Reniu, chryzantemy pięknie kwitną, bo listopad jest ciepły - nie ma mrozów a nawet przymrozków (po mroźnej końcówce października)
Rozwary zostawiam tak jak wiele innych suchych badylków.
Geniu, zapisałem. Jeśli będzie co dzielić (to młode sadzonki) to na pewno dostaniesz
Delospermo, wielkie dzięki

Chryzantemy są nie do pobicia w listopadzie. Ale są ogrody bardziej obfitujące w te piękne kwiaty
Halinko, cieszę się, że z powrotem jesteś na FO

Zwracam szczególną uwagę na rośliny późno kwitnące, by ogród cieszył oczy jak najdłużej. I cieszy
Izo, dziękuję za uznanie moich poczynań. Nie mogę przejść obojętnie wobec pięknych chryzantem wyrzucanych po Wszystkich Św. I w ogóle zadaję sobie pytanie, jaki to ma sens?! Po co produkuje się dziesiątki tysięcy roślin, które tydzień-dwa i lądują na śmietniku (nawet nie na kompostowniku). Już lepiej kupić cięte kwiaty!
Niektórzy ratują ginące zwierzęta, ja - ginące kwiaty. Przynajmniej daję im szansę.
Nie wiem, czy pomogę w sprawie cimicifugi, bo mam tylko tę jedną i nie znam innych odmian.
Pani Kralka chciała już zamknąć szkółkę (robiła wyprzedaże) więc nie wiem, jak będzie w następnym sezonie. Dam znać.