Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

[wielkakulka]

Marysiu nie licząc kamieni w woreczku, bo nerkowa juz urodziłam - nie pamietam kiedy byłam chora. Leżałam kiedys, jak Kuba miał 10 miesiecy z gorączka i antybiotykiem, a tak nawet katar nie pamietam kiedy - M i dzieci po kilka razy jednej zimy - złego diabli nie biorą

[E@K66]

Marysiu nie widzę cię w wątku zjazdowym,mam nadzieje ze sie nie wymigasz chcę cie poznać osobiście .

[Maska]

Marysiu jak już nic nie ma to niech on czerwonym w oczy kole
Aniu to życzę jak najdłużej takiej kondycji!
Ewciu jak ja tam dojadę? za wcześnie, żeby się zobowiązywać albo kogoś prosić. Jak Bóg da a partia pomoże to przyjadę

[MaGorzatka]

Jak Bóg da a partia pomoże to przyjadę

Marysiu - ale KTÓRA partia? Tyle się ich narobiło...

[Maska]

Gosiu
A teraz to już nie wiem kiedyś było wiadomo, a może to nadal aktualne

[wielkakulka]

Nie podziękuje, ale wzajemnie życzę tego samego - tylko głupio chodzić pózną jesienią w krótkim rękawie

[Maska]

Nie podziękuje, ale wzajemnie życzę tego samego - tylko głup[io chodzić pózną jesienią w krótkim rękawie

głupio!

[wielkakulka]

I ludziska głupio patrza się na Ciebie - cos o tym wiem. Ubieram kurtkę pod drzwiami wyjściowymi z bloku - idę do autka i sciagam. Wysiadam pod szkoła i niosę ja w ręku - niech wiedzą, ze mam

[stokrotka_polna]

Oj, ja tu widzę same gorące kobietki, to chyba tylko ja zmarzluch jestem

Maseczko, pomidorkowi nadal kibicuję, zuch chłopak (dziewczynka?)

[Maska]

Witam Cię moja śliczna Stokrotko_polna ja też lubię ciepło i ubieram się ciepło i w domu uwielbiam przy kominku! Nie wiem chyba ten

[wielkakulka]

Stokrotko a może jakieś odzienie dla pomidorka na mikołaja?

[survivor26]

Ta pomidorka to musi być kobitka, skoro taka twarda: facet by zaraz jojczeć zaczął, że zimno, wiatr duje, mróz w ogonek szczypie i takie tam

[wielkakulka]

Racja Marysiu pomidorek jest kobietą

[mar33]

Marysiu widzę,że Cię zmroziło,mnie też ale róże trzymają się dzielnie jak twój pomidorek bo tak jak Pat napisała to kobitka bo facet to zaraz narzekał by,że ogonek zmarzł

[Maska]

Aniu zrobię mu czapeczkę jak dotrwa !
Pati to dobrze że dziewczynka bo musiałabym mu uszyć pokrowiec na marznący ogonek (ciii dzieci!)
Marysiu ale te pączki to takie mrozowe
Basiu coś czuję, że z moich okolic nikt nie pojedzie, a bez skrzynki roślin to ja nie mam co szukać na zjeździe. Naklewkę do plecaczka schowam a od skrzynki to mi ręce odpadną