Ogródek Gosi cz. 8
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosiu, ja też jakoś na czytanie nie mam ostatnio czasu. Może w zimie nadrobię zaległości, bo trochę książek się uzbierało. Też siedzę w necie i oglądam telewizję, takie dwa w jednym. Gdzie zamawiasz trawy? Wiosną chcę zamówić i zbieram informację. Bailando ładna różyca.
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Ja też całą zimę zamierzam czytać... teraz jesteśmy w trakcie oglądania Homeland i Walking Dead, potem czas na Zakazane Imperium. Następnie uczta: wszystkie tomy Pieśni lodu i ognia 

- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosia,
Jeszcze raz chciałam Ci podziękować za pomysł
....jak to od razu jest lżej.... 
Jeszcze raz chciałam Ci podziękować za pomysł


Pozdrawiam
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Beatko, forum wszystko zmieniło
Tutaj mamy co czytać, z kim rozmawiać.
Myslałam o trawki.pl. Sporo osób chwaliło te stronę.
Aga, nie zapomnij o Grze o tron. Ja muszę spojrzeć na pieśni lodu i ognia.
Jeżeli tak zachwalasz.
Justynko, no coś Ty. Tak jakos mi przyszło. Ciesze się, że pomysł podpasował.
Muszę skorzystać z Puzzli, może coś u siebie sama wymyslę.
Na razie nie mam głowy do tego.

Tutaj mamy co czytać, z kim rozmawiać.
Myslałam o trawki.pl. Sporo osób chwaliło te stronę.
Aga, nie zapomnij o Grze o tron. Ja muszę spojrzeć na pieśni lodu i ognia.
Jeżeli tak zachwalasz.
Justynko, no coś Ty. Tak jakos mi przyszło. Ciesze się, że pomysł podpasował.
Muszę skorzystać z Puzzli, może coś u siebie sama wymyslę.
Na razie nie mam głowy do tego.
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Małgosiu, co masz na myśli pisząc bym pamiętała o Grze o tron? Powieści z tej serii to właśnie Pieśń lodu i ognia...
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Pewnie użyłam skrótu myślowego
Podgrzewaczem nazywam takie małe świeczki zapachowe w metalowej obudowie-wysokości najwyżej centymetra. Światła z tego niewiele, ale trzymać wygodnie, bo nie kapie.
Wolę słuchać muzyki, od wczesnego dzieciństwa czytałam sobie sama
Pierwszą grubą książkę " Apulejka i jej osiołek" (albo coś podobnego
) przeczytałam samodzielnie jako sześciolatka 

Wolę słuchać muzyki, od wczesnego dzieciństwa czytałam sobie sama



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Widzę że planujecie zimowe czytanie choć net i nowości elektroniczne pociągają.
Ja lubię jak książka pachnie drukiem i swoim oryginalnym zapachem dlatego e-booki odpadają, zresztą za dużo patrzenia w ekran to ból głowy murowany. Ale też ceny książek są tak wysokie że strach ogarnia, chyba trzeba będzie uderzyć w bibliotekę.
Ja lubię jak książka pachnie drukiem i swoim oryginalnym zapachem dlatego e-booki odpadają, zresztą za dużo patrzenia w ekran to ból głowy murowany. Ale też ceny książek są tak wysokie że strach ogarnia, chyba trzeba będzie uderzyć w bibliotekę.

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz. 8
A ja lubie sluchac ksiazek... czytac tez czytam, w mlodosci pochlanialam tego tony - pozniej praca, dzieci smieci, to bylo tego mniej ale uwielbiam jak ktos mi czyta. Pamietam jak wlazilam Mamci do lozka jak widzialam, ze z ksiazka lezy a mama zaczynala czytac na glos. Czytac tez zaczelam dos wczesnie i wchromolili mnie wczesniej przez to do szkoly - zawsze bylam stonka w klasie
Teraz przed snem czyta mi M. - jak oczywiscie jest w domu
Tak juz mam - lubie sluchowiska, opowiesci, ksiazki czytane w radiu, slucham ksiazek w aucie na CD-kach i IPada na ogrodku czy spacerze.


Teraz przed snem czyta mi M. - jak oczywiscie jest w domu

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Ale się czytelniczo zrobiło
. Wszyscy mam ten sam problem - mało czasu. Pomysł Jule jest bardzo dobry, sama tak czasami robię, ale nie z każdą książką. Niektóre po prostu lepiej czyta się na spokojnie....w domowym zaciszu....

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Ogródek Gosi cz. 8
widzę, ze nie tylko ja mam zaległości ksiązkowe... tylko, żebym znowu nie skończyła na II tomie.. z braku czasu.... nawet zimą 

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Jak dobrze że jeszcze nie zachorowałam na tę chorobęMargo2 pisze:Oczywiście, że traw będzie pełno. Rozkręcam się. Zaczynam planowanie rabat pod ich kątem.

