Nasze działki część II

[kropelka]

A... piękna trawa pompasowa. Ja się zraziłam do niej bo frania wymarzała... Zbiory na wsi imponujące. w ogóle śliczny masz zakąteczek

[maryla-56_56]

Bożenko trawki do wysiania było w torebce 8 szt.
Posiane były wszystkie, ale nie martw się ona się rozrasta i jeśli tylko przetrwa zimę,to na pewno coś odrośnie żeby rozmnożyć.
Dynia tak nie moja zasługa. Nie wtrącam się do ogródka " za stodołą". Chyba, że się zrobi ładniej niź z przodu to może jakieś zasługi sobie przypiszę.
Podczytuję innych i widzę, że u nas jest odwrotnie, muszę pilnować M, bo w ogrodniczym zostawiłby wszystkie pieniądze,
bez względu na porę roku. Ostatnie jego nasadzenie - jagoda goi.
Olu tak, mam ustawiony na automat i jeśli jest pochmurno lampa błyska. Nie sprawdziłam ostatnio,
bo córka korzystała i poprzestawiała dla swoich potrzeb.
Zawsze obiecywałam sobie, że zimą nauczę się obsługi aparatu, aby samodzielnie wybierać ustawienia - teraz już wiem,
że odpuszczam to sobie.
Z mahonią żaden problem, mam odporną na mróz, wiosną sadzę Ci i jak się ukorzeni wyślę. Tylko mi przypomnij.
Miałam inną mahonię, śliczną ale tylko rosła od wiosny do jesieni, każdej zimy marzła.
Potem od zera odrastała, nie wytrzymałam, już jej nie ma. Pozostała ta odporna, zimą najładniejsza.
Dynie piżmową mieliśmy w ubiegłym roku. Na naszych piaskach ładnie urosła. Wyglądała ładnie, bardzo ładny kolorek,
ale w smaku nic rewelacyjnego. Nie sadzimy już, dynia olbrzymia dużo lepszy smak.
Olu to półcień jej zaszkodził, dynia lubi słońce.
Trawka pampasowa z nasionek wysianych wiosną.
Iwonko dziękuję.
Nawet nie mam czasu na plany, wracam skonana z pracy. Nawet na Forum mało piszę, oszczędzam oczy - tak się złożyło.
Mam nadzieję, że w marcu już będę odpoczywać na powietrzu przy pracy fizycznej.

[bodzia3012]

Marylko dziękuję jak nie zdobędę do wiosny to się przypomnę
czyżbyś w marcu wybierała się na emeryturę

[maryla-56_56]

Romciu prymuka wsadzona z doniczki z tych ozdobnych co to potem wypadają.
Ta jedna przetrwała i teraz kwitnie powtórnie. Trawy nie okrywam, nie wiem czy robię dobrze
Zwiążemy ją tylko, żeby śniegu do środka nie padało. Wyczytałam, że trawa pampasowa ginie zimą nie od mrozu a od wilgoci.
I chyba jest w tym dużo prawdy. Kiedyś posadziliśmy na działkach zakupione w Skierniewicach pampasówki białą i różową.
Tak się cieszyłam - do zimy, na zimę zostały okryte i......zgniły. Wiosną nie było po nich śladu.
Jeśli ta mi zmarznie, posieję wiosną nową. Głóg to M działka wykorzystuje go "w celach Domowych".
A cyprysik był kiedyś kupiony na Boże Narodzenie, maciupciulki. Po Św. wysadzony i tak sobie przyrasta.
Nigdy nie był okrywany na zimę, ale jest trochę w zaciszu, od północy altanka, wschód troszkę rusztowań od winogronu.
Izo dziękuję.
Nie wyobrażam sobie ogródka bez warzyw i owoców.(swojego ) Dynia przerobiona, cała rodzinka uwielbia zupę dyniową.
Jest przygotowana na zimę. To nie jest zupa na mleku z zacierkami, a zupa krem z warzywami, miksowana, z kropelką śmietany
i z grzankami z czosnkiem.
Mariolko Zobaczymy czy moja przetrzyma, jeśli nie to znów posieję.
W końcu musi zechcieć rosnąć. Teraz jeszcze u mnie wszystko nieduże, ale jak podrosną drzewka i krzewy,
warunki powinny być bardziej sprzyjające.
Wybaczcie błędy, ale już niewiele widzę, oczy mają dosyć po 8 godzinnej pracy na akord przy komputerze.
Dla Wszystkich i w takiej osłonce rośnie moja magnolia za 6 zł.


