Dzień bez działki, to dzień stracony

[leszczyna]

IRENKO........remonty postępują, niekiedy wyprzedzają moje myślenie......rabata pod smaczną jabłonią to ratowanie się przed "rozpierduchą" która istnieje w całym obejściu....a czy ona zostanie tam na stałe to
.....jeżeli przeprowadzka to na pewno jak słonko będzie wyżej, będę w lepszym nastroju....słoneczko zawsze napawa optymizmem.....
....oj zapraszam ...każda wasza wizyta i rada przybliży mnie bardziej do tego miejsca......

[TerDob]

Krysiu Dawno u Ciebie nie byłam a tu takie zmiany - przenosisz się do nowego domku i nowy ogródek , dlatego jak pisałaś masz tyle nowych chciejstw Jak ja Ci zazdroszczę - jak ja bym miała możliwość to bym nie czekała i na skrzydłach poleciała . Ogród planować możesz też na miejscu - myślę że nawet lepiej .
Pozdrawiam życzę sił , powodzenia
Będę podglądać i kibicować

[leszczyna]

TERENIU....kibicuj i zaglądaj, to na pewno będzie mi dobrze robiło ......bo się powtórzę jeszcze raz....jak coś jest w sferze marzeń to jesteśmy silni i wydaje nam się, że góry możemy przenosić a jak przychodzi czas realizacji tych marzeń to wtedy tworzą się rozterki i dylematy........ja piszę o sobie.......

[dorcia7]

Witam krajankę,dziś tylko wpis ,całość zostawiam na później

[ra_barbara]

Kryśko znowu marudzisz???

a jak przychodzi czas realizacji tych marzeń to wtedy tworzą się rozterki i dylematy..

...nie gniewaj się ja tylko taak, bo wiesz, ze cię doskonale rozumiem

[leszczyna]

...oj BASIENKO jak dobrze, że Ty tu zaglądasz.....zaraz stawiasz mnie do pionu.....już się wyprostowałam

[ra_barbara]

nnoo ....tak lepiej
Dobrego Dnia

[pipio]

Krysiu i startujemy z tego samego poziomu? U mnie remonty trwały 3 lata. U Ciebie idą w rekordowym tempie
Cieszę się,że wszystko Ci się dobrze ułożyło Grządka super. Nowy pomysł na wykorzystanie

[Zenia]

Krysiu..co nagle to po diable. . Wiosna...wręcz wymarzony termin na wprowadzenie się do nowego domku. Czyż może być piękniej. . Kibicuję ci w dalszych pracach wykończeniowych domku a także dużo pomysłów na nowe rabatki. . Nie ma to jak ogródek przy domku...wszystko pod okiem, nic nie zginie.

[leszczyna]

ra_barabara.....mimo szarej pogody dzisiaj lepiej, wanna już się montuje i obudowuje....murek w kuchni muruje więc chyba nie ma innego wyjścia jak w centrum dowodzenia czyli mózgu poustawiać tak szufladki aby się lekko otwierały i lepiej myślały.....

EWO........dobrze spostrzegłaś, tempo rzeczywiście szybkie momentami brakuje mi czasu na przemyślenia i postawianie co gdzie ma być wybite czy domurowane.......oni tylko zadają pytania i czekają na odpowiedź.....
....super grządka to taki żart i odreagowanie się na smutny ogród....ale jak ruszę na wiosnę to

ZENIU....też tak myślę, że wiosna to najlepszy czas......a ogródek widzieć z okna kuchennego bądź wyjść w kapciach po pietruszkę do rosołku zawsze mi się marzyło........ za kibicowania i zapraszam....

[[Iza]]

Krysiu, czy ja dobrze rozumiem że oprócz działki którą mieliście; kupiliście jeszcze dom z ogrodem? Dasz radę pielęgnować 2 ogrody? Czy są oddalone od siebie?
Co do nasadzeń wokół tarasu, to napisałam ci w moim wątku. Widzę, że też masz różnicę poziomów. Remonty są trudne. Wiadomo, że chce się od razu wszystko mieć, żeby było ładnie, czysto i wszystko urządzone. My miszkamy w naszym domu szósty rok, a jeszcze wszystkiego nie zrobiliśmy. Jedna łazienka zupełnie jest w stanie surowym i zawalona gratami. Nawet widoków nie mam, że w ciągu najbliższych 2 lat ją urządzimy, bo z kasą jest coraz gorzej.

[leszczyna]

IZA....bardzo dobrze wszystko rozumiesz.......działka jest na ROD wcale nie taka mala 500 m. na razie zostaje przynajmniej do momentu zagospodarowania ogrodu przy remontującym się domu.....tamtej żal mi troszkę pozbyć ale na dwa fronty będzie trudno działać.......jak się robi kilka rzeczy naraz, to się robi źle........mam też tam sporo roślin które chcę najpierw przenieść bliże i wtedy będziemy myśleć.....
IZO....jak się rodził mój taras to zawsze myślałam o Tobie i Twoim tarasie.......dobrze go zapamiętałam....mój chyba w niektórych miejscach jest jeszcze wyższy a chciałabym mieć trochę róż wokół niego......
a czy Twoja skarpa jest zabezpieczona na jakimś poziomie kamieniami bądź czym trwałym.....

[[Iza]]

W ziemię w skarpie powciskałam trochę większych kamieni -otoczaków. Teraz ich w zasadzie nie widać, bo zakrywają je rośliny.
Skoro marzysz o różach, to może jakieś okrywowe?

Gratuluję domu. Dobrze myślisz, żeby poprzenosić roślinki, a potem sprzedać działkę. W nowym ogrodzie będziesz miała sporo pracy i nie mniej w samym domu. Posprzątać dom, a mieszkanie w bloku to duża różnica. Nie będziesz miała czasu na starą działkę i byłabyś wciąż rozdarta.

[Wanda7]

Krysiu, cieszę się, że w końcu do mnie zajrzałaś, bo już myślałam, że będę cię musiala postraszyć Wiesz przecież, jak kibicuję twoim poczynaniom. Kurczę, jak to fajnie robić wszystko od początku. MIeć takie szerokie nowe perspektywy i w głowie tyle planów. Właściwie to ci zazdroszczę. Tak, chyba tak. Ja to już mam niewiele do zmienienia. A nigdy bym nie chciała usiąść i tylko się gapić na moje wlości. Muszę stale coś robić, poprawiać. No a ty masz to wszystko jeszcze przed sobą

[leszczyna]

ejjjjjjj WANDECZKO.......chyba już pomaleńku dojrzałam do tego, że to całkiem niezłe na starość zafundować sobie takie zmiany, tym bardziej że nie należę do kanapowców.........dzisiaj podziałałam i jedna prosta wytyczyłam a i nawet na niej coś wsadziłam.....
....przez zimę zrobię się małą rozmnażarką...co się da będę rozmnażać.....na zielono

....a jak zauważysz, że się zaniedbuję to postrasz......