
Moje działkowo- parapetowe królestwo.
- ZosiaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1475
- Od: 25 kwie 2007, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
witaj Zeniu nie zapomniałam wkrótce pojawię się znowu jeszcze mam dożo załatwiania będę maiła dużo roboty byłam już u gigusi się przywitać to na razie 

Pozdrawiam i zapraszam do siebie
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
ZENIU....byłam u IRENKI na działce i że zaopiekowali się Twoimi żurawkami....tak to bywa na tych naszych działkach.....ale pocieszę Cię, że trawa Rozplenica nie przemarza i bardzo ładnie się rozrasta......a muszę jeszcze podejrzeć jak Ty opatuliłaś swoje ciemierniki
pozdrawiam


pozdrawiam
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- ZosiaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1475
- Od: 25 kwie 2007, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
Zeniu to będzie zupełnie coś nowego tylko jak ja się za
to zabiorę

Pozdrawiam i zapraszam do siebie
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.

Zeniu to rozbój w biały dzień .
Na wiosne zaopatrzę cię troszkę w żurawki , głowa do góry dobrze ,ze ich troszke nasadziłam.
Zeniu wiem ,ze masz piękne hoye możesz się nimi pochwalić .

- sylvia_sirena
- 1000p
- Posty: 1189
- Od: 23 lis 2009, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.


pozdrawiam
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
Zeniu, przeczytałam u Kropelki, że cię okradziono z żurawek. Co za podłe świństwo. Najwyraźniej były u ciebie za ładne. NIe wiem, jak cię pocieszyć. Mnie kiedyś dawno temu okradziono z iglaków. Po pierwsze szkoda roślin, ale po drugie przykra jest ta świadomość czyjejś obecności.
No nie wiem, może trzeba się tak ogrodzić, żeby nie było widać co jest w środku. Albo obsadzić ogrodzienie czymś kolczastym: berberysy, ogniki, dzikie róże. Chyba to drugie rozwiązanie byłoby dobre.
No nie wiem, może trzeba się tak ogrodzić, żeby nie było widać co jest w środku. Albo obsadzić ogrodzienie czymś kolczastym: berberysy, ogniki, dzikie róże. Chyba to drugie rozwiązanie byłoby dobre.
- sylvia_sirena
- 1000p
- Posty: 1189
- Od: 23 lis 2009, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
Też chcę wiedzieć jak zabezpieczyć ciemierniki na zimę , zostały tylko dwa i nie chciałabym ich stracić , .. Na wiosnę mogę ci podesłać kilka żurawek zielonych i bordowych , pospolite ale ładnie się rozrastają i może na nich nie będzie amatorów ..
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
Zeniu, tu też napiszę... są ludzie i... ludzie. Jeden nie weźmie choćbyś mu wpychała, inny nawet nie zapyta i przywłaszczy sobie wszystko co tylko może. Przykre, lecz niestety prawdziwe. Pamiętam jak rozpaczałam na początku jak ktoś dmuchnął mi kwitnące cebulki tulipanów... cóż na chamstwo rady nie ma 

- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
Stokrotkaniu, Mariolu Arkadius121...te piękne chryzantemy to dzięki Teresce- Jatra. Bardzo się z nich cieszę, już pięknie okryte na zimę...myślę że nie zmarzną.
Irenko Małgosiu...dzięki. Niestety moja nowa rabatka z kamykami już tak pięknie nie wygląda.
Znalazł/a się miłośnik żurawek i pewnie nie potrafił się oprzeć. Brał tylko żurawki.
Trawka kupiona z mojej niewiedzy o zimowaniu..także pewnie zmarznie.
Zosiu..cieszę się że twój ciemiernik już kwitnie.
. Na swoje będę musiała jeszcze troszkę poczekać aby podrosły. Odbudowuję kolekcję moich od nowa po zeszłorocznej zimie. Choć pewnie już tych podwójnych nigdy nie zdobędę.
Zosiu- Majowska..już pod czytałam o twoich planach. No, no...ogłoś tylko oficjalnie czy już wszystko załatwione a będziemy gratulować. Już nie mogę się doczekać na te ostateczne wieści.
Krysiu...opieka nad moimi żurawkami była wystarczająca. Ja na nie chuchałam i dmuchałam...czasem myślałam czy to nie obsesja na ich punkcie. Nawet jesienią nie rozdzielałam aby się im nic nie stało. Miałam zamiar to zrobić na wiosnę. Wiesz Krysiu...nie ma jak to ogródek pod domem. Podjęłaś bardzo dobrą decyzję.
Co do trawki to Rozplenica Rubrum..ponoć nie zimuje.
Misiu..jestem, jestem.
. Chwilowa chandra mnie dopadła...nie dość że znów ta długa zima przed nami to już straty na jej samym starcie.
Miejmy nadzieję że do wiosny to przeboleję.
Tereniu...wiem że zawsze mogę na ciebie liczyć.
Nie można jednak nadużywać czyjejś dobroci. Na dzień dzisiejszy coś się we mnie odmieniło...aby już nic nie kupować. Czy w tym wytrwam..zobaczymy.
Sylwio..remont odbył się dość szybko a to chyba za sprawą tych skradzionych żurawek. W nerwach sprzątanie szło mi migiem . Teraz tylko boję się jechać na działkę aby znów jakiś następnych braków nie dojrzeć.
. Co do domowych kwiatków..wiele ich nie mam, ale to co zostało porobię zdjęcia i w najbliższym czasie pokarzę.
Wandziu..dobrze napisałaś. Najgorsza ta świadomość czyjejś obecności. Co dziwne w tym wszystkim że większość żurawek a właściwie główna rabatka żurawkowa jest niewidoczna dla innych. Tylko ja będąc wewnątrz ją widzę.
Żal jest wielki. Nie tylko chodzi o wydane pieniądze...ale czekanie kiedy znów to urośnie aby dało oczekiwany efekt. Kupowanie od nowa po kradzieży zniechęca... czy znów nie ukradną.
Choć przyznaję że ładnych kilkanaście lat nic mi nie zginęło.
Janinko...dzięki.
. Wszystkich mi nie ukradli...te pospolite zostały. Widać złodziej był dość wybredny...brał tylko te najładniejsze, najnowsze odmiany.
.
Mariolu..może to zabrzmi dziwnie. Wiem, każdego kwiatka szkoda...ale dla mnie żurawki były prawie na pierwszym miejscu i to boli najbardziej. Wołała bym aby złodziej wybrał sobie coś innego...jeżeli już.
Tej żurawki już nie ma.

A na tej...zniknęło dość sporo, pozostały dziury. A tak czekałam aby się pięknie rabatka rozrosła.

Irenko Małgosiu...dzięki. Niestety moja nowa rabatka z kamykami już tak pięknie nie wygląda.



Zosiu..cieszę się że twój ciemiernik już kwitnie.


Zosiu- Majowska..już pod czytałam o twoich planach. No, no...ogłoś tylko oficjalnie czy już wszystko załatwione a będziemy gratulować. Już nie mogę się doczekać na te ostateczne wieści.
Krysiu...opieka nad moimi żurawkami była wystarczająca. Ja na nie chuchałam i dmuchałam...czasem myślałam czy to nie obsesja na ich punkcie. Nawet jesienią nie rozdzielałam aby się im nic nie stało. Miałam zamiar to zrobić na wiosnę. Wiesz Krysiu...nie ma jak to ogródek pod domem. Podjęłaś bardzo dobrą decyzję.


Misiu..jestem, jestem.



Tereniu...wiem że zawsze mogę na ciebie liczyć.


Sylwio..remont odbył się dość szybko a to chyba za sprawą tych skradzionych żurawek. W nerwach sprzątanie szło mi migiem . Teraz tylko boję się jechać na działkę aby znów jakiś następnych braków nie dojrzeć.

Wandziu..dobrze napisałaś. Najgorsza ta świadomość czyjejś obecności. Co dziwne w tym wszystkim że większość żurawek a właściwie główna rabatka żurawkowa jest niewidoczna dla innych. Tylko ja będąc wewnątrz ją widzę.


Janinko...dzięki.


Mariolu..może to zabrzmi dziwnie. Wiem, każdego kwiatka szkoda...ale dla mnie żurawki były prawie na pierwszym miejscu i to boli najbardziej. Wołała bym aby złodziej wybrał sobie coś innego...jeżeli już.

Tej żurawki już nie ma.


A na tej...zniknęło dość sporo, pozostały dziury. A tak czekałam aby się pięknie rabatka rozrosła.


- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6428
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
Zeniu to naprawdę bardzo przykre, rabatki były takie piękne.
U nas roślin na razie nie kradną, na razie...
U nas roślin na razie nie kradną, na razie...
- sylvia_sirena
- 1000p
- Posty: 1189
- Od: 23 lis 2009, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
Zeniu jestem zdziwiona tą kradzieżą nigdy to się na działkach nie zdarzało sprzęty to tak ale rosliny mi taczkę którejś zimy mi ukradli co to się dzieje
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
Zeniu to wielka szkoda, że takie piękne żurawki skradziono z twojego ogródka, miałam taką samą sytuację, okazało się, że to moja dobra znajoma, która mnie często odwiedzała, przywłaszczyła sobie świerki karłowe, następnie w krótkim czasie wyjechała, rozejrzyj się wokół siebie, może też jest ktoś taki.
- sylvia_sirena
- 1000p
- Posty: 1189
- Od: 23 lis 2009, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moje działkowo- parapetowe królestwo.
Ireno jak to możliwe znajoma ? co to za ludzie !