnie to niestety działa tylko w jedną stronę

Pozdrawiam

Ewo, Orange Rocket na liście chciejstw. Brzozy warto mieć. Mam do nich sentyment.
Pada, wieje

Życzmy sobie

Gosiu, z tym bez śniegu gorzej dla ogrodu, jako kierowca raczej się cieszę.
Roślinki niby okryte, ale wszystko i tak jest loterią

Miłego

Danusiu, jest ok. Weekend raczej pracowity. Domek częściowo odgruzowany. Twoje serwetki zadebiutowały w roli firanek w toalecie i łazience

Towarzysko też się udzielałam i urodzinki Mamci

Teraz zajrzę do znajomych ogródeczków.
Dziękuję. Wzajemnie

U na deszcz i wiatr

Grażynko, witaj

Ja też raczej ostatnio jestem ukrytym podglądaczem

Co do wyciągów. Koło Kartuz jest w Kosowie (to od Przodkowa lub Żukowo-Smołdzino-Kosowo). Wiem też o Przywidzu i Amalce k/ Sulęczyna, no i Wieżyca.
Miłego

Ale doświadczeń w temacie nart nie mam

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Ja brzozy też uwielbiam, ale chciałabym takie niewielkie do 6 m.
A wszystkie powyżej 10.
Najbardziej podobają mi się te z białą, odchodzącą korą
A wszystkie powyżej 10.
Najbardziej podobają mi się te z białą, odchodzącą korą
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Justynko,
jakoś te weekendy takie smętne i deszczowo mgliste.
Dlatego wzięłam dzień urlopu na piątek, bo zapowiadali ładną pogodę.
Udało się mi popracować w słoneczku kilka godzin w ogrodzie i przy okazji obejrzałam sobie latającego
Dreamlinera nad Gdańskiem
Pozdrawiam wieczornie



Dlatego wzięłam dzień urlopu na piątek, bo zapowiadali ładną pogodę.
Udało się mi popracować w słoneczku kilka godzin w ogrodzie i przy okazji obejrzałam sobie latającego
Dreamlinera nad Gdańskiem

Pozdrawiam wieczornie


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42371
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Mnie też u Ciebie chwilę nie było, ale już nadrobiłam. Ciemiernik u mnie dopiero pączki pokazuje!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Justysiuwitaj kochana
Jak tam ...widzę ,że masz mnóstwo pracy ,bo nie zaglądasz ...biedaku .Juz wkrótce weekend
Przekaż Mamci serdeczności od nas
Co w ogrodzie ?...już śpi?
Pierniczki upieczone?Ja się nie mogę za nie zabrać
U nas pięknie jak na wiosnę siedzę po całym dniu w ogrodzie i kończę prace przed zimą ...jakoś dziwnie ,bo ptaki swiergolą jak wiosna ,słonko grzeje i jest po prostu cudnie .Mam nadzieję ,że u Ciebie równie pieknie
Pozdrawiam serdecznie i zajrzyj czasami

Jak tam ...widzę ,że masz mnóstwo pracy ,bo nie zaglądasz ...biedaku .Juz wkrótce weekend

Przekaż Mamci serdeczności od nas

Co w ogrodzie ?...już śpi?
Pierniczki upieczone?Ja się nie mogę za nie zabrać

U nas pięknie jak na wiosnę siedzę po całym dniu w ogrodzie i kończę prace przed zimą ...jakoś dziwnie ,bo ptaki swiergolą jak wiosna ,słonko grzeje i jest po prostu cudnie .Mam nadzieję ,że u Ciebie równie pieknie

Pozdrawiam serdecznie i zajrzyj czasami

marzenia się spełniają! Dana
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Małgosiu, myślę, że znajdziesz takie mniejsze odmiany
Mogą też być szczepione (o ile lubisz oczywiście).
Te z papierkowym pniem cudnie wyglądają i nie dziwię się, że kuszą.
Krysiu, dzień w ogrodzie-to udany dzień.
Mgliście i szaro, pogoda iście angielska
Pozdrawiam cieplutko
Marysiu, witaj
Miło cię gościć. Mam wyrzuty, że nie nadążam za 'wyspą' i resztą równie ciekawą. Tyle się u ciebie dzieje, a ja zawsze po czasie
Ciemiernik dopiero w tym roku naprawdę piękny. To prawda, że potrzebuje czasu na aklimatyzację i nie lubi przesadzania. Pod płotem czuje się jak u siebie.
Danusiu, jeszcze tylko ten tydzień i najważniejsze mam z głowy.
W imieniu Mamy-dziękuję
Ogród, cóż nie często tam ostatnio bywam, chociaż pogoda właściwie wiosenna (szkoda, że bez słonka).
Pierniki zaplanowałam na pierwszą adwentową niedzielę.
Dzięki, że jesteś

Te z papierkowym pniem cudnie wyglądają i nie dziwię się, że kuszą.
Krysiu, dzień w ogrodzie-to udany dzień.
Mgliście i szaro, pogoda iście angielska

Pozdrawiam cieplutko

Marysiu, witaj


Ciemiernik dopiero w tym roku naprawdę piękny. To prawda, że potrzebuje czasu na aklimatyzację i nie lubi przesadzania. Pod płotem czuje się jak u siebie.
Danusiu, jeszcze tylko ten tydzień i najważniejsze mam z głowy.
W imieniu Mamy-dziękuję

Ogród, cóż nie często tam ostatnio bywam, chociaż pogoda właściwie wiosenna (szkoda, że bez słonka).
Pierniki zaplanowałam na pierwszą adwentową niedzielę.
Dzięki, że jesteś

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
To się cieszę ...odetchniesz troszkę
U mnie czyste niebo i słonko wysoko ,ale zapowiadają białe pskudztwo ,aż mi się wierzyć nie chce ,ze to już prawie grudzień
Ale do marca bliżej
A masz jakiś wypróbowany kaszubski przepis na pierniki
Ja próbowałam różnych ,ale nie umiem gryźć kamieni
Też się cieszę

U mnie czyste niebo i słonko wysoko ,ale zapowiadają białe pskudztwo ,aż mi się wierzyć nie chce ,ze to już prawie grudzień

Ale do marca bliżej

A masz jakiś wypróbowany kaszubski przepis na pierniki


Też się cieszę

marzenia się spełniają! Dana
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Myślę o ogrodzie w podobny sposób, tylko z powodu pogody straciłam już mnóstwo dni. Trudno. Byle do wiosny 

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Szukałam takich odmian, ale nie znalazłam.
Nie myślałam o szczepionych
Nie myślałam o szczepionych

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4
Danuś, taką mam nadzieję
A od stycznia na nowo-taki plan. Dzieciaki tez muszą trochę odsapnąć, nie miały lekko
.
Czystego nieba i słonka mi trzeba
W sprawie pierników odezwę się w okolicach soboty. Koleżanka obiecała sprawdzony.
Trzymaj się cieplutko i niech wena będzie z tobą, chcę podziwiać te anielskie ulepki
Ewo, jakoś brakuje mi dnia, no i chęci. Zajrzę po kącikach i tyle. Zasypały mnie papierzyska. mam wrażenie, że czego bym nie zrobiła , zawsze będę miała tyły
Pogoda jak z horroru
Mgła, mgła, mgła....i deszcz....brr...
Gosiu, szczepione to chyba najlepsze (bo jedyne) rozwiązanie do małych ogrodów. Lubie smukłe,wyniosłe brzozy najlepiej kilka egzemplarzy , ale jak to pogodzić z 600m działką?
Nasza Gracillis szczepiona.

A od stycznia na nowo-taki plan. Dzieciaki tez muszą trochę odsapnąć, nie miały lekko

Czystego nieba i słonka mi trzeba

W sprawie pierników odezwę się w okolicach soboty. Koleżanka obiecała sprawdzony.
Trzymaj się cieplutko i niech wena będzie z tobą, chcę podziwiać te anielskie ulepki


Ewo, jakoś brakuje mi dnia, no i chęci. Zajrzę po kącikach i tyle. Zasypały mnie papierzyska. mam wrażenie, że czego bym nie zrobiła , zawsze będę miała tyły

Pogoda jak z horroru

Gosiu, szczepione to chyba najlepsze (bo jedyne) rozwiązanie do małych ogrodów. Lubie smukłe,wyniosłe brzozy najlepiej kilka egzemplarzy , ale jak to pogodzić z 600m działką?
Nasza Gracillis szczepiona.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
