Tego pierwszego kupiłam jesienią na rynku.Posadzony jest do zwykłej ziemi kwiatowej,profilaktycznie do ziemi włożyłam pałeczkę owadobójczą. Pilnuję żeby stale miał wilgotną ziemię bo nawet na niewielkie przesuszenie ziemi reaguje więdnięciem.
Nawożony jest co tydzień lub dwa nawozem do roślin kwitnących.
Natomiast te dwa ostatnie kloniki to tegoroczny siew z nasion kupionych w Lidlu. Na razie zakwitły te dwa , czekam aż zakwitnie reszta
