Hortensje - ogrodowa, bukietowa, drzewkowata cz.I

[Karo]

brak mi słów w temacie 'ocet'
Wykop krzew i sprawdź korzenie czy żyją czy to martwa materia.
Nikt nie powie Ci w ciemno czy one wybiją ... może pokaż nam zdjęcie.

[gazela]

Dziękuję za odpowiedzi, widzę, że Tobie, KaRo udało się pięknie wybarwić hortensję. Za Waszą radą będę dzisiaj próbować jeszcze bardziej zakwasić glebę i zobaczymy co z tego wyniknie. Jak zakwitnie to wstawię nowe zdjęcia. Pozdrawiam, Gośka

[tara]

zrobiłam zdjęcie ale cos nie wyszło, ale odkopałam hortensje i moze cos z nich bedzie : umyłam bryłe korzeniową /wężem/, i znalazlam zielone części takie mlode odnózki, ładnie ich przeprosiłam za ocet i wsadziłam ponownie, poklepałam, obsypałam kora i powiedzialam do zobaczenia.

[Karo]

Gazelo - udało mi się ale widzisz ile to trwało .
Byłam już zrezygnowana .
Ale,żeby było śmieszniej to ten pseudoróżowy kwiat widoczny w głębi
należy do tej samej rośliny co ten wybarwiany

[Karo]

Taro - to jest metoda

[chwaścik]

Co tu się do diaska dzieje? Ostatni wpis 30 maja? Pobudka!!! :P

Róż(anecznik)owcy mieli lub wciąż jeszcze mają swój czas ale on przeminie, hościarze tymi liśćmi to się w końcu zanudzą, nadchodzi jednak czas kiedy w ogrodach władzę przejmie hortensjokracja!

Nadejszła pora, czas powiedzieć dość pięknisiom różanym, nie pryskajcie już, nie pryskajcie, dość zawracania głowy bruzdownicami, mszycami, plamistościami, i takimi owakimi

Dawać swoje zdjęcia i to już! ;)

Co by nie było, że gadam po próżnicy, zaczynam sezon, jeden z moich tegorocznych nabytków, piłkowana Intermedia:


A tu rozwijająca się moja stara, Nikko . . . Blue wiem, taka ona 'blue' jak sowiecka flaga ale czyż nie jest śliczna?



i moja krzewiasta, zdjęcie zrobione przed wczorajszą nawałnicą, dzisiaj jeszcze się nie podniosła:

[Karo]

Chwaściku bardzo sie cieszę,że zacząłeś sezon hościarzy
Wyprzedzisiłeś mnie nieznacznie bo zamierzałam to zrobić dzisiaj...
Tylko chwaściku nie mam dobrych wieści....
Moje hortensje ,te w pojemnikach są chore .
Dwukrotnie zastosowałam już TOPSIN i raczej nic dobrego nie słychać ...
może tylko to ,że liście
nabierają zielonego koloru ale zobacz co z pędami i proszę radź ... radź co mam dalej zrobić.
W ogóle to co to jest...pierwszy raz w mojej wieloletniej praktyce mam chore hortensje ...
to przy upalnej suchej jak na Saharze pogodzie.
Jestem bardzo zmartwiona.....




Ale inne pokażę,pokażę choć jeszcze nie mam za wiele do pokazywania

[Nalewka]

A moją drzewiastą coś żre Tzn. liście mają jakieś wyżarte esy floresy, jakby żyletką na wylot wycięte Żadnego robalka nie widziałam, ani na wierzchu, ani od spodu liści. Pąki kwiatowe są ładne, liście duże i soczyście zielone, tyle że wygryzione.

Zdjęcia nie będzie, bo nie mam szans na wstawienie (jakieś zakłócenia na "moich" czyli dostawcy internetu łączach). Ale od czego Wasze doświadczenie, na pewno ktoś coś takiego widział i wie, co z tym zrobić...

[cilla77]

Chwaściku wspaniale otwarłeś sezon hortensjowy! Masz racje - aparaty w ruch i pokazywać tu jeden przez drugiego!
No u mnie tego sezonu, zimna Zośka odpuściła więc będę miała co pokazywać
Póki co, moje hortensje mocno w pączkach więc jeszcze się wstrzymam z pokazywaniem.
Karo, przyznaje że nie spotkałam się z taką dolegliwością hortensji Tak się zastanawiam, a może przelane albo za małe otwory w donicach? A może w ogóle za małe donice? sama nie wiem co radzić Karo

Chwasciku może Ty pomożesz Karo?
A tak w ogóle to piękna ta Intermedia, bardzo podobna do mojej Blue Bird. Natomiast nie mogę doczekać się Nikko w rozkwicie!

[chwaścik]

I cóż ja mogę poradzić, specjalistą nie jestem tylko admiratorem a sam do tej pory również nie miałem większych problemów z hortensjami, najwyżej jakiś niedobór składników, mam go wciąż u niektórych hortensji bukietowych zwłaszcza u jednej rosnącej za blisko jabłoni, poza tym tu i ówdzie pojawiają się jakieś objawy działania czy to jakiegoś szkodnika czy choroby ale są one tylko punktowe i nie przybierają masowej skali więc się nimi nie przejmuję.