-- Śr 07 lis 2012 22:20 --

Bożenko każą pracować jeszcze 5 lat.
Od marca każdą chwilę - prosto z pracy- spędzam na powietrzu.

[bodzia3012]

A ja myślałam, że od marca będziesz już wolnym człowiekiem

[maryla-56_56]

Bożenko niby jestem wolnym człowiekiem, ale nieodłącznie z zegarkiem - jeszcze.
Czekamy na tę wolność, ale nie wiem czy to takie słodkie. Może jak przyjdzie czas, będzie radość.
Nikt nie zauważył mojej magnolii?
W tym wianuszku z aksamitek rośnie sobie 10 centymetrywa.
Posadzone większe zmarzły, tą ochrania wieniec, który pozostanie na zimę.
Wiosną zobaczę co z mojego eksperymentu urośnie.

[tara]

ale przykryj to cudeńko igliwiem, przepiękny wianuszek będzie jej cieplutko!!!!

[maryla-56_56]

Aniu dziękuję za radę, tak zrobię.

[Margo2]

Marylko, jakoś nie udało nam się spotkac.
roslinki zostały zadołowane. Czekają do wiosny

[Tosia1]

Marylko, dobry pomysł z tym wianuszkiem dla magnolii. Najważniejsze, że pogoda dopisuje i jest ciepło. Cieszę się z tego bardzo.

[Bufo-bufo]

Marylko dziękuje za propozycję chętnie skorzystam, może chciałabyś w zamian odrost korzeniowy (mam jeden taki rozgałęziony) złotlinu Pleniflora? Dziękuję za wiadomość o dyni. Wieniec z aksamitki jest bardzo efektowny, może warto byłoby dorzucić na ziemię wokół magnolii kory, trocin lub liści? No o oczy Marylko musisz zadbać, torebeczki z herbatą (chyba rumiankowa najlepsza), krople nawilżające. Jak masz taką możliwość to oderwij czasem oczy od monitora i spójrz gdzieś daleko przez okno. Przymykanie powiek na chwilę to chyba też forma relaksu dla oczu. Trawę pampasową zostawisz w ziemi na zimę? Ja ją wykończyłam nawet pod dachem (chyba przelałam zimą). Może jeszcze kiedyś spróbuję, a na razie przerzuciłam się na miskanty, choć gwarancji na ich mrozodporność też nie mam.

[maryla-56_56]

Gosiu My też poczekamy do wiosny.
Tosiu w sobotę zabezpieczymy roślinki na wsi. Tam jest ostry klimat, magnolię też jeszcze okryję.
Wianuszek z aksamitek osłaniał przed słońcem, wiatrem i wysuszeniem.
Olu @ dni porządkowe, oczy troszkę odpoczęły. Nad złotlinem myślałam już.
W sobotę na działkach poprosiłam Panią czy mogę od niej zebrać nasionka Dziełżana,
a ona mi odkopała wielką karpę z korzeniami. Posadziłam połowę na działkach, a drugą w sobotę wsadzę na wsi.
Miał takie śliczne kolory rubinowo żółte, kiedy wcześniej przechodziłam przy kwitnącym.
Z roślinkami tak robię, że nie sadzę w jednym miejscu. Na działkach mam ciężką wilgotną glebę, na wsi sucho i piach.
Gdzie im się spodoba tam zostaną.

To kwiatki Smotrawy Okazałej.

[Margo2]

Moja koleżanka kiedyś uparła się na smotrawę. Nie miałam pojęcia co to jest.
Wygląda jak małe słoneczniki.
Ślicznie

[RomciaW]

Nie ma szansy aby dojrzeć tę magnolię Smotrawa okazała super Teraz dopiero będziesz miała mało czasu ...........znam to

[[Iza]]

Marylko, ja raz w roku też robię zupę z dyni (kupionej), ale syn marudzi - nie lubi. Śliczny wianuszek