Mały sucholubny zbiorek

[sokolica]

Joasiu miło Cię gościć. Twój ulubieniec niestety chyba mnie nie lubi. Jest u mnie przeszło rok i nie przytył o nawet jedną nędzną kulkę W ogóle mam co do niego jakieś podejrzenia, bo dziwnym nalotem naszedł i chyba mój błąd, że go wstawiłam z innymi na zimowisko. Mam nadzieję, że nie pozaraża innych.

Paula ale ja nie mam zimowiska dla sukulentów Stoją na parapecie w temp ok 20*C (przy uchylonym oknie pewnie niższej), odgradza je od ciepła decha i tyle. Inna sprawa, że ja już nie mam dużo sukulentów Się pozbyłam części, inne odmłodziłam i busz zniknął Robię miejsca na wiosnę, gdyż tam mam zamiar ulokować moich nowych podopiecznych. Niestety wpadłam Wyjątkowo i jednorazowo zaśmiecę sobie wątek czym innym. To moja nowa miłość:

[Paula15]

T. geometricus to i moje chciejstwo, ale na razie poszukiwania idą bez skutku

Widzę, że kogoś hojoza dopadła

[hen_s]

Żadne to "śmiecenie"!!
To wspaniałe rośliny, godne najwyższej uwagi!

Hoje które pokazałaś śliczne! Takie lubię...
I o więcej proszę.

[raflezja]

Ale numer! Magda uprawia hoje!
To super, cieszę się i gratuluję. No i trzymam kciuki, bo to kapryśnice, przynajmniej u mnie.

[sokolica]

Paulo niestety. A ta choroba to zabójstwo dla portfela Na razie mam ich niewiele, ok 40, i pewnie na tym poprzestanę. Ceny kaktusów, nawet tych super rzadkich, to pikuś przy cenach hoi

Henryku tylko, że to nie ta tematyka. Choć w sumie nie mam swojego wątku doniczkowego, i takowego nie przewiduję, to może raz na jakiś czas coś pokażę. Kwestia jest jeszcze tego, że trzeba mieć co pokazywać. A u mnie to w większości najzwyklejsze zwyklaki. W dodatku w rozmiarze mini, albo nawet mikro
Ale mogę pokazać moje dwie faworytki, na razie ulubione.

H. Noelle




H. Tomataensis




Iwonka tak, numer niezły. Jeszcze rok temu pisałam: hoje? nic w nich ładnego, czym się tu zachwycać... Wydawało mi się, że jestem na nie odporna, tak jak na fiołki czy storczyki. No więc nie jestem Ja jeszcze nie wiem, czy się cieszę, będę to wiedziała na wiosnę, jak ich wszystkich nie ubiję

[hen_s]

Jak to nie ta tematyka? Toć to przecież są sukulenty a więc sucholubki a więc w sucholubnym zbiorku (tytuł wątku!) takie jak znalazł.

mam ich niewiele, ok 40

Dla mnie bomba!

[Sebek87]

Wspaniały Tephrocactus geometricus strasznie mi się podoba .Ciekawe czy i ja dostanę coś z kaktusów na urodzinki które się zbliżają.hehe

[annaoj]

Ło matko - hoje! To już "wdepłaś" na całego! One są taką "zarazą" jak kaktusy!

[theoria_]

Paula ale ja nie mam zimowiska dla sukulentów Stoją na parapecie w temp ok 20*C (przy uchylonym oknie pewnie niższej), odgradza je od ciepła decha i tyle. Inna sprawa, że ja już nie mam dużo sukulentów Się pozbyłam części, inne odmłodziłam i busz zniknął Robię miejsca na wiosnę, gdyż tam mam zamiar ulokować moich nowych podopiecznych.

Jestem w szoku. Twój busz bardzo mi się podobał i - chociaż hoje zapowiadają się pięknie - będę za nim tęskniła (tym bardziej, że nie chciałaś uparciuchu zdradzić co tam skrywasz).

[Paula15]

Paulo niestety. A ta choroba to zabójstwo dla portfela

Wiem...sama kiedyś na nie patrzyłam, ale podobały mi się najbardziej te droższe i zrezygnowałam

Na razie mam ich niewiele, ok 40

[Rejden]

Magda o tym Ci dzisiaj mówiłem.

Gymnocalycium pungens

[sokolica]

Paula całkiem sporo ich jeszcze zostało. Gdzieś w wątku jest zbiorówka. Pojedynczych portretów nigdy im nie robiłam. Ale naprawdę nic ciekawego wśród nich nie ma i nie było.

Paula, Henryku ja zupełnie nie wiem, czemu się śmiejecie. Znam osoby, co mają po 400.

Piotrek Ty mnie dziś absolutnie wyleczyłeś z pomysłu wysiewania. Pal licho umiejętności, ale takich pypci po 5 latach się doczekać To kompletnie nie dla mnie.

A odnośnie pungens, to mój jest inny niż te, które oglądaliśmy:




Nie będę dodawać, że dla mnie mój ładniejszy

[trzynastka]

Magdo jasne że dla Ciebie Twój najładniejszy Źle by było jakbyś myślała inaczej

[annaoj]

coś pięknego!

[Rejden]

Piotrek Ty mnie dziś absolutnie wyleczyłeś z pomysłu wysiewania. Pal licho umiejętności, ale takich pypci po 5 latach się doczekać To kompletnie nie dla mnie.

A odnośnie pungens, to mój jest inny niż te, które oglądaliśmy:



Nie będę dodawać, że dla mnie mój ładniejszy

Siej w końcu czas szybko leci. Ja mam wrażenie że 2007r. był nie tak dawno.
Twoje Gymnocalycium ma rewelacyjne ciernie i dużo dłuższe od mi znanych.
Generalnie muszę kolejny raz obejrzeć twój wątek, bo już zapomniałem co tam masz.
Z żółto kwitnących masz komplet?