Zmartwiłaś mnie bardzo Krysiu, bo sam w tym roku zdecydowałem się na posadzenie w donicach paru hortensji. Na razie są 2 ale zamierzam więcej. Z drugiej strony dobrze wiedzieć, że nie jest lekko nawet z hortensjami

Przeglądnąłem pobieżnie sieć i nic podobnego nie znalazłem
Tutaj ktoś podał listę najczęściej spotykanych chorób i szkodników hortensji?
http://www.szkolkazosi.com.pl/content/view/53/62/
Nic mi nie pasuje poza bakteriozą ale aż tak daleko żeby twierdzić że to np. bakterioza to bym się nie posunął. Musze się przyglądnąć moim hortensjom i zobaczyć jak u nich wyglądają te pędy. A czy poza pędami takimi jak na zdjęciu zachodzą jakieś inne nieprawidłowości? Więdną, opadają? Co z liścmi? Na zdjęciu wprawdzie nie wyraźne ale nie wyglądają najgorzej. A może to nie choroba tylko jakieś nieodpowiednie warunki tak jak sugeruje Kasia, hmm...

P.S.
Jeszcze jedno, głowy nie dam ale wydaje mi się, że gdzieś kiedyś u siebie widziałem takie pędy ale nie kojarzę tego z jakąkolwiek chorobą. Muszę się poprzyglądać uważnie moim hortensjom…

A moją drzewiastą coś żre Tzn. liście mają jakieś wyżarte esy floresy, jakby żyletką na wylot wycięte

U mnie zauważyłem coś podobnego na budleji, jedyne co znalazłem tam to skorek(?) Podobno żywią się liścmi ale żeby aż tak podziurawić mi liscie budleji? sam nie wiem

[Daisy]

To i ja pokażę, zaczynają kwitnąć i moje hortensje, nie wiem jakie mam odmiany, jakieś zwykłe, ale bardzo je lubię

[Karo]

Kasiu ,chwaściku dzięki za odzew i już dopowiadam.
Hortensje w donicach (jakiekolwiek one by były) to u mnie nie nowość
Rosły tak prawie zawsze i nie było żadnych problemów.
Te chorujące są tymi które od 3 lat usiłuje przemalować na niebiesko dodając gotowego nawozu koloryzującego.
Jednak w ciągu tych lat nic złego się z krzewami nie działo.

Teraz zaczęło sie od tego ,że połowa krzewów ,w jednej donicy i w drugiej tak było ,połowa krzewu,zaczęła mieć bardzo,bardzo jasne liście z ciemniejszymi jedynie nerwami .
Podsypałam azofoskę niewiele i czekałam na efekt nic sie nie zmieniło ale zaczęło mi się wydawać ,że krzew się kurczy,karłowacieje,liście są małe i jakieś takie dziwnie tempe,bez połysku ,grube przy tym nie takie wiotkie jak normalnie niektóre jakby odkształcone.
Również kwiaty inaczej sie rozwijają,są dziwnie zbite ,sfilcowane z ciemnymi prześwitami,bez wyrazu.
W pierwszej chwili pomyślałam mszyca na hortensji ... ale jak rozwinęłam kwiaty zobaczyłam to co pokazałam na zdjęciu.... było to nawet bardziej zaawansowane .
Użyłam TOPSIN ,dwa razy w odstępie pięciu dni.
Różnica jest zauważalna w stopniu nieznacznym...liście nabierają zielonego koloru ...nabierają ale nie są jeszcze zielone normalnie.Pędy nadal maja te ciemne smugi choć to nie jest nalot.
To jest gdzieś wewnątrz tkanki.
Może to TOPSIN nie zadziałał na normalne porażenie grzybowe ...
Lecę przejrzeć te stronę jaka mi podałeś,może coś mi sie rozjaśni.

[chwaścik]

To i ja pokażę, zaczynają kwitnąć i moje hortensje, nie wiem jakie mam odmiany, jakieś zwykłe, ale bardzo je lubię

Uwielbiam te żółte środeczki przed pełnym rozkwitem!

[azeta5]

Witam! Jestem tu nowa, nie wiem nic o uprawie hortensji i mam pytanie: czy można posadzić razem różnokolorowe hortensje? One są tak piękne, że naprawdę trudno zdecydować się na jeden kolor .. Myślałam o posadzeniu razem różowych i niebieskich.. dziękuję za wyrozumiałość w odpowiedziach! Pozdrawiam. Anna.

[chwaścik]

Te chorujące są tymi które od 3 lat usiłuje przemalować na niebiesko dodając gotowego nawozu koloryzującego.
Jednak w ciągu tych lat nic złego się z krzewami nie działo.

Teraz zaczęło się od tego ,że połowa krzewów ,w jednej donicy i w drugiej tak było ,połowa krzewu,zaczęła mieć bardzo,bardzo jasne liście z ciemniejszymi jedynie nerwami .

To mi brzmi jak niedobór jakichś składników. Możliwości jest kilka żelazo, azot, magnez. W pierwszym przypadku takie zjawisko obejmuje młode liście w dwóch pozostałych starsze. Tutaj podane są objawy i zalecenia:

http://www.charlotte.com/163/story/656283.html

Może jeszcze te linki się przydadzą (niestety po angielsku) o chorobach itp hortensji:
http://www.google.pl/search?q=hydrangea ... L:official

http://www.usna.usda.gov/Gardens/faqs/h ... es-insects

nie wiem nic o uprawie hortensji i mam pytanie: czy można posadzić razem różnokolorowe hortensje?

Zależy co rozumieć pod pojęciem "razem" w jednym dołku to dość ryzykowne ;) ale kto wie! jednak w przyzwoitym odstępie oczywiście, że można. Ja sadziłem dość blisko, za blisko siebie wydaje mi się, że jakieś minimum 1,2 m powinno wystarczyć (choć to zalezy od odmiany).