Zielony świat Moniki cz. 3

[iga23]

Moniko, zdrówka życzę.

[Niunia1981]

Iguś dziękuję kochana U ciebie wszyscy zdrowi?

[iga23]

Ja nie bardzo, ale to tylko lub aż kręgosłup, dłuższe leczenie.
A dwa dni temu moi synowie, jeden w Bydgoszczy, drugi w Poznaniu w ten sam wieczór się połamali. Nóżka i raczka, czy to przypadek, zaznaczam, że nie bliźniacy.

[Keetee]

Monia a co Ty chorutka jestes...ojoj nie dawaj sie

[Niunia1981]

Igo - z kręgosłupem to jak moja Mamcia - ona też chodzi na zabiegi bo jest po operacji Ale się ci Twoi synkowie udali Synchronizacja rewelacyjna
Dorotko - walczyłam z katarem jak Don Kichot z wiatrakami ale dałam radę Dziękuję kochana

[mrinwestor]

Moniko , niektórzy mówią , że katar to nie choroba.
Ja uważam inaczej , zawsze przy okazji głowa robiła mi się jakaś "wielka"i ten obdarty nos też nic przyjemnego.
O tej porze mnie to nawiedzało, a teraz o dziwo spokój.
Zdrówka życzę

[Niunia1981]

Jasia dziękuje kochana o dziwo już mi jest dobrze, jakiś ekspresowy był ten katar - dwa dni i koniec

[mniodkowa]

Monia poczytałam, że chora byłaś, no nic fajnego wiem jak wtedy łepek pęka no ale jak już ogarnełaś się to super No i przy okazji widzę, że awatarek zmieniony wprawdzie widziałam Cię na kilku fotkach ale fajnie tak... na codzień
...a ja dziś też u doktorka byłam - dostałam skierowanie na prądy na kręgosłup znów będę jak nowiutka, nieśmigana

[Niunia1981]

Siemka Aguś Jakoś miałam katar ekspresowy - dwudniowy I całe szczęście bo chusteczki się w domu skończyły i sie już zastanawiałam nad wykorzystaniem ręcznika kąpielowego
No kochana po tych prundach to będziesz śmigać jak funkiel nierdzewka

[Lineta]

Monia, a oczęta to gdzie?! Za to uśmiech masz jak malowanie.
Dwa dni kataru? Niemożliwe, to nie katar, musi przecież trwać siedem dni, żeby było zaliczone.

[szarotka66]

Witam piękne oblicze naszej Niuni.

[mniodkowa]

na to liczę rok temu jak pochodziłam 2 tyg to potem 8 miesięcy byłam taka nóweczka a babka dziś powiedziała, że jak tylko skończę swoją rundkę to mam iść znów po skierowanie i w kolejeczkę półroczną to nie zdąży może mnie zaboleć...?
ja katarek też miałam do kompletu w kaszlem, ale właśnie 2 dni mnie przygniotło tylko i to bez otumanienia, bo tableteczków sobie nakupiłam przez to dziś mamy 16.11 i to jest 16 dzień kaszlu coś za coś

[Niunia1981]

Heloł kobitki
Gosiu - ty mnie nie strasz katarkiem tygodniowym bo to by znaczyło że jeszcze 5 dni mnie czeka U mnie wszystko idzie ekspresowo Tylko taką fotkę znalazłam w wersji cyfrowej, chyba sobie strzelę jakiś portrecik specjalnie na awatarka
Dorotko - a witam kochaną koleżankę jak tam przygotowania do nowego smacznego wątku
Aguś - fajnie sobie wykombinowałaś będziesz jak nowa aż cię mąż nie pozna jak się wygniesz jak obwarzanek vel precelek kaszel za katar?? hm, trzeba by się zastanowić

[szarotka66]

Myślę Moniu, myślę i staram się uwieczniać na fotkach co ładniejsze, na razie słodkości.

[wiolamanka]

Śliczny avatarek młodej laseczki