Ogród piaskowy w Zakolu Wisły

[variegata]

No dzwonię wczoraj do mojej Pani od projektu i co?
cyt. "Spokojnie, Pani Magdo, mamy czas. Przecież jeszcze jest czas: grudzień, styczeń i nawet luty do myślenia...."


Ommmmmmmmmm...( Jestem %^&*(( kwiatem lotosu na *&^%$$# tafli jeziora)


Odzyskałam hasło w Gardenpuzzle i sama posiedzę nad koncepcją. Tylko mam malutkie problemy z perspektywą, ale jak tylko ogarnę te 'szczegóły' to wkleję tutaj
Oczywiście z profesjonalnego projektu koncepcyjnego nie rezygnuję. W końcu faktycznie jest czas do wiosny
Tyle odnośnie projektu


A w ogrodzie nic nowego oprócz tego, że ( nie licząc zeszłorocznego niewypału z okrywowymi ) posadziłam moja pierwsza różę

Towne & Country z donicy posadziłam w jedynym zacisznym miejscu, czyli tu, gdzie na zeszłorocznym zdjęciu jest kamień pod iglakiem Nie mam zdjęć aktualnych z ogrodu z chwilowych przyczyn technicznych

[e-genia]

Magdo Twój ogród będzie jak z bajki

[tmaksym]

Widać dużo pracy włożono w ten ogród szczególnie jak patrze się na ten piasek który z żyzną glebą nie ma nic wspólnego Trzymam kciuki za kolejne sukcesy w projektowaniu i pielęgnacji ogrodu

[majowa]

Madziu - czytam właśnie, ze projekt się opóźnia Z jednej strony faktycznie nie ma pospiechu, ale sama wiem jak to jest gdy sie czeka i czeka....a chciałoby się już, zaraz. Skoro masz gardenpuzzle to rzeczywiście w międzyczasie popracuj sama, na pewno cos fajnego wymyślisz, a potem ew, tylko konfrontacja z projektem "profi".
Ja podobnie jak Ty, lepiej się czuję w aranżowaniu przestrzeni w domu, Almi Decor to też moje ulubione klimaty, dodatki typu shabby chic, nutka prowansji....

[variegata]

Geniu, jesteś kochana. Bardzo dziękuję za Twoja wiarę w moja determinację
tmaksym Witam serdecznie w moim wątku
Tak, piasek jest wszędzie i jedyne co z tego pozytywne, to fakt, że nie robią mi się kałuże wokół domu jak pada

Iwonka, Ty masz dar jakiś? Pani projektantka dzisiaj powiedziała, że do soboty zrobi projekt koncepcyjny

Odnośnie wnętrz, to AD nie jest moim faworytem, bo tam dużo brązu i beżu, ale lubię co jakiś czas coś tam kupić. Bardzo lubię szukać nietuzinkowych rozwiązań w sklepach typu małe galerie, internet albo "artyści prywatni" Też kocham shabby chic i nutkę prowansji a najchętniej mieszam to po trochu ze stylem nowoczesnym Dla mnie takie całkiem "lawendowo- białe" klimaty są fajne, ale tylko w katalogach, bo ja jednak nie wyobrażam sobie utrzymania w czystości białych poduszek na zewnątrz itp. Ale elementy łączone bardzo lubię. Teraz zachorowałam na krzesła pikowane w kolorze czarnym lub białym, ale przy 4 kotach plusz czarny raczej nie wchodzi w rachubę a biały to juz w ogóle porażka. Czyli tradycyjnie trzeba iść na kompromis i będą antracytowe

[e-genia]

Magdo to najważniejsze , determinacja .

U Ciebie piasek a u mnie glina , ale przez te lata dawałam kompost, torf i piasek i teraz to już całkiem dobra ziemia .

[variegata]

Myślę, Geniu, że za parę lat tez uda mi się doprowadzić działkę do stanu używalności ogrodniczej.
A tymczasem plaża

[e-genia]

Więcej niż ja musisz latem podlewać .

[majowa]

Iwonka, Ty masz dar jakiś? Pani projektantka dzisiaj powiedziała, że do soboty zrobi projekt koncepcyjny

No chyba nie na darmo mąż czasem zwraca się do mnie per "wiedźmo" Cos w tym jest - moja Babcia wróżyła z kart.