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Aga, masz rację. Tylko, że moje wydanie nie ma takiego tytułu. Na okładce jest GRA o Tron. Stąd moja gafa.
Za bardzo nie zwracam uwagi na tytuły serii.
Isiu, ja tylko zadołowałam. Nie mam skończonych rabat.
Ewo, teraz rozumiem.Podgrzewacz, bo parzy w ręce przy dłuższym użytkowaniu
Ja też wolę czytanie. Nie pamiętam swojej pierwszej ksiązki, ale do urodzenia syna było tego mnóstwo. Czytanie wpoił mi tata.
Teraz zaszczepiłam syna. Czyta 3 książki w tygodniu.
Ja jedną w ciągu 2 miesięcy
Maju, normalny ekran faktycznie może spowodowac ból głowy, ale e-book nie ma świecącego ekranu. Nawet są specjalne lampki do podświetlania. I najlepsze jest to, że można powiększyć teks, co dla osób potrzebujących okularów do czytania jest rewelacyjne. No i dodatkowy atut to ekonomiczny. Książki na e-booka są tańsze. Ale ja tez wolę tradycyjne ksiązki.
Jula, jakoś nigdy nie przepadałam za słuchnymi powieściami. Słuchając miałam wrażenie, że ktoś jest ze mną. A ksiązkę lubię poczytać w ciszy i spokoju. W ogródku dokonuję oczyszczania umysłu z toksyn życiowych, najczęściej pracy zawodowej. Wyciszam się, myślę o roslinach, albo wręcz o niczym. To jest mój największy odstresowywacz.
Asiu, masz rację. Ja chyba najbardziej lubię czytanie przed zaśnięciem. Wtedy się wyciszam i jestem w stanie wtopić się w atmosferę ksiązki. W ciągu dnia za dużo rzeczy rozprasza uwagę.
Ewo, ja już opanowałam trochę sztukę kompromisu. Znalazłam swoje 5 min. na ksiązkę, nawet w trakcie sezonu. Kosztem oczywiście forum. Kiedyś kończyłam zwiedzanie Waszych ogródków koło 24. Teraz kończę godzinę wczesniej. Ten czas poświęcam na czytanie.
Geniu, mnie do tej pory trawy nie brały, ale od zeszłego roku po prostu zaczełam sadzić bo mi pasowały do kompozycji i nagle zaskoczyłam. Zakochałam się. Nie będe miała oczywiście wszystkich gatunków, ale kilkanaście się u mnie znajdzie.
Dzisiejszy spacer po ogrodzie









Za bardzo nie zwracam uwagi na tytuły serii.
Isiu, ja tylko zadołowałam. Nie mam skończonych rabat.
Ewo, teraz rozumiem.Podgrzewacz, bo parzy w ręce przy dłuższym użytkowaniu

Ja też wolę czytanie. Nie pamiętam swojej pierwszej ksiązki, ale do urodzenia syna było tego mnóstwo. Czytanie wpoił mi tata.
Teraz zaszczepiłam syna. Czyta 3 książki w tygodniu.
Ja jedną w ciągu 2 miesięcy

Maju, normalny ekran faktycznie może spowodowac ból głowy, ale e-book nie ma świecącego ekranu. Nawet są specjalne lampki do podświetlania. I najlepsze jest to, że można powiększyć teks, co dla osób potrzebujących okularów do czytania jest rewelacyjne. No i dodatkowy atut to ekonomiczny. Książki na e-booka są tańsze. Ale ja tez wolę tradycyjne ksiązki.
Jula, jakoś nigdy nie przepadałam za słuchnymi powieściami. Słuchając miałam wrażenie, że ktoś jest ze mną. A ksiązkę lubię poczytać w ciszy i spokoju. W ogródku dokonuję oczyszczania umysłu z toksyn życiowych, najczęściej pracy zawodowej. Wyciszam się, myślę o roslinach, albo wręcz o niczym. To jest mój największy odstresowywacz.
Asiu, masz rację. Ja chyba najbardziej lubię czytanie przed zaśnięciem. Wtedy się wyciszam i jestem w stanie wtopić się w atmosferę ksiązki. W ciągu dnia za dużo rzeczy rozprasza uwagę.
Ewo, ja już opanowałam trochę sztukę kompromisu. Znalazłam swoje 5 min. na ksiązkę, nawet w trakcie sezonu. Kosztem oczywiście forum. Kiedyś kończyłam zwiedzanie Waszych ogródków koło 24. Teraz kończę godzinę wczesniej. Ten czas poświęcam na czytanie.
Geniu, mnie do tej pory trawy nie brały, ale od zeszłego roku po prostu zaczełam sadzić bo mi pasowały do kompozycji i nagle zaskoczyłam. Zakochałam się. Nie będe miała oczywiście wszystkich gatunków, ale kilkanaście się u mnie znajdzie.
Dzisiejszy spacer po ogrodzie








- Nutka81
- 1000p
- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosiu, spacer po Twoim ogrodzie, nadal bardzo przyjemny. Pomimo "usypiających" już różyczek i chryzantem, reszta roślinek wciąż ma dużo kolorowych liści...i zielonych igieł
Może, to już nie takie busze jak wiosna i latem, ale wciąż dają nacieszyć oko...na szczęście zima daje nam jeszcze spokój...póki co "czai się" za krzakiem 


Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<

Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosia,
Ponieważ lubisz trawy i szałwię omączoną, to możesz w przyszłym roku zrobić z nich fajne kompozycje, albo całą rabatę lub jej część; dobrze ze sobą współpracują...
U Ciebie mało przedzimowo, raczej cały czas jesiennie, kolorowo. Jakby nie było tego śniegu i mrozu
Ponieważ lubisz trawy i szałwię omączoną, to możesz w przyszłym roku zrobić z nich fajne kompozycje, albo całą rabatę lub jej część; dobrze ze sobą współpracują...
U Ciebie mało przedzimowo, raczej cały czas jesiennie, kolorowo. Jakby nie było tego śniegu i mrozu

Pozdrawiam