Promyczkowy przed ogródek

[gosia07]

O tak to forum w nie jednym ogrodzie namieszało A ile chciejstw i chorób przez nie.

[bwoj54]

Sylwuś...przemierzyłam Twój wątek ponownie....mimo tak piaszczystej gleby, Twoje roślinki całkiem okazałe...a róże ...ekstra krzaczki. Nie obejrzysz się...a będziesz miała busz....Za to chuchanie w moją stronę ciepełkiem....bedę bardzo zobowiązana ...więc kochana masz jak w banku ...jeśli tylko lobelie u mnie spiszą się tak ja co roku...to zaraz do Twojego ogrodu nadwieprzańskiego poślę.. a co ...będziesz miała coś z ziemi lubuskiej...

[tade k]

Witaj Sylwio, jak tak dalej pójdzie to założymy oddzielną grupę lubelaków -" nadwieprzańskich" . U nas lawenda tak jak i róże nie za bardzo chce rosnąć, nie wiem czemu bo ziemię ma specjalnie przygotowaną. Pozdrawiam Danuta

A czy mnie przyjmiecie , toż ja nad Wieprzem też mieszkam.
Ja także mam w planie ,,zasłonę''' . Ale malutka jeszcze. Mam posadzone tujki , ale to tylko część. Ponad 30 dwuletnich czeka na posadzenie. Może na jesieni pójdą pod płot. Berberysy dość szybko powinny zrównać się z siatką. Mam także kilka odmian. Mają jednak dokuczliwą wadę , kłują .

[Tajka]

Sylwio ja także przy siatce mam posadzone berberysy thunberga Atropurpurea, bo to chyba u Ciebie także takie, ale wyrosły ponad siatkę, muszę je trochę przycinać.

[promyk]

Gosiu jeżeli tylko takie zamieszania i choroby miałyby nas dopaść w życiu to ja biorę wszystko w ciemno.... i naprawdę jestem Wam wszystkim wdzięczna za te miłe słowa i porady... pomału zaczynam być wśród swoich znajomych takim tycim,tycim ekspertem i coś tam już mogę im podpowiedzieć, żałuję tylko że wcześniej nie trafiłam na to forum przed moim pierwszym wyjazdem gdzie m.in. kupiłam 20 szt pęcherzyc i teraz się tak będą przeplatać w moich kompozycjach... no ale początki bywają nie łatwe.. za to teraz to już jak jadę to lista spisana i do dzieła......
Pomału zaczynam tworzyć już listę na wiosenne zakupy...

Bogusiu normalnie nie wiem co powiedzieć nie dziękuję bo za roślinki się nie dziękuję podobno ale cieszę się bardzo, postaram i ja się czymś odwdzięczyć i tez Ci coś podeślę... może roślinki nawet nie zauważą zmiany w końcu ziemia lubuska czy lubelska to może nie będzie taka duża różnica A swoim roślinkom to po prostu wmawiam że im tu ma być dobrze i jak na razie działa....

Tadziu no witaj, witaj gościu miły, miałam już skreślić parę słów u Ciebie ale jak się naczytałam u Ciebie tych wszystkich wpisów to strach cokolwiek pisać bo jeszcze te Twoje słoneczka się zachmurzą...
a jakoś na razie berberysy to mnie zbytnio nie kują może dlatego że akurat M koło nich kosi.....
A do naszej grupy nadwieprzańskiej to zapraszamy jak najbardziej....

[promyk]

Tajeczko mam nadzieje że i u mnie też tak urosną....

[tade k]

Tadziu no witaj, witaj gościu miły, miałam już skreślić parę słów u Ciebie ale jak się naczytałam u Ciebie tych wszystkich wpisów to strach cokolwiek pisać bo jeszcze te Twoje słoneczka się zachmurzą...

Kiedy pisałem ,,słoneczka '' o Tobie także myślałem Promyczku

[bwoj54]

Sylwuniu! ...z miłą chęcią podzielę się tym co mam...jeśli coś sobie upatrzysz...pytaj śmiało....a w kajeciku już zapisałam....

