Mój domowy roślinny miszmasz....

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Koleusek faktycznie zmęczony. Odcięłabym mu końcówkę i wsadziła szybko do wody. Może się uda :wit
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Stoi w wodzie Aniu..ale może faktycznie utnę odrobinkę, będzie woda miała lepszy dostęp...


A teraz to..............
Czy to jest Stapelia???? Jest długa i grubsza od tej co mam...

Obrazek

I coś do smaku....świeżuteńkie listki laurowe....do potraw oczywiście.. :tan cudowny zapasik bo już ostatnio sklepowe używałam i powiem Wam, różnica jest ogromna!!! Takie nawet jeśli podeschną to i tak maja świeży aromat.. ;:108

Obrazek

;:167 ;:167 ;:167
Awatar użytkownika
masik
1000p
1000p
Posty: 1077
Od: 4 wrz 2012, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Takiej to dobrze....Nie gotujesz niczego o zwartej konsystencji ze świeżym listkiem laurowym? Już ja za tą paczkę zapłacę ;:215
Awatar użytkownika
NomiMalone
100p
100p
Posty: 172
Od: 8 sie 2012, o 16:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDŹ

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Jej :shock: faktycznie ceropegia sie przyjęła ;:138 masz rękę kobieto , a mówisz , że storczyki ci nie rosną :idea: cos mi tutaj nie gra ;:219

A laurów zazdraszczam ;:oj U mnie musiałby być balkon przerobiony na mini oranżerie , bo bym po długości dała , bazylie rządek, Laur rządek i tymianek także rządek . Wszystko by szło w mgnieniu oka , u mnie w kuchni dużo ziół się stosuje a te świeże bez porównania z kupnymi ... sama sprawdziłam na własnej skórze , najbardziej chyba wyczuwalna różnica w bazylii
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Nomi inne co mi trzeba to mam na tym 1m2 swoim.. :;230 gorzej z laurem..nie mogę się do chować takiego żeby z niego obrywać listki..może kiedyś...jak mi urosną te maluchy co mam i ewentualnie poprzyjmują te co spróbuję posadzić.. :tan

storczyki jak storczyki..ja płakałam o listki fiołka i skrętnika..że nie mogę za nic ukorzenić..a właśnie dlatego ,że raczej nie mam problemów z roślinami...już różne rzeczy sadziłam..a tu takie fiołkaski psia kostka i nie chcą puszczać korzonków.. ;:14
Za to jeden z tych co były sadzonkami będzie kwitł, możliwe że to nawet Twój?..Zobaczymy jak pokaże kwiatuszki :tan
Awatar użytkownika
NomiMalone
100p
100p
Posty: 172
Od: 8 sie 2012, o 16:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDŹ

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

hmmm fiołki raczej są skore do korzonków... aż mnie zdziwiłaś :shock: skrętników nie znam od strony hodowli bo ani jednego nie mam , jedynie sobie oglądam u innych :wink:
Za to ukradłam babci 3 sadzonki pelargonii angielskiej , wredne małpy nie chciały puścić korzeni w wodzie, później wyczytałam , że one delikatne i wrażliwe i potrzebują ukorzeniacza , to je potraktowałam takim sypkim. 2 padły , jeden chyba się przyjął , ale sukces średni bo były 3 sadzonki a 2 rożne kolory , więc któregoś mieć nie będę ;:223 a tak mi się podobał.

Co do laura to kiedyś myślałam o hodowli u siebie ale on potrzebuje przezimowania w temperaturze 2-4 stopnie w widnym pomieszczeniu. Ja takiego nie posiadam, więc odpada . Pozostaje kupować przyprawę w sklepie a na roślinki patrzeć na przykład u Ciebie :uszy
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Zimuje w większej niż 2-3st...ale fakt musi być niższa niż normalnie, ale u mnie w domu jest chłodno ogólnie a jeden pokój nie ogrzewam wcale...a w mróz tylko troszkę, nie maluje nic ,więc oddałam go kwiatkom... ;:138

A pelargonie angielskie w kwietniu-maju maja na straganach z kwiatami balkonowymi...tak jak i wszelkie begonie i inne rzeczy, pod koniec maja to już za grosze kupisz, a wcześniej to ok 5zł. wiem bo kupowałam na taras do skrzynek co roku kwiatki..Jak bardzo będziesz chciała to kupię Ci tu jeśli u Ciebie nie ma.. ;:196 , tylko już się nie zamartwiaj proszę!!! ;:168




Właśnie wsadziłam 6 Plumerii, nie mogę czekać do wiosny, bo podobno te nasiona nadają się przez ok 3 miesiące, a potem to coraz mniej, więc skoro jedna wykiełkowała z tych wcześniej posadzonych, to i te mam nadzieję,że choć kilka wzejdzie...? :tan

;:3 Słonko by się przydało jeszcze...
Awatar użytkownika
NomiMalone
100p
100p
Posty: 172
Od: 8 sie 2012, o 16:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDŹ

