Marysiu...miło Cię widzieć

...To były tylko takie nasze/moje i Madzi/ rozważania na temat ewentualnej zimy, za którą wcale nie tęsknimy....
Iwonko....oczywiście obowiązkowo wszystkich mieć przy sobie....
Aniu....ja juz swoją listę chciejstw "podchoinkowych" dawno opublikowałam ....
Wiolu...dzięki za pochlebne słowa...

...nie chcę w ogóle słyszeć o zimie...przed chwilą wróciłam od neurologa ....mgła niesamowita...jechałam po "omacku"