[promyk]

Ale Kochani jesteście, jakże z rana cudnie czytać takie słowa.... Tadziu, Bogusiu aż nawet dzisiaj u mnie słoneczko zaświeciło...
więc będzie dzisiaj troszkę cieplej....lilijkowo

[bwoj54]

Sylwio! Lilie ....patrząc na te kolorki wstępuje w człowieka nowa energia i mysli....oby do wiosny

[nirali]

Witaj Sylwio
Zgadzam się z Tobą że dzięki temu forum można wiele wiadomości zdobyć a i wspaniałych ludzi poznać.Sama się dziwię że przez ten okres bytu tutaj takie zmiany w ogrodzie moim zaszły a dodatkowo upewniłam się że ''dłubanie całymi dniami w ziemi'' to żadna groźna choroba
W ubiegłym tygodniu przesadzałam kilka roślin z rabaty i zapomniałam o liliowych cebulach no i podzieliłam ich mam nadzieję że choć ciut coś z tych małych się rozmnoży.
Twoja róża pnąca bardzo mi wpadła w oko
Pozdrawiam cieplutko.

[promyk]

Bogusiu ja to już wiosny wyglądam.... dlatego cieszę się że już się zbliża zima bo później już wiosna... a dzięki takim wspominkom jakoś szybciej ten czas zleci...

Kasiu Witaj u mnie, tak ja też bardzo doceniam ten czas spędzony na forum, osobiście to wolę dłubać w ziemi niż sprzątać w domu itp, zazwyczaj jak mi się nazbiera więcej prac domowych to zazwyczaj już siedzę w rabatkach bo tam praca jakoś tak nie męczy....
Co do lilii to za bardzo jeszcze się nie orientuję ale z tego co wiem to jesienią należy te małe cebulki oddzielić od dużej i porozsadzać to z czasem podrosną i zakwitną... takie mini przedszkole liliowe zrobić.... a jak Ci się rozpadła podczas przesadzania ta duża cebulka to chyba też po jakimś czasie te cząstki podrosną i będą kwitły i będziesz miała dużo pięknych lilijek...

A różyczka no cóż... mi tez się bardzo podoba.... oby nie przechwalić.... i żeby dobrze zniosła zimę i ładnie się rozrastała w kolejnych latach....

Pozdrawiam też cieplutko bo chyba pochwaliłam dzień przed zachodem słońca, bo zaraz słoneczko się schowało i tyle go było, ale chociaż zdążyłam pościnać maliny...

[nirali]

Sylwio swoje lilie to ciachnęłam szpadlem więc z tych nic nie będzie ale kilka maleństw uratowałam więc odmiana mam nadzieję przeżyje.
Podobnie jak Ty to sprzątanie uwielbiam ale takie na rabatkach a w domu to dawniej i owszem. W sezonie zdarzało się że mnie kilka razy zwoływali do domu a ja ciągle że za chwilkę przyjdę. Zrozumieli że ogród mnie cieszy i mniej marudzą jak proszę o pomoc w cięższych pracach...ustawianie kamieni
Co do dnia to faktycznie jak wyszłam to ziąb i wiało okropelnie że tylko popatrzyłam kilka chwil i powrót do domciu

[tade k]

100 dni do 1 marca to długi czas ( ma już być wiosna). Wstawiaj fotki , może to będzie prowokacją na szybsze rozpoczęcie. ja też poszperam w archiwum.

[promyk]

A tam Tadziu długi, aby do świąt a później jak zleci styczeń to już będziemy siać, pikować itp..... a z resztą w naszych sercach to zawsze wiosna
Trochę zimy też potrzeba, no ale się chyba domyślam dlaczego tak odliczasz dni do marca i wcale się nie dziwię i trzymam mocno kciuki, żeby wszystko Ci poszło tak jak myślisz...

Kasiu no tak czasami bywa z tymi cebulowymi że się zapomni co gdzie no i później tak się dzieję jak się dzieję.... ja to cały czas sobie tak myślę że powinnam jakoś pozaznaczać co gdzie posadzone bo zaraz pozapominam... Piszesz że szpadlem nie chcący.... to jesteś usprawiedliwiona.... bo ja to swoje pierwsze lilie to tak się nie mogłam doczekać aż dadzą oznaki życia po zimie i zaczęłam grzebać w ziemi no i poułamywałam im te ich "łodyżki" no i po ptokach.....

To może dzisiaj maciejkowo....


i dla porównania obecne zdjęcie