
Styl tej rabaty nie może być zbyt oficjalny. Bo po drugiej stronie wjazdu jest stary dom
już objaśniam co malarz miał na myśli

niebieska plama-niebieskie auto M
zielone plamki - bukszpan
czerwone - róże, choć niekoniecznie muszą być czerwone. Wydaje mi się jednak, że bladawce będą zbyt delikatne do tego sporego podwórka. Ale nie mówię nie, bo przecież bardzo podobają mi się pastele
lawendowe- lawenda
żółte przy starym domu - malwy, choć chyba mam czerwonej malwy siewki

żółte po drugiej stronie to forsycja- póki co małe patyczki od Bogusi
Oczywiście muszę się doprosić o wywiezienie tego pnia i całej reszty innego ustrojstwa. Kupę cegieł to już chyba sama przeniosę, o boję się o ich stan jak M to zrobi.