Naczytałam I naoglądałam się jej na forum. Lubię małe zwarte krzaczki z ciągle kwitnącymi kwiatami.
To są świetne róże do podsadzeń jak nie ma zbyt dużo miejsca.
Moja przyjechała dopiero na wiosnę. Długo się aklimatyzowała, a później straciłam ją z oczu, bo Pashminka ją przykryła swoimi kwiatami.
Krzaczek nieduży chyba około 25 ? 30 cm. zdrowa. Ładnie się rozrosła, ale wyraźnie poszła w zielone, kwitła tylko kilkoma kwiatkami. Kwiaty nieduże koloru perłowego różu, bardzo trwałe.
Dużo nie umiem o niej powiedzieć. Została przesadzona i jestem pewna, że w przyszłym sezonie nacieszę sie jej kwiatami.

Maxima Romantica
Jestem zakochana w różach Meillanda.
Wypatrzyłam ją w niemieckiej szkółce i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa.
Ta róża miała cieszyć kwiatami wtedy, kiedy już przekwitnie Eden Rose 88.
Mogę powiedzieć, że to się sprawdziło.
Krzaczek wyprostowany urósł mi bardzo na jesieni miał około 110 cm. Bardzo zdrowa róża.
Kwiaty duże w kolorze ciepłej morelki pomieszanej z różem. Bardzo ładna budowa kwiatka, pachnąca ślicznie.
Kwiaty dość trwałe, nie przewieszają się.
Mogę chyba napisać , że jak zaczęła kwitnąć, to cały czas budowała nowe gałązki z paczkami.
Ta róża nie miała wyraźnej przerwy w kwitnieniu.




cdn
