Ogród Georginii ( Alicji) cz.3

[Georginia]

Danusiu masz rację,zimują jaja.Znalazłam w Rosarium o szkodnikach.Będę szukać dalej.Magus stosowałam na przędziorki. http://www.rosarium.com.pl/porady.php#23

[JacekP]

Alu, różyczki wszystkie już posadzone?

[Georginia]

Jacku ,sadzę na bieżąco jak schodzą .W tym tygodniu będzie ostatnia paczka .Trochę zostawiłam do posadzenia na wiosnę.Ale wykroiła się jeszcze jedna rabatka ta po malinach i tu też będą rosły róże.Więc przez zimę zaplanuje jakie i w przyszłym sezonie może obsadzę.

[April]

O, to ja teraz już wiem gdzie uderzać jak w dym w razie jakiegoś choróbska roślinnego. Wspaniałe porady, muszę zapamiętać.
A tak przy okazji: jak moje przetaczniki miały mączniaka, zrobiłam oprysk to powinnam je teraz ściąć przy ziemi i dopiero okryć stoiszem czy mogę okryć bez przycinania. Boję się że nie usunęłam w pełni choroby i wiosną może się powtórzyć. Wiem że wiosną i tak powinno się prewencyjnie je opryskać.
Generalnie to w ogóle nie wiem czy i kiedy przycina się przetaczniki

[Georginia]

Jolu przetaczniki jak przekwitły ,przycięłam przy ziemi.Chyba że liczysz na nowe siewki.Ale z tymi roślinami dużego doświadczenia nie mam.Wiosną kupiłam trzy niebieskie i jednego różowego.Różowy jeszcze kwitnie więc go nie ciachałam.Mogły by się rozsiewać są ładne i pasują do wielu roślin.Na wiosnę jak będziesz pryskać róże też nie zapomnij o nich.
Cieszę się że będziesz zaglądać do mnie.

[April]

Alicjo, dzięki za rady. Moje przetaczniki były bardzo późno sadzone więc niezbyt zdążyły zakwitnąć. W takim razie przytnę je też przy ziemi. A wiosną prewencyjnie. U mnie niestety mączniak będzie często bo mam sporo dębów Na azalii też się pokazał i nawet jesienią na bratkach

Róż jeszcze nie mam ale plany są tworzone

[Georginia]

Jolu,u mnie dębów nie ma a mączniak też jest.W tym roku na niektórych różach i prawie nagminnie na ostróżkach,orlikach i nawet na niektórych chwastach. Brrr...
A dlaczego nie masz jeszcze róż to zupełnie nie rozumiem

[April]

Alicjo, miałam dwie róże ale poległy. Ogrodniczka była ze mnie kiepska. Teraz od roku na forum jest ciut lepiej z moją wiedzą więc na wiosnę planuję założyć małą różankę i naprawić swój błąd

[Georginia]

Bardzo dobry pomysł ,różanka.Czyli rozumiem rabata a na niej róże i ewentualnie rośliny towarzyszące.Tylko dobrze posadzić róże z jednej grupy,nie wiem jakie chcesz na początek rabatowe czy wielkokwiatowe a może jakieś parkowe.

[Margo2]

Dzisiaj walczyłam ręcznie ze skoczkami.
Teraz są bardzo ospałe. Wiem, że to walak z wiatrakami, ale tak się wkurzyłam jak je zobaczyłam, że rozbudziły się we mnie instynkty krwiożercze. Ubiłam kilkadziesiąt. Faktycznie składają jaja pod ziemią, ale bo pełno było ich skacząccyh po korze.
Wiosną trzeba opryskać także ziemię wokół róż.

[Soczewka]

Ja nie zauważyłam żadnego chociaż we wrześniu było ich zatrzęsienie

[Georginia]

Dziewczyny ostatni tydzień pogody ,myślę że trzeba ją wykorzystać na okrycie naszych roślin.Od 1 grudnia ostra zima ,w nocy nawet do -15.

[Margo2]

Alu, ja mam zupełnie inne informacje. Ciekawe, które się sprawdzą.
W razie czego i tak dopiero w piątek mogę je okryć, bo mam urlop.

[beatab]

Alicjo - ja też już okrywam- pozostało mi tylko winogrono- okryłam nawet lilie po poprzedniej zimie trzeba wyciągać wnioski- teraz szukam hortensji Bobo- może jedziesz wiosną do Szmita???? a ta hortensja, którą mi kupiłaś jest podobno herbaciana- niestety wiadomość po opadnięciu liści

[Georginia]

Gosiu ,taką optymistką to bym nie była.Długoterminowe pogody na TVN niestety się sprawdzają.Ale przyznam że już najwyższy czas na zimę ,niech będzie normalnie.Róże się przyjęły i już zaczynają rosnąć.Tylko niech to nie walnie nam z grubej rury.Dobrze by było żeby po kilku stopniach mrozu popadał śnieżek.

Beatko Ja też zabezpieczyłam lilie,azalie i hortensje .Na lilie usypałam kopczyki z kompostu.Dałam suche liście i przykryłam gałązkami sosnowymi.Jak popada śnieg to będzie OK.Powiązałam ,przygięłam do ziemi róże pnące.Od poniedziałku reszta.
Też myślałam o zakupie hortensji Bobo,pasowała by mi na rabatkę z azaliami.I dokupię też tych kosmatych ,są fajne bo kwitną na jednorocznych ,no i tak jak mówisz z tych co mają w nazwie ..amacha.. liście są wykorzystywanie do produkcji herbaty.Tylko nie wiem czy zielone.
Na pewno u Szmita będę nie raz.I jeśli chcesz to oczywiście taką hortensje Ci kupię.
Myślałam też o następczyni Anabelle posiadającej bardzie sztywne pędy.To hortensja drzewiasta 'Abetwo' może będzie można ją dostać w sezonie.