i zimowały w altance. Mimo, że była doraźnie dogrzewana,z kilkoma kaktusami się pożegnałam. 
Czy aby na pewno jest to P. nivosa - jak dla mnie roślina na powyższym zdjęciu to P. chrysacanthion. Tą parodię (P. nivosa) masz nawet na zdjęciu u siebie:annaoj pisze: Parodia nivosa
annaoj pisze:Parodia nivosa
Super strombol! Do tego kwitnie. Moje mają malutkie czerwone pączki, ale szans nie ma by w tym sezonie coś z tego było.annaoj pisze:A wystarczyło tylko, że bylo słonecznie! Dzisiaj rano:
I po przyjściu z pracy
Strombocactus disciformis
To, że kupiona została jako P. nivosa nie oznacza, że tak jest w rzeczywistości. Chyba, że pozyskałaś roślinkę od nieomylnego źródłaannaoj pisze:Też się nad tym zastanawiałam - bo na fotkach jest różnica. Kupiona jako nivosa.
P. chrysacanthion mam i ma bardziej złociste ciernie, a ta "nivosa" białe, w słońcu lekko wpadające w krem.
Wszystko się wyjaśni jak zakwitnie. Dzięki - będę mieć to na uwadze.
Jak dla mnie nawet bez kwiatów ta roślina nie kwalifikuje się jako P. nivosa, a co najwyżej jako P. chrysacanthion. U nivosa wyraźnie widać żebra których u chrysacanthion nie uraczysz, poza tym ciernie etc. Święta racja, może być pomyłka. Zatem przyjdzie mi poszukać P. nivosa.Artur89 pisze:
To, że kupiona została jako P. nivosa nie oznacza, że tak jest w rzeczywistości. Chyba, że pozyskałaś roślinkę od nieomylnego źródła
Może Twój też jeszcze zakwitnie, o ile jest w widnym miejscu.
Wszystko pokazane prócz P. maxima i P. suprema.annaoj napisał(a):
czy mógłbyś podać, które to te najbardziej ciepłolubne?
Chciała byś!I wszyscy będą zazdraszczać, jak nic!
Agata 
Miło mi. Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze coś ciekawego pokazać.Inez pisze: Narobiłaś "smaka" takimi roślinami, że za każdym razem jak jestem na forum twój wątek jest obowiązkowym punktem
