Zabezpieczanie róż na zimę

[alexia]

Allhambra,najlepszym sposobem zabiespieczania nowych roz w donicach jest sadzenie ich na wiosne.Mam zamowione roze w 4 szkolkach z opcja "wysylka na wiosne",a ze przeksztalcilam moj balkon na "poletko doswiadczalne",mam tez 1 jesienna.

[Allhambra]

Alexia:)
nie wiedziałam że róże kupione jesienią w szkólce, mozna prosic o wysłanie na wiosnę:)
dziękuje. Taka opcja nie przyszła mi do głowy.

[alexia]

piotrek1111,W przypadku roz piennych najwazniejsze jest zabezpieczenie miejsca szczepienia,nawet jak nie ma jeszcze duzych mrozow.Ja swoje owijam podartymi rajstopami,mozna tez paskami juty,fizeliny,nawet zwyklym bandarzem,tylko nie folia.Jak robi sie zimno dostaja kaptury.Nie bardzo wiem co ma dac kopczyk?O zimowaniu r.piennych jest juz duzo napisane,nie pamietam gdzie,ale znajdziesz przez "wyszukiwarke".

[Aga2]

Ja kopców nie robie jeszcze ,ale po wszystkich pojemnikach mam pełno kompostu . Ziemia musi się ściąć od mrozu .
Obiecałam sobie że w tej kwesti nie będę nadgorliwa . Z tym że mam na chwile obecną 27 róż.

[kikimora007]

Czy teraz jeszcze można sadzić róże, takie z kartonika z korzeniem w woreczku ze streczu?

[Deirde]

Można jeszcze cały czas sadzić - temperatury w dzień dochodzą jeszcze do 10 stopni i ziemia nie zmarzła jeszcze.

[kikimora007]

Bardzo dziękuję, informacja bardzo przydatna, bo teraz są dostawy róż kartonikowych

[agnesik12]

Napiszcie proszę jak osłaniacie róże pnące. Na pergolach , kratkach itd.... zdjęcia by były mile widziane.

[Deirde]

Niedawno widziałam zieloną geowłókninę - już w zeszłym roku po zakryciu włókniną róż pnących dodatkowo przy dużych wiatrach i silnym spadku temperatury, okrywam ja zieloną geowłókniną. Należy jednak pamiętać by przy plusowych temperaturach ją zdjąć - ten rodzaj geowłókniny nie przepuszcza wody, co może powodować marszczenie się gałęzi i zasychanie pędów.

[robertP2]

A brązowa jakie ma właściwości ?

[agnesik12]

A czy okrycie róż pnących stroiszem a potem włókniną białą zimową uchroni je przed przemarznięciem?

[Adrian]

agnesik12
działkę mam pod Poznaniem czyli ciepła strefa 6b/7a - ale to tylko na papierze wygląda tak optymistycznie
jak nie nadspodziewanie silne mrozy to zwariowana jak ostatnio zima
co przy skąpych opadach śniegu oraz zdarzających się silnych wiatrach powoduje wiele problemów...

udało się (uczciwie mówiąc - dzięki ciężkiej pracy Mamy )
przezimować większość pnących bez strat (fakt, że młode 1-2 letnie) -->
pędy zostały związane/zebrane możliwie razem (by łatwiej było osłonić)
potem stroisz (średnie ale gęste gałązki) ułożony by górne gałązki nachodziły na dolne i osłaniały wszystkie pędy (one były obwiązane sznurkiem by się trzymały razem) + owinięte włókniną
ale część dokładnie tak samo zabezpieczonych wypadła więc chyba nie ma reguły (

[Adrian]

no i w końcu zapowiadają zimę u nas w Wielkopolsce -
od weekendu temperatura ma spaść na 2-3 dni do -5/-7 C w nocy a w dzień -1/-2 C zaś później ustabilizować się na poziomie -2/1 C...

czy TO już pora by zabezpieczyć kopczykami róże?
(i ew. zamontować stroisze na pnących)

do tej pory twardo czekałem uspokajając, że
"przecież na Forum Różani Eksperci piszą , że czekać do kilku dni z -5 C"
ale wiadomo, że czasu niedużo a roboty sporo - zaś pogoda potrafi robić niespodzianki

[robertP2]

Można potem się obudzić z ręką w nocniku.Siedzisz oglądasz a tu Jarek Kret -,,Nadciąga zima '' .I co ? Pędem po nocy przykrywać ?

[Adrian]

ano właśnie...
choć te prognozy dalej niż 1-2 dni to bardzo często (za często) - okazują się tylko (nietrafionymi) prognozami ;P