No nie mów żem śpioch. Wczoraj od 6 nie spałam bo córcia miała zły sen i przyszła się wtulić do mamuni. A dzisiaj to przed piątą wstałam żeby zdążyć do pracy.
A jak nie chcesz mi nic powiedzieć , to złapię focha i już!
Małgosiu, super. To taka chwila ekscytacji. Człowiekowi jakoś weselej na sercu jak jego plany nabierają kształtu. Na pewno wszystko będzie dobrze. Sama jestem ciekawa jak to wszystko ci wyjdzie. Znając cię to zapewne wszystko będzie fajnie skomponowane więc czekam na efekty.