Rośliny Krystyny cz.2

[Arkadius121]

Niesamowicie oryginalne i piękne okazy roślin moje typy na dziś:1.Epipremium 2.Syngonium Auritum-gratuluję,pozdrawiam

[elcia1974]

Krysiu nareszcie i u Ciebie nadrobiłam zaległości.
Kochana nie wiedziałam, że Ty już tyle tych hojeczek nazbierałaś. Wszystkie cudne (tfu, tfu)
No i trzymam za zdrówko Pigweczki. Swoją drogą bardzo fajne imię dla koteczki.

[justus27]

Krysiu, wreszcie Jesteś na forum
Ale się cieszę

Widzę, "porządki" przedzimowe porobione. Cudne roślinki pojawiły się w mieszkaniu, czyli nadal busz u Ciebie.
Piękne kwitnienia obydwu epiphyllum. Gdybyś Miała po szczepce, z każdego - to się zapisuję w kolejkę Ostatnio się w nich zakochałam i już mam u siebie trzy gatunki
W zamian, może na wiosnę zrewanżuję się tetrastigmą, bo niestety patyczki, które ratowałam "umarły"

[skorpion811-51]

Krysiu odwiedzam i Ciebie kwiatów pięknych masz aż oczopląsu dostałam
ja trochę sie rozleniwiłam ale poprawę obiecuję i nie długo będę z Wami
bo przecież zima jest dla doniczek.
Dla kociaczka głaskanko po nosku jest śliczny tez mam takiego czarnucha

[kociara]

Arkadius121 - Dziękuję. Zwłaszcza w imieniu Syngonium Auritum. Epi sobie świetnie radzą bo to wieloletnie rośliny to nic im nie będzie nawet w niesprzyjających warunkach.
Elu - cieszę się z Twojej wizyty nadzwyczajnie. Pigwunia z każdym dniem ociupinkę lepsza. Kiedyś miała na imię Pipcia ale siostrze się nie spodobało i zmieniła jej na Pigwa. Musiało być trochę podobne w brzmieniu bo u mnie koty reagują na imię a nie na kici, kici.
Justynko - mogłabym w kolejnym tygodniu wysłać (adresu nie mam, proszę PW). Jeszcze wielkich mrozóww nie ma więc przed zimą dojdzie. Ukorzenia się, jak wiesz, szybko i łatwo.
Stasiu - też nie bywam za często bo jeszcze kicia wymaga troski szczególnej a w domu jest ich więcej i każdy chce aby poświęcić mu chwilę. No i popracowuję trochę więc czasu nie za wiele. Dziękuję, że wpadłaś.

[trzynastka]

Krysiu kochana dobrze że już jesteś i jak cudownie oglądać Twoje urocze rośliny i kotka o którego tak walczyłaś czarnulek śliczny Już nam na tak długo nie znikaj dobrze?

[elcia1974]

Cieszę się, że kotka dochodzi do siebie.
Koniecznie podrap ją ode mnie za uszkiem, albo inaczej pomiziaj tak jak lubi.

[nyskadu]

Epiphyllum cuuudooo a u cici nie widać nawet znaku po jakiejś chorobie

[kociara]

Za życzenia serdecznie dziękuję moim miłym gościom : Helen i Nolince.
Serdecznie również życzę wszystkim odwiedzającym mnie Przyjaciołom: zdrowia, uśmiechu,
spełnienia marzeń osobistych i tych doniczkowo - ogrodowych, wielu miłych chwil na codzień
i od święta. Spokoju życzę ale i wielu miłych chwil w towarzystwie i w grudniowej
zadumie, radości i spełnienia zawodowego i osobistego - jednym słowem:
wszystkiego co najlepsze z okazji Świąt Bożego Narodzenia

[Keetee]

Kochania,życzę Cy spokojnych i radosnych ŚWIAT ,miłego rodzinnego czasu i wiosny w sercach

[Nutka81]

Gdy pierwsza gwiazdka na niebie zabłyśnie
Niech aniołek Was mocno od nas uściśnie.
Niech złoży serdeczne życzenia,
z okazji Świąt Bożego Narodzenia!

[skorpion811-51]

Krysiu w Nowym Roku u Ciebie kolorowo a pogoda jest taka że wydaje się
jakby te kwiaty teraz kwitły ,miejmy nadzieje że juz nie długo chociaż po co sie tak śpieszyć
przecież to nam tez przybywa a tego chociaż się nie uniknie to i tak nie chcemy
Krysiu oby w tym Nowym Roku wszystko Ci kwitło jeszcze piękniej

[doromichu]

Krysiu Ty dzis to juz wszedzie bylas w watkach,tylko o swoim zapomnialas,a mialas nam pokazac swoje roslinki jak tylko Twoje kotki beda mialy sie lepiej

[heliofitka]

Wiedziałam, że ten rok będzie wspaniały, ale nie przypuszczałam, że już od pierwszego dnia
Krysiu jak miło Cię widzieć w zdrowiu i humorze Mam nadzieję, że "wpadłaś" na dużej.
Napisz szybciutko, co słychać na Twoich parapetach i u kociambrów

[kociara]

Dorotko(Ketee) - dziękuję i wzajemnie
Małgosiu - dziękuję , nawzajem
Stasieńko - ale wiosna wnosi trochę życia i sporo nadziei, więc oby do wiosny.
Ja się szykuję na kwitnienia u Ciebie. Też wielu kwitnień i radości z nich Tobie życzę.
Dorotko(doromichu) - nie zapomniałam. Staram się nadrobić zaległości i odwiedzić jak najwięcej
miłych osób lecz dziś chyba nie zdążę. Pokażę za chwilkę. Zdjęć mam sporo tylko czasu brak ale sprężę się.
Iwonko - humor Ci u mnie wisielczy ale jak długo można?! Na parapetach co nie wywalone to nabiera
żółtych kolorków - parę się uchowało ale jak będzie dalej?? Wszystkie moje myśli i czas (prawie cały) pochłania
Pigwusia i troska o nią. Nie jest dobrze i bardzo różnie: raz całkiem źle, raz trochę lepiej. Nie cierpi choć jest słabiutka.
Nie ma apetytu, staram się karmić coraz czym innym, daję witaminki, poję biostyminą, dogadzam jak mogę,
poję wodą ze strzykawki aby trochę nawodnić i tak spędzamy czas - ona obok mnie a ja z tymi garami i "narzędziami"
kocimi.
Dziękuję, że wpadłyście.