Na zachód od Wisły
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4926
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
Zauważyłam że część roślin zrzuca szybko liście, a inne z kolei są bardziej odporne. U mnie nie ma liści już na lilaku Palibin i karaganie (żywopłot), który z czasem chyba zamienię na dereniowy.
- maryla-56_56
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3381
- Od: 16 kwie 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Na zachód od Wisły
Olu ale u Ciebie jeszcze dużo liści.
U mnie tylko bukszpany, RH i iglaki są zielone.
A jeszcze borówka brusznica też, reszta już wszystko gołe.
Napisz co jest na zdjęciach 2, 4, 6 -zielone listki, dla mnie zdjęcia za małe, nie dowidzę.
Sałatka z pomidorków zielonych udała się? Czy przetrzymujesz jeszcze pomidorki?
Pozdrawiam.

U mnie tylko bukszpany, RH i iglaki są zielone.
A jeszcze borówka brusznica też, reszta już wszystko gołe.
Napisz co jest na zdjęciach 2, 4, 6 -zielone listki, dla mnie zdjęcia za małe, nie dowidzę.

Sałatka z pomidorków zielonych udała się? Czy przetrzymujesz jeszcze pomidorki?
Pozdrawiam.

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Na zachód od Wisły
Przez chwilę wgapiałam się w konwalnik z zachwytem i nawet zaczęłam się zastanawiać czy to nie czasem jakaś nowa odmiana, a to tylko szron go tak upiększył. 

- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4926
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
O Marylko całe szczęście masz zimozielone rośliny, ja właśnie w tym roku nasadziłam kilka iglastych gdyż smutno było gdy już opadły wszystkie liście. Za Twoją radą pomidorki leżakują i stopniowo dojrzewają, już prawie wszystkie zjedzone, podobnie postąpiłam z rodzynkiem brazylijskim z którego lubię kompot i dynią piżmową (pierwszy raz jadłam dynię, smakuje jak ziemniak
).
Na zdjęciu 2 jest pigwowiec Nicoline, na 4 berberys Red Jewel, a na 6 forsycja karłowa chyba odmiana Maluch.
Dziękuję i również pozdrawiam
Mariolu
dlatego zdecydowałam się pokazać te zdjęcia teraz
, choć szronu rano już nie ma od kilku dni.



Na zdjęciu 2 jest pigwowiec Nicoline, na 4 berberys Red Jewel, a na 6 forsycja karłowa chyba odmiana Maluch.
Dziękuję i również pozdrawiam

Mariolu


- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Na zachód od Wisły
Po tych przymrozkach liście moich funkii zrobiły się całkiem wodniste i już je powycinałam.
Za szybko przyszedł ten pierwszy powiew zimy.
Jeszcze tyle kwiatów chciałoby kwitnąć, a tu klapa.


Za szybko przyszedł ten pierwszy powiew zimy.

Jeszcze tyle kwiatów chciałoby kwitnąć, a tu klapa.

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Na zachód od Wisły
Witam
A liście u moich hortensji już prawie opadły, więc już będę mogła je okryć trochę

A liście u moich hortensji już prawie opadły, więc już będę mogła je okryć trochę

- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4926
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
Krysiu przyszedł owszem, ale chyba na szczęście trochę odpuścił. No i dobrze że chociaż trawa jest zielona przez prawie cały rok
U mnie co druga funkia przeszła w spoczynek (niektóre jeszcze się zielenią).
Iwonko, ja w tym roku postanowiłam nie okrywać nic....
No może jedynie jukę 

Iwonko, ja w tym roku postanowiłam nie okrywać nic....


- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Na zachód od Wisły
Moje rosną w takim miejscu że nie będę ryzykować 

- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4926
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
Mój ogródek jest raczej narażony jest na spływające zimne powietrze i wiatr zimą. W tym roku rozpoczęto budowę domu od strony z której wieje, może za rok będzie gotowy. Małe pytanie: Iwonko okrywasz hortensję ogrodową tą o kulistych kwiatach? Miałam kiedyś dwie i mimo osłaniania (słabego) przemarzały. Straciłam cierpliwość i wyrzuciłam je.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Na zachód od Wisły
Tak właśnie te i je okrywam, ale dopiero jak opadną liście 

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Na zachód od Wisły
Nic nie okrywasz
Odważna
Mieszkam w ciasnej zabudowie i osłonięty ten mój rozczochrany, a i tak boję się, że rośliny wypadną.

Odważna

Mieszkam w ciasnej zabudowie i osłonięty ten mój rozczochrany, a i tak boję się, że rośliny wypadną.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4230
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Na zachód od Wisły
Bardzo ładne kalanchoe na ładnych zdjęciach makro.Pozdrawiam 

- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4926
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
Justyna jeszcze to przemyślę
Godzę się z tym jak jakaś roślina wypada, znaczy nie trafiony zakup.
Arkadius witaj i dziękuję. Sama chyba nie prędko bym się zainteresowała tym kwiatem, ale dostałam kiedyś żółtego w prezencie. Po prostu maratończyk kwitnienia. Niestety nie umiałam go odpowiednio potraktować po zakończeniu kwitnienia i już go nie mam.

Arkadius witaj i dziękuję. Sama chyba nie prędko bym się zainteresowała tym kwiatem, ