to i ja o filtrowaniu coś opowiem ...
-po 4-5 tyg. zlewam spirytus z owoców przez gęste sitko,
-po rozpuszczeniu cukru na tych owocach (ok tydzień - dwa) zlewam też przez sitko i mieszam oba składniki,
- stoi ta nalewka ok miesiąca - dwóch i wężykiem ściągam czysty klarowny napój a mętną końcówkę .... zaraz spożywam

Tylko z pigwy zawsze farfocle mi nie chciały usiąść na dnie - ale już wspominałem, że zastosowałem klarowin.
Czy z malin, czy ze śliwek, czy innych owoców - zawsze jest klarownie pod warunkiem (doszedłem do tego doświadczalnie

Pochwalę się jeszcze, że właśnie zalałem 2 kg tarki (tarniny) - już sie cieszę na przyszłość ...
smakowitości życzę.