"Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Zablokowany
Awatar użytkownika
annaoj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2912
Od: 3 sie 2012, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

"Zwykły śmiertelnik, który kupił kaktusa jest pewien, że tak ma być. Bo jak inaczej - znane firmy sprzedają taką ziemię, rośnie w tym "czymś", pani w sklepie nie informuje, zresztą co mu zaproponuje - kupić to, to i tamto (żwir, piach...), popuka się w głowę, bo przecież ma jak byk napisane - ziemia do kaktusów. I to za dobrych pare złotych.
W dodatku w tych sklepach co bywam - piachu żwirkowego niet, żwir - gruby albo bardzo gruby bywa. Wątpię czy dla 1 kaktusa ktoś będzie biegał po żwirowni, budowach, sklepach akwarystycznych.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Dobre podłoże do kaktusów albo jest stosunkowo drogie (dodatki perlitu, keramzytu, lawy) albo jest stosunkowo ciężkie jeśli jest na bazie żwiru. Zatem pewnie byłoby dość problematyczne w produkcji i transporcie i przez to drogie. Oprócz tego o ile z kilku bazowych składników typu torf, kora i humus można wytworzyć praktycznie wszystkie obecnie znane podłoża zmieniając tylko proporcje tych składników i odczyn finalnego substratu o tyle w przypadku dobrego podłoża dla kaktusów nagle trzeba zaopatrzyć się w dziwne, oryginalne a tym samym drogie składniki.
Oprócz tego dobre podłoże dla kaktusów nie jest dobrym rozwiązaniem dla producentów tych roślin. Oni są zainteresowani szybką śmiercią swoich produktów, by końcowy klient szybko zastąpił martwą roślinkę następną. Wyobrażacie sobie spadek obrotów w przypadku gdy wszystkie kupione kaktusy nagle zaczynają przeżywać i żyją na parapetach po kilkadziesiąt lat. Ludzie natychmiast przestają je kupować.
Ja jestem zdania, że nie ma za bardzo sensu rozdzierać szat. W Internecie stron o kaktusach jest w bród. Prawie na każdej dokładnie jest opisany skład podłoża, w którym kaktusy czują się dobrze. W każdej księgarni zawsze jakaś książka o tych roślinach również jest dostępna. W bibliotekach książek o kaktusach też nie brakuje. W literaturze jakiś strasznych bredni o podłożu nie wypisują. Zatem jak ktoś wie ile jest 2x2 i zna wszystkie literki od A do Z to spokojnie jest w stanie dotrzeć do informacji jak ma wyglądać podłoże do kaktusów i z tym tematem sobie poradzi. A gdy ktoś traktuje te rośliny jak kolejny mebel i np. pakuje je do ciemnej łazienki to po co mamy się nad nim litować i na siłę go uszczęśliwiać wzorową ziemią do kaktusów w każdej kwiaciarni jak jemu to i tak nie pomoże bo jest z niego ignorant. A tak przynajmniej jest pewność, że będziemy mieli o czym pisać na forum do końca świata i jeden dzień dłużej. No i jaka satysfakcja, że należymy do elyty, która wie lepiej :wink:
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
annaoj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2912
Od: 3 sie 2012, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Ja tam jestem za uszczęśliwianiem świata :wink: . Jak ktoś kupuje kaktusa, to już go lubię :wink: , a nie lubię sprzedawców, którzy się bogacą na ludzkiej niewiedzy.
Z drugiej strony ludzie też przestają kupować kaktusy - bo im padają, bo w takim "czymś" je posadzili.
Awatar użytkownika
Artur89
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5125
Od: 8 lis 2009, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Hehe rozbawiła mnie dzisiaj kolejna aukcja na All - roślinka z serii 'zdrowa i w dobrej kondycji'. Co by nie łamać regulaminu powiem tylko żeby wpisać w wyszukiwarkę serwisu aukcyjnego: Kaktus-Coryphantha cornifera. Szperając nieco w pozostałych aukcjach można trafić na nowe gatunki jak twór typu Echinocactus pectinatus grusonii. Pomijam fakt, że roślina nie ma nic wspólnego z rodzajem Echinocereus oraz tym bardziej z gatunkiem Echinocactus grusonii ale cena rzecz jasna 'adekwatna' do towaru :twisted:
Zupełnie na marginesie - ktoś kupił rachityczną lobiwkę (niby L. densispina) :lol: . Tą samą, która była cytowana na bydgoskim forum, chowaną prawdopodobnie pod stołem. To jednak dobra wiadomość dla sprzedawców - są jeszcze ludzie, którym można wcisnąć tak lipny towar :twisted:
Kaktusy: cz.1, cz.2, cz.3, cz.4
Dział Ofert
Pozdrawiam, Artur
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Patrząc na inne również rachityczne rośliny można się załamać. Wstyd by mi było ofiarować coś takiego komukolwiek a co dopiero wystawiać na aukcji. :D
Awatar użytkownika
Tsunade
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 14 sie 2012, o 16:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Aż wstyd mi się przyznać :oops:
Pomyliłam butelki i zamiast nawozem podlałam wszystkie moje rośliny wodą smakową z biedronki... Czy nic im się nie stanie? proszę o w miarę szybką odpowiedź :oops:
Awatar użytkownika
przemo1413
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2064
Od: 22 mar 2011, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
Kontakt:

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

To zależy jakim smakiem podlałaś/eś :;230 Ale raczej nic im nie powinno być :wink:
Moje kaktusy:)Cz.1Cz.2
Moje lilie :)
Awatar użytkownika
Tsunade
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 14 sie 2012, o 16:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Cytrynową Polaris.Teraz wszystko przepłukuję czystą wodą, mam nadzieje, że przetrwają
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Na pewno nic roślinkom się nie stanie.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
leszek2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3035
Od: 11 kwie 2010, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grudziądz

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Może trochę zakwasiłeś ziemię :;230
poz.Leszek
----------------
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Awatar użytkownika
Phacops
1000p
1000p
Posty: 1217
Od: 8 wrz 2012, o 09:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Zastanawiam się nad kwestią wody...
Przecież kaktusy występują w środowiskach pustynnych półpustynnych w których pospolicie występuje twór zwany calitche. Jest to nic innego jak osad powstały w wyniku podsiąkania wody z głębszych warstw powstały w klimacie w którym występuje sucha gorąca pora roku. Parująca woda zostawia po sobie węglany. Również na korzeniach tworzą się otoczki węglanowe. Kaktusy powinny więc być odporne na takie coś...chyba że akurat w doniczkach jest inne sprawa wynikająca z mniejszej objętości i mniejszej ilości korzeni...
Moja Galeria
Letnia wyprzedaż Sprzedam
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

To, że kaktusy są dość odporne na wysokie zasolenie podłoża nie znaczy, że one to lubią. Na pewno wysokie zasolenie podłoża im nie sprzyja.
W naturze, gdzie widziałem tego typu wykwity soli mineralnych nie było zazwyczaj kaktusów. Nasi kolczaści przyjaciele wolą skały osadowe typu łupki czy piaskowiec lub skały wulkaniczne takie jak granit, które dość kiepsko rozpuszczają się w wodzie.

Przykładowa fota poniżej:
Obrazek
Parodia faustiana TB 9.3
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
Phacops
1000p
1000p
Posty: 1217
Od: 8 wrz 2012, o 09:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Nie chodzi o sól samą w sobie a stężenie Ca w wodzie. Na skutek podsiąkania wody z głębi i jej parowania w suchej porze roku stężenie Ca wzrasta w wodzie do tego stopnia ze tworzą się wapienie chemogeniczne. Co do Ca w wodzie mam takie wątpliwości....
Moja Galeria
Letnia wyprzedaż Sprzedam
leszek2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3035
Od: 11 kwie 2010, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grudziądz

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Mam pytanko,czy odłamany człon Stepeli da się ukorzenić :?: jak nie to jak go ukorzenić
poz.Leszek
------------
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Phacops pisze:Nie chodzi o sól samą w sobie a stężenie Ca w wodzie. Na skutek podsiąkania wody z głębi i jej parowania w suchej porze roku stężenie Ca wzrasta w wodzie do tego stopnia ze tworzą się wapienie chemogeniczne. Co do Ca w wodzie mam takie wątpliwości....
Kaktusy tego nie lubią. Wolą miejsca, gdzie takie zjawisko nie zachodzi.
leszek2 pisze:Mam pytanko,czy odłamany człon Stepeli da się ukorzenić :?: jak nie to jak go ukorzenić
Potraktuj to jak zwykłą sadzonkę. Najwyżej się nie ukorzeni. Lepiej byłoby poczekać z taką operacją na wiosnę.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”