Lucynko,nauczka,zero sms ów na żadne fundacje,bo to pic na wodę ,niestety.
Tereniu,witam cię i miłogo wypoczynku przez sobotę i niedzielę.
Marzenko,Marta przywiozła ciachi i uraczałyśmy się z żalu.
Tadziu,tu M nabrał się na 180 zł.Nie jadł,nie pił,a zapłacic trzeba.
Misiu,powiedzonka sciągam z facebooka z naszego kącika rypiniaków.