Odnośnie wnętrz, to AD nie jest moim faworytem, bo tam dużo brązu i beżu, ale lubię co jakiś czas coś tam kupić. Bardzo lubię szukać nietuzinkowych rozwiązań w sklepach typu małe galerie, internet albo "artyści prywatni" Też kocham shabby chic i nutkę prowansji a najchętniej mieszam to po trochu ze stylem nowoczesnym Dla mnie takie całkiem "lawendowo- białe" klimaty są fajne, ale tylko w katalogach, bo ja jednak nie wyobrażam sobie utrzymania w czystości białych poduszek na zewnątrz itp. Ale elementy łączone bardzo lubię. Teraz zachorowałam na krzesła pikowane w kolorze czarnym lub białym, ale przy 4 kotach plusz czarny raczej nie wchodzi w rachubę a biały to już w ogóle porażka. Czyli tradycyjnie trzeba iść na kompromis i będą antracytowe

DOKŁADNIE TAK i jeszcze raz tak!!!! Podpisuję się pod każdym Twoim zdaniem - czasem na "Pakamerze" (nie wiem czy znasz) można wyłuskać fajne prace artystów - ostatnio zamówiłam wypalane gliniane ptaki-dziwaki i obraz na płótnie w żółtej tonacji do szarości antracytowej ściany w pokoju Szarości + uzupelniające kolory to ostatnio moje ulubione klimaty.

[variegata]

O tak, moje też
Pakamera moja ulubiona strona. Bo ja jeszcze maniaczką biżuterii jestem
Ostatnio tutaj cudne poduchy zamówiłam szare z limonką, wg mojego pomysłu. polecam takie zmiany, bo kilka poduszek zmienia naprawdę wiele.
Jak w ogrodzie, wystarczy dobrze połączyć rośliny ze sobą i efekt murowany. U mnie niestety na razie brak wiedzy powoduje, ze mam mnóstwo roślin ale muszę je ze sobą odpowiednio pozestawiać. I już Bułka z masłem

[abcd]

A ja ciekawskie jajo jestem gdzie to zakole dolnej Wisły leży bo ja też nad Wisłą mieszkam i przy zakolu ?

[variegata]

A ja ciekawskie jajo jestem gdzie to zakole dolnej Wisły leży bo ja też nad Wisłą mieszkam i przy zakolu ?

jeśli mieszkasz nad Wisłą w okolicach Bydgoszczy to tak, bo tam Wisła tworzy zakole

Prosze bardzo, tutaj można się dzielić fascynacją tym pięknym miejscem z innymi pasjonatami natury i dobrodziejstw regionu


Dokładnie po przeciwnej stronie rzeki, patrząc z mojego tarasu jest Gruczno, m.in. miejsce mojej ulubionej imprezy kulinarnej


Zapraszam serdecznie za rok na Jarmark w Czarżu, to jest po mojej stronie Wisły. Przy okazji pochwalę się: Stoisko Pana Stolarza przygotowywałam mła

A tutaj fotki z konkursu na Markę Lokalną, w którym brałam udział

[abcd]

Dzięki za informacje , ja pół roku szykowałam się na jedzonko do Gruczna , a tu akurat wesele wypadło .

[majowa]

Magda, kolejny raz mnie zadziwiasz, ileż Ty masz talentów....
Świetni ludzie z pasją

[robaczek_Poznan]

Cześć Madzia!
Dobrze, że Pani projektantka się zmobilizowała i przyspiesza prace nad projektem. Przecież to co stworzy jeszcze musi dostosować do Twoich życzeń a na wiosnę musi być dograne tip-top żeby startować z pracami jak pogoda pozwoli
Pytałaś u mnie o budleje. Dotychczas ich nigdy nie okrywałam, ale tej zimy zmarzło mi kilka. Wprawdzie odbiły od korzeni ale słabo. Jedna przezimowała doskonale, a też nie była okryta, więc nie wiem z jakiego powodu. Te małe budlejki, które rosną przy ścieżce, posadziłam wiosną, jeszcze nie zimowały. Zależy mi na nich, więc pewnie jak będą ostre mrozy to je zakopcuje.
Odnośnie wysiewów lobelii - zaczynałam na początku lutego, wtedy trafiłam na Forum i wspólnie z innymi amatorami wysiewów przeżywałam pierwsze kiełkowanie W przyszłym roku też będę próbować, więc zapraszam do wspólnego kibicowania w wątku jednorocznych
Miłego dnia