od jakiegoś czasu zaglądam na forum, jednak dopiero dzisiaj zdecydowałam się napisać mój pierwszy post i poprosić Was o pomoc. Dwa tygodnie temu zostałam obdarowana piękną miniaturką phalaenopsis. W tym tygodniu zauważyłam, że storczyk zaczyna marniec w oczach, niespodziewanie odpadł mu jeden listek. Wczoraj zauważyłam, że jest coraz gorzej, dwa następne listki zaczynały żółknąć (miał ich na początku 4 listki, plus jeden dopiero wyrastający, którego wzrost jakby się zahamował). Dwa żółknące listki odcięłam, a pod nimi zauważyłam brązową plame na stożku wzrostu. Roślinka została przesadzona z mchu do kory (mam z nią większe doświadczenia). Stan korzeni jest b. dobry, są jędrne i zielone. Martwi mnie przede wszystkim stan liści, dwa, kóre pozostały nie są w najlepszej kondycji.

Postaram się załączyć zdjęcia (robię to pierwszy raz, więc mam nadzieję, że się uda)