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

U mnie też są pelargonie angielskie tylko z reguły w cenie 10-12 zł. Nie chodzi o kupno, raczej o to, że chciałam sama wyhodować , z sadzonki , a nie taką już dorosłą :heja Jakoś takie z "malucha" hodowane większą radość mi sprawiają :D

Mam nadzieję , że nasionka powschodzą, choć nie ukrywam, pora raczej nie na sianie , bo mało słonka i takie małe siewki w okresie zimowym bez doświetlania robią się takie długie/wybiegnięte jak ja to mówię zdziczałe. Rośliny też lubią słoneczko tak jak i ludzie :D
Mnie słoneczka bardzo brakuje, widzę tez po moich roślinach , że zima idzie..... listki roślinek coraz bardziej jasno zielone, coraz cieńsze, przezroczyste można powiedzieć a same pędy dłuższe między więzadłami. Jedynie fiołkom to nie przeszkadza :heja

Uciekam chyba spać . Bo mała przestała mnie kopać, to może nareszcie usnę :) ;:19
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Mnie nie wyszło przetrzymanie pelaśki angielskiej do następnego sezonu, dlatego właśnie tak napisałam, szczepki nawet się przyjęły ale co z tego jak one były takie jakieś dzikie...wątłe i cieniutkie, nie zakwitły, wystawione w połowie maja...po pierwszym deszczu zżółkły i zdechły...to samo było z Begonią, tą zaczęłam nią wątek...przepiękna wielka aż uginała się od kwiatu... takie duże kwiaty to były tylko 2 i tez jeden ciut mniejszy..potem każdy następny to już dużo mniejszy i pusty...od dołu schła i wyrastała ..w końcu się połamała. Porobiłam szczepki.. ale ale we wrześniu już nie było co ratować..
Oni chyba jakoś pędzą te kwiaty do handlu, bo niemożliwe jest ,aby nie ukorzenić pelargonii nawet zwykłej..te dawne kwiaty pamiętam ,że babcia miała szczepione z roku na rok..a te teraz to owszem nawet się czasem uda..ale to już nie jest to samo...nie wyrośnie taki krzaczek jaki się kupiło..albo chociaż podobny..a szkoda... :evil:

Laur posadzony...ewentualna Stapelia też, i malutka chyba begonia taka domowa, a koleus i setkrezja do wody poszły bo okropnie wymordowane po podróży podniebnej...odświeżyłam im końce wg podpowiedzi... ;:173
Fotki..innym razem...

Nie wiem czy napisać Dobranoc.....czy Dzień dobry?

W każdym razie...ja idę śpiochać.. ;:19

:wit
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Jacie Kasiu, o której Ty poszłaś spać ;:oj Gdybym ja tak zrobiła, to bym dziś w pracy wszystkich wyzabijała...Pewnie mówiliby o tym w Faktach :;230 Mam nadzieje, że sobie odeśpisz rano :D
Awatar użytkownika
mloda
100p
100p
Posty: 124
Od: 10 wrz 2012, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Kasiu ale tu u Ciebie gadulstwo jest co czytać :D Koleusik śliczny ładny kolorek ma , śliczne te Twoje kwiatuchy :D
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Dobra..zrozumiałam..jestem gadułą.. ;:138
Do tego zachłanną, niecierpliwą i zakręconą... :heja

Wydało się ...niech Wam będzie.. :;230

Aniu ja tak od tygodnia... ;:224 , wcale mi z tym nie zbyt fajnie..ale pogoda mnie "zabija" i w dzień mam migrenę i ciśnienie albo niskie albo za wysokie.. i "odlatuje", lepiej mi jest dopiero wieczorem...więc wtedy zaczynam nocne życie :tan :tan :tan
A ze do pracy nie muszę wstawać to jakoś zniosę taki stan rzeczy... ;:131

Coś do obejrzenia przesyłam...

Wschodzą wrzucone do doniczki ze storczykowcem pestki Cytrynki ;:oj

Obrazek
Awatar użytkownika
masik
1000p
1000p
Posty: 1077
Od: 4 wrz 2012, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Kasiulka ile czasu wyłaziły Ci te cytrynki? Bo moje się na mnie obdąsały, albo cytryna miała niepłodne dzieci.... :evil:
Awatar użytkownika
pieczarah
500p
500p
Posty: 789
Od: 14 lis 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

próbowałam z cytryną - pięknie rosła do czasu aż... nie stała się pożywieniem jakiegoś robactwa i bęc.

Kasiu - grudniki dla Ciebie, coś z tego dla Ciebie odpadnie po kwitnięciu ;:224
ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

Obrazek
pozdrawiam,ania
kłujące
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....

Post »

Aniu
O rany!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;:oj ;:138
Pełnie szczęścia!!!!!!!!!!!!!! ;:168 ;:168 ;:168

Masiknie pamiętam dokładnie ale ok miesiąca...może się uchowają jakoś ;:131
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”