Dzisiaj u mnie cały czas leje. Dobrze, bo wody o tej porze nigdy dość. Przynajmniej roslinki napiją się przed nadejściem mrozów.
Marylko, ja nie zbieram nasion.Wszystko sieje się samo. Jak mi miejsce nie pasuje przesadzam.
Nigdy nie miałam ręki do domowego siania.
Nie wiedziałam, że nachyłki są też jednoroczne.
Podobno ma trochę śniegu popadać, ale czy na pewno?
Małgosiu, no własnie te kupowane prosto od producenta są niższe. Nie mam pojęcia dlaczego. Może specjalna mało urodzajna gleba? U nas sypie się nawozu wszędzie gdzie popadnie. Może im nie można sypać? Ale jak to zrobić kiedy inne rosliny wokół go potrzebują? Nie martw się wysieją się na 100%
Bożenko, uwielbiam zmiany. Nie umiem usiedziec w ogródku bez planowania, kupowania i sadzenia. Martwiłam się zimą, że nie będę miała co robić w tym sezonie, a tu tyle zmian się porobiło i tyle planuję na przyszły rok. Nie wiem, czy zdążę wszystko zrobić.
Jolu, takie fotki są rewelacyjne. Też mam takie, ale niestety nie cyfrowo, tylko już wywołane. Zmiany w porównaniu z rozpoczęciem budowy są ogromne. Miło zobaczyć ile się zrobiło w tak krótkim czasie, prawda?
Geniu, ja też nie chciałabym mieć zaprojektowanego ogrodu przez projektanta. Mój ogród moja wizja. Moja osobowość. U Ciebie faktycznie trudno coś zmieniać, bo każdy centymetr wykorzystany do maksimum.No, ale czasem zima przychodzi z pomocą

.
Nie życzę oczywiście nikomu takich rozwiązań, ale ja nie martwię się wymarznięciem. Mam powód do nowych zakupów.
Wandziu, jesteśmy bardzo podobne.
No, może ja nie mam az tak rozwiniętej chęci posiadania jak największej ilości z danego gatunku. Kilka mi wystarczy. Podziwiam u Ciebie tak jak u Geni zdolnośc pomieszczenia na tak małej powierzchni tylu roślin i to, żeby nie tworzyć kompletnego chaosu. ja tak nie umiem.
Ewo, musisz koniecznie robić takie zdjęcia. To rewelacyjna zabawa. Lubię wracać do dawnych zdjęć i porównywać.
Maju, jesteś kochana.
Jednak ja nie wkładam tyle pracy ile bym chciała. Nie mam na to czasu.
Ale postępy są
Nie mogę się doczekac przyszłego roku, żeby zacząc już tę wymianę trawnika. To teraz jest mój priorytet.
Aguś, Trawki będa pieknie wyglądały w donicach. A może do nich dosadź jeszcze żurawki? Wiem, że nie masz dobrych doświadczeń z nimi, ale może spróbuj.
Dzisiaj pokarzę rabatę, która najmniej się zmieniła pod względem wymiany roslin, ale za to widać jak wszystko rośnie
