A mnie się marzy...

[masik]

Poradzę sobie...
Już mam pomysł jak poszerzyć parapety.....bo mam stare, drewniane [tu taniec brzuszka]. Co ma wisieć, nie utonie, a potrzeba matką wynalazku.
Tylko mój M. ma pod górkę Aaaaaaa....dobrze mu tak [nie jestem feministką wojującą jakby co]

[lbanek]

Nie wiem tylko dlaczego nikt na czytanych przeze mnie tematach nie dodał, że trzeba dokupować parapety w jakimś obi.

no właśnie , czyta człowiek FO, patrzy na czyjeś roślinki i chce je mieć, albo swoje modyfikuje
i zanim się obejrzy mieszka na wycieraczce a roślinki mają całe mieszkanie dla siebie,
i jeszcze by człowiek chciał mieć więcej i inne
powinni ostrzegać na początku FO "wchodzisz na własne ryzyko" czy coś

[masik]

(...)powinni ostrzegać na początku FO "wchodzisz na własne ryzyko" czy coś

Zdecydowanie powinni




Dziewczynki/kobietki...może któraś z Was ma na swoich przepastnych parapetach Cryptostegię...gwiazdę madagaskaru zwaną popularnie gumowym pnączem?

[Arkadius121]

Bardzo ładne i ciekawe te nowe kompozycje.Pozdrawiam

[masik]

Pogoda do doo-y....luftu ale roślinki mają na to wylane. I super. Poprawiają mi humor....tylko fotosik forumowy znowu się wywalił, mam nadzieję, że wstawianie "z palca" się powiedzie

Moja szczepka jakiejś hojki postanowiła wypuścić listka.


żłobek przy aloesie, więc samo zdrówko....i granat "gnający" do góry


-. Nie dość, że pączek się rozkłada, to ona sama się puszcza ( a myślałam, że wyłysieje)


I..........avokado. Nic mnie tak dawno nie ucieszyło jak to małe cudo u podstawy. Korzonek

[masik]

Ufff...udało się.
Ciekawa obserwacja. Avocado lubi się "pomoczyć" raz dziennie w letniej, przegotowanej wodzie.

[x-F-7]

Pięknie, każdy listeczek, korzonek i kwiatuszek cieszy bardzo.

[pieczarah]

Pogoda do doo-y....luftu ale roślinki mają na to wylane. I super. Poprawiają mi humor....tylko fotosik forumowy znowu się wywalił, mam nadzieję, że wstawianie "z palca" się powiedzie

I..........avokado. Nic mnie tak dawno nie ucieszyło jak to małe cudo u podstawy. Korzonek

a moje avocado wciąż w "kupie".... chcoiaż od dłuższego czasu sie moczy...ale ja swojego tak nie nabiłam wykałaczkami może to jest powód

a do granata się przymierzam - zobaczymy co z tego wyjdzie - za Twojego trzymam kciuki - niech rośnie zdrowo

[labka1]

Nieźle mała..gratuluję.. ja chyba też wrócę do moczenia na wykałaczkach...bo jakoś w słoiku smak się robił..do ziemi niedawno wsadziłam, więc wyjmę...a co tam..
ale robi wrażenie taki kiełek..wow!!!

[masik]

Ja się wycwaniłam...i jednocześnie popełniłam kilka błędów, które okazały się być dobrym rozwiązaniem dla opornej skorupki avocada.
Moje kochanie nieopatrznie obierając owoc przejechało nożem "po brzuszku" wyżej wymienionego. Powstało delikatne nacięcie, które okazało się "być drzwiami dla korzonka". Pod wpływem wilgoci ta szparka robiła się coraz większa. Teraz usilnie myślę czy by tego samego, ale już z pełnym rozmysłem nie zrobić z drugą pestką.

Jak Kasiulka pokazała nam tu avokado z wykałaczkami opartymi na brzegach szklaneczki czy tam słoiczka...ja leń wielki zrobiłam z mojego avokada.....ufo. Wbiłam wykałaczki w spód pestki tworząc z niej trójnogi stołek i na takiej podstawie stało sobie w pojemniczku z wodą. Nie wisiało jak u Kasi...stało na tych swoich wykałaczkowych nóżkach.

Może to komuś pomoże....
Moje wykluwało się 20 dni

[labka1]

To ostatnie ..to chyba bez znaczenia, bo chodzi o to, aby ok 1/3 pestki (część dolna) była w wodzie a reszta ponad poziomem wody..więc czy stoi czy wisi..to wszystko jedno.

Ja wyczytałam już w kilku miejscach..że nasionka , które są suce i twarde trzeba potraktować troskę papierem ściernym, lub nawet lekko naciąć wierzchnią powłokę.. i ja przy tej drugiej pestce Madziu tez tak zrobiłam..odłupałam nieduży kawałek tej skórki na pestce, ale okazała się miękka..więc już więcej nie kombinowałam...natomiast żałuję że nie wiedziałam o tym kiedy sadziłam pieprz czy herbatę albo kilka innych piękności, które mi nie wzeszły niestety...

Powodzenia Masik.. czy też masz 2 sztuki pestek???

[masik]

To ostatnie ..to chyba bez znaczenia, bo chodzi o to, aby ok 1/3 pestki (część dolna) była w wodzie a reszta ponad poziomem wody..więc czy stoi czy wisi..to wszystko jedno.(...) czy też masz 2 sztuki pestek???

Jasne Kasiu, że wszystko jedno. Ja zwyczajnie leń jestem, a podpatrzoną u Ciebie metodę nieco na użytek własny zmodyfikowałam.
...i tak, mam dwie pestki. "Czarne" avokado już tkwi w ziemi, "zielone" jest leniwe i jutro przechodzi skomplikowaną operację brzuszka.

[labka1]

Będzie "ojnuch" jak mój kiteczek?????

[masik]

No....a teraz zaświntuszę. Obetnę tu...a urośnie większe...tam. Fenomen normalnie

[masik]

Będę sadzić nasionka

Calliandra eriophylla
(pyłkowej wróżki)


Melaleuca alternifolia -
(zwanej nie wiem czemu drzewkiem herbacianym)


Leucadendron argenteum - Silver Tree


I chyba jestem "prekursorem" w ich sadzeniu na tym forum
Napiszcie mi, że się mylę