Mały Ogródek Tosi cz.9

[Monikwiaty]

Witaj Tosiu ,kuruj się i zdrowiej Kociaki cudne ,czy ten koteczek na drugim zdjęciu siedzący na pufie ma jedno oko żółte a drugie zielone czy tylko takie wrażenie na fotce ?

[Tosia1]

Moniko, kocurek ma wielkie zielone slipia. Jak guziki. Pewnie to lampa tak się odbiła. To jest Lucek, ma 8 latek i jest super łagodny. Dama, to Bella i jest u mnie od 11 list. Prawdziwa dama. Ma 4 lata. Nie kłócą się i oby tak dalej.

[Rewi]

Kociaki są piękne, uwielbiam te zwierzęta

[Margo2]

Tosiu, dobrze, ze poszłaś do lekarza, lae żeby tak od razu na działeczkę?
Kociaki super.
A kotka tylko na przechowanie?

[Tosia1]

Gosia, taka piękna pogoda była.... Nie wytrzymałam Kotka ma być na stałe, ale moja Mama o tym jeszcze nie wie Już się nad nią użala, że Bella wróci do pustego mieszkania, bo była właścicielka dużo pracuje i kot przeważnie był sam. I dobrze, niech się użala. Koteczka jest sliczna i mądra.
Ewuś

[Monikwiaty]

I dobrze niech zostanie Luckowi przyda się towarzystwo w dodatku tak wytworne

[zwkwiat]

Tosia, Tosia, uważaj bo choróbsko może wrócić, za miesiąc już słoneczko będzie do nas wracać i będziemy wygrzewać kości w jego promieniach.
Tosiu, śliczne masz koteczki, aż się oczy śmieją na ich widok, czy to są zwykłe dachowce?
Ja swoich róż jeszcze nie okrywam, bo jest u nas bardzo ciepło, na razie lekko opatuliłam hortensje ogrodowe i śledzę prognozy.
Bardzo się cieszę, bo udało mi się zamienić furę mebli za furę gnoju, tak, że teraz też mi nie brakuje "złotka" jak to nazywasz.
Życzę zdrowia.

[Tosia1]

Zosia!!! Ale się ubawiłam! Pachnidełko za mebelki!!!! Super wymiana. A na co te meble!!! Transakcja super! Koty nie są dachowcami, a dama ma rodowód!To są Mein Coony czy jakoś tak. Lucka olewa, bo nie chce popełnić mezaliansu Smutny jest, bo dama nie chce się bawić. One prawie cały dzień śpią po kątach. Wieczorem przychodzą na głaskanie i tyle je widzimy. Piękne są oba.Kosiane sierściuchy. Słyszałam, że początek grudnia ma mrozić do -15 st. Ciekawe jaka ta zima będzie. Oby tak nie mroziło jak w styczniu. Hortensje też musze okryć. Może mi wreszcie zakwitną Jak nie pokażą kwiatów, to pożegnam się z nimi bez żalu. Tak po prawdzie, to nie jestem nimi zachwycona i one mogą to wyczuwać. Zobaczymy jak bedzie. Ja już im powiedziałam, jak nie zakwitną, to pójda na hasiok!!! Buziaczki Zosieńko

[mrinwestor]

Tosiu hortensje to piękne roślinki, ja je uwielbiam.
Kwitną dlugo.
Daj im szansę, hasiok odłóż na DUUUŻO póżniej

[Tosia1]

Jasiu, ale one wredne są!! Ile można darmozjady trzymać. Już im powiedziałam Jak nie, to nie! Łaski bez!!!

[Margo2]

Ja też tak robię. jak coś nie chce u mnie dobrze rosnąć do fora ze dwora.

[mrinwestor]

A zakwasiłaś glebę , one lubią kwaśną.
ja mam jeszcze młode a kwitną , może skromnie na razie jak to młodziaczki , ale jednak.
Dość bezobsługowe i długo kwitną.
Ja mam do nich jakiś szczególny sentyment.

[JAKUCH]

Mam nadzieje ,ze sadzonkę ode mnie zostawisz ,bo przecież kwitła fakt tylko 1 kwiatkiem ale zawsze musi być jakiś początek .Nie strasz zimą ,a jak juz będzie wiadomo, to oczywiście daj znać .Mizianko dla ślicznotek dla Ciebie

[eukomis]

Hortensje to na chasiok a róże do ogródka .Ja mam cztery hortensje ale te co nie wymarzają. Miałam ogrodowe ale mi wymarzały i kupiam inne odporne.pozdrawiam i życzę zdrówka.

[majar]

Tosia, jesteś pewna, że te futrzaki żyją? Wyglądają jak urocze maskotki.