Gosia i róże
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Gosia i róże
Wpisuję się i ja.
Z wymienionych angielek najbardziej mnie urzeka Spirit of Freedom (czekam tylko na info od Majki jak z zimowaniem tej róży na Mazowszu).
Co do podrzucania śmieci, to niestety kamera jest konieczna - u mnie też był podobny problem i dopiero jak się "złapało za rękę", groźbą wezwania policji - problem z sąsiedztwem się skończył.
Z wymienionych angielek najbardziej mnie urzeka Spirit of Freedom (czekam tylko na info od Majki jak z zimowaniem tej róży na Mazowszu).
Co do podrzucania śmieci, to niestety kamera jest konieczna - u mnie też był podobny problem i dopiero jak się "złapało za rękę", groźbą wezwania policji - problem z sąsiedztwem się skończył.
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Gosia i róże
Piękna jest ta Spirit of Freedom, podoba mi się kształt kwiatu, zapach i ten kolor lawendowego różu, kiedyś ją kupię.
Będę czekać na zdjęcia całego krzewu.
Będę czekać na zdjęcia całego krzewu.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
Trudno mi byłoby zrobić porządne zdjęcie Spirit - w tle miałabym inne róże i wszystko by się ze sobą zlewało.
Maid Marion
krzaczek wiosenny z RG, to angielski mieszaniec piżmowy czyli można się spodziewać wielu kwiatów na pędach oraz ciekawego zapachu. Kwiaty są duże, w środku ciemniejsze, na zewnątrz o jaśniejszym tonie różowego - prawie białe. Liście ciemno zielone, kolce pojedyncze, duże. Trochę chorowała. To odmiana z 2010 roku i pierwszy raz będzie u mnie zimować.


Maid Marion
krzaczek wiosenny z RG, to angielski mieszaniec piżmowy czyli można się spodziewać wielu kwiatów na pędach oraz ciekawego zapachu. Kwiaty są duże, w środku ciemniejsze, na zewnątrz o jaśniejszym tonie różowego - prawie białe. Liście ciemno zielone, kolce pojedyncze, duże. Trochę chorowała. To odmiana z 2010 roku i pierwszy raz będzie u mnie zimować.


- Violalpina
- 100p
- Posty: 176
- Od: 18 sie 2012, o 00:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Kłodzka
Re: Gosia i róże
Hej Gosiu, wpisuję się żeby obserwować wątek i uśmiecham się o dalszą część kalendarium tegorocznego kwitnienia twoich róż
Czy dobrze przeczuwam, że przesyłka od Petrovicza niebawem do ciebie nadejdzie?

Czy dobrze przeczuwam, że przesyłka od Petrovicza niebawem do ciebie nadejdzie?

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
To jedziemy z tym dalej:
Jude the Obscure
Austin stwierdził sam że to jego jedna z najbardziej udanych róż, należy do grupy mieszańców róż historycznych. Odmiana powstała w 1995 roku.
Jakoś tak ta odmiana była mało spotykana w handlu. Może miała mniej szczęścia niż Graham Thomas lub Golden Celebrations? Mi udało się kupić sadzonkę w RG no i wiosną zobaczyłam jej pierwsze kwiaty. Były one duże, kuliste, raczej żółte z morelowym rumieńcem. Zapach miały rześki, cytrusowy - bardzo mi się spodobał. Róża do końca sezonu była zdrowa, wiosną czeka nas przycięcie gałęzi jabłonki która ją lekko cieniuje, wtedy mam nadzieję, że będzie lepiej rosła. Rodzice - Abraham Darby * WINdrush.


Liczę że w przyszłym roku zobaczę znacznie więcej jej kwiatów.
Jude the Obscure
Austin stwierdził sam że to jego jedna z najbardziej udanych róż, należy do grupy mieszańców róż historycznych. Odmiana powstała w 1995 roku.
Jakoś tak ta odmiana była mało spotykana w handlu. Może miała mniej szczęścia niż Graham Thomas lub Golden Celebrations? Mi udało się kupić sadzonkę w RG no i wiosną zobaczyłam jej pierwsze kwiaty. Były one duże, kuliste, raczej żółte z morelowym rumieńcem. Zapach miały rześki, cytrusowy - bardzo mi się spodobał. Róża do końca sezonu była zdrowa, wiosną czeka nas przycięcie gałęzi jabłonki która ją lekko cieniuje, wtedy mam nadzieję, że będzie lepiej rosła. Rodzice - Abraham Darby * WINdrush.


Liczę że w przyszłym roku zobaczę znacznie więcej jej kwiatów.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
Lady of Shalot
To kolejny zakup z RG w celu zrealizowania rabaty z pomarańczowymi różami. Róża ta należy do grupy mieszańców Leandera - odmiana w miarę nowa z 2009 roku.
Kwiaty duże, okrągłe, pomarańczowe płatki ma w wewnątrz, na zewnątrz jest żółta. Moja była słabo wybarwiona ale to jej pierwsze kwiaty, liczę na lepsze w czerwcu.

To kolejny zakup z RG w celu zrealizowania rabaty z pomarańczowymi różami. Róża ta należy do grupy mieszańców Leandera - odmiana w miarę nowa z 2009 roku.
Kwiaty duże, okrągłe, pomarańczowe płatki ma w wewnątrz, na zewnątrz jest żółta. Moja była słabo wybarwiona ale to jej pierwsze kwiaty, liczę na lepsze w czerwcu.

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Gosia i róże
Gosiu mam pytanie odnośnie angielek.
Czy istnieje jakaś odmiana nadająca się do cienia ?
A jeśli nie z angielek to może jakaś inna ?
Potrzebuję taka różyczkę, bo mam dwa duże świerki i brzozę.
Pasowała by mi tam, ale nie wiem czy kwitłaby w takim cieniu.
Czy istnieje jakaś odmiana nadająca się do cienia ?
A jeśli nie z angielek to może jakaś inna ?
Potrzebuję taka różyczkę, bo mam dwa duże świerki i brzozę.
Pasowała by mi tam, ale nie wiem czy kwitłaby w takim cieniu.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
Grażynko - a jaka to ma być odmiana? Czy to ma być róża pnąca?
Dobrze się czują w cieniu - Constance Spry i Chianti.
The Nun
podejrzana na stronie Austina, bardzo mi się spodobała. To jej pierwszy rok choć u mnie już zimowała. Kwiaty ma bardzo ładne, okrągłe, białe i podwójne z widocznymi pręcikami. Płatki zamyka na noc, liście ma ciemno zielone, jak duża urośnie - zobaczymy, rodzice:
jest to sadzonka The Prioress
od tego roku została wycofana ze sprzedaży u Austina, muszę ją więc spróbować ukorzenić.



Dobrze się czują w cieniu - Constance Spry i Chianti.
The Nun
podejrzana na stronie Austina, bardzo mi się spodobała. To jej pierwszy rok choć u mnie już zimowała. Kwiaty ma bardzo ładne, okrągłe, białe i podwójne z widocznymi pręcikami. Płatki zamyka na noc, liście ma ciemno zielone, jak duża urośnie - zobaczymy, rodzice:
jest to sadzonka The Prioress
od tego roku została wycofana ze sprzedaży u Austina, muszę ją więc spróbować ukorzenić.



- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
Z angielskich nowości to wszystko - potem wspomnę jak urosły pozostałe angielki i czy mi się podobają.
Najpierw jednak o moich hitach tego roku - różach francuskich Guillota - do mojego ogrodu doszły dwie.
William Christie
trafiła do mnie z zakupów które robiliśmy z Rosen Direct, zimowała też i wiosną okazała się zielona w 100%. Niestety - z mojej winy wiosną straciła jeden duży pęd, ale jak zakwitła to wszystkich zaskoczyła. Kwiaty jej są naprawdę piękne, podobne do Grace Austina. Kwitła od czerwca do teraz - ma jeszcze kilka pąków na pędach.
Rodzice: sadzonka Versigny.



Najpierw jednak o moich hitach tego roku - różach francuskich Guillota - do mojego ogrodu doszły dwie.
William Christie
trafiła do mnie z zakupów które robiliśmy z Rosen Direct, zimowała też i wiosną okazała się zielona w 100%. Niestety - z mojej winy wiosną straciła jeden duży pęd, ale jak zakwitła to wszystkich zaskoczyła. Kwiaty jej są naprawdę piękne, podobne do Grace Austina. Kwitła od czerwca do teraz - ma jeszcze kilka pąków na pędach.
Rodzice: sadzonka Versigny.



- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
Orsola Spinola
trafiła do mnie jako ukorzeniona sadzonka - czyli na własnym korzeniu. Widać że dostałam ją od serca. Praktycznie od czerwca do jesieni kwitła - do teraz ma pąki. Kwiaty ma jasno różowe, rozetowe z widocznym oczkiem. Przekwitając kwiaty bledną. Mam jednak nadzieję, że w końcu podrośnie bo nadal jest mała. Zimowała już u mnie i też była w 100% zielona po zimie.



Z róż francuskich mam jeszcze 2 róże Meillanda i NIRP.
trafiła do mnie jako ukorzeniona sadzonka - czyli na własnym korzeniu. Widać że dostałam ją od serca. Praktycznie od czerwca do jesieni kwitła - do teraz ma pąki. Kwiaty ma jasno różowe, rozetowe z widocznym oczkiem. Przekwitając kwiaty bledną. Mam jednak nadzieję, że w końcu podrośnie bo nadal jest mała. Zimowała już u mnie i też była w 100% zielona po zimie.



Z róż francuskich mam jeszcze 2 róże Meillanda i NIRP.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Gosia i róże
Gosiu, mam pytanie z róż Austina która jest najładniejsza z tych w kolorze morelowym lub pomarańczowym.
Mam na myśli jej zdrowotność jak i piękno kwitów oraz krzewu.
William Christie , bardzo ładna róża.
Mam na myśli jej zdrowotność jak i piękno kwitów oraz krzewu.
William Christie , bardzo ładna róża.

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
Z pomarańczowych - tylko Grace - jest u AniDS - strasznie mi się podoba. Też - Port Sunlight, Tea Clipper, Pegasus - ten ostatni przekwitając potrafi strasznie blednąć do prawie żółtego koloru.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Gosia i róże
Gosiu dzięki
to już coś.
W tym miejscu słonko prawie nie zagląda a latem może jest tam przez godzinę, to bardzo mało.
Pasowałaby mi tam róża o dość sporych rozmiarach / parkowa lub pnąca /, żeby rozjaśniła ten ciemny zakątek.
Obawiam się jednak czy będzie chciała w takim miejscu kwitnąć.

W tym miejscu słonko prawie nie zagląda a latem może jest tam przez godzinę, to bardzo mało.
Pasowałaby mi tam róża o dość sporych rozmiarach / parkowa lub pnąca /, żeby rozjaśniła ten ciemny zakątek.
Obawiam się jednak czy będzie chciała w takim miejscu kwitnąć.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Gosia i róże
Ja mam takiego olbrzyma z Bobbiego Jamesa - urósł do 6 metrów. Niestety do świerku musi być przywiązany a stelaż będzie na 3 metry.
Niestety - moja róża jest z tych delikatniejszych i po zimie zwykle przymarza - w tym roku miała całe 2 kwiaty.
Jestem ciekawa jak to będzie wyglądać wiosną.
Jak się zdecydujesz na nie to wybierz odmiany odporne.
Niestety - moja róża jest z tych delikatniejszych i po zimie zwykle przymarza - w tym roku miała całe 2 kwiaty.
Jestem ciekawa jak to będzie wyglądać wiosną.
Jak się zdecydujesz na nie to wybierz odmiany odporne.