Krysiu, a u mnie słońce było dzisiaj

Co prawda po południu i tylko dwie godziny, ale z wielką przyjemnością grasowałam do wieczora. Dobrze, że sumaka wyprowadziłaś, zaczynam mieć swojego wszędzie
Marika

Prawie cały czas miałam pluchę albo szare, niskie chmury. Listopad
Jule, może to koniec świata się zbliża

Jesień bardzo długa i w zasadzie ciepła, nie pamiętam wielu takich. Żeby tylko nie skończyła się jak w zeszłym roku
April, dziękuję

W lesie mogłyby rosnąć jakieś dzikuski albo naturalne, raczej nie angielki (choć niewykluczone, że dobrze wyglądałaby Mary Rose

). Do każdego ogrodu da się znaleźć dobrą różę
Monika

Jest jeszcze równie bezproblemowy ostrzeń powabny-posiałam go pięć lat temu

Błękitny
Majka, plan niby jest, ale marny i z M nie przedyskutowałam

Może lepiej zadołować niż robić coś bez przekonania. Kilka róż posadzę, bo mam parę wolnych miejsc, ale nie będzie tego dużo.
Janek, liście trzeba zgrabić z trawy, a jakoś dużo tego. Jesienią ogród wydaje się większy

Warzywnik przekopać trzeba-potem już tyko kopcowanie róż i można czekać wiosny

Dziękuję za gratulacje
Wciąż październik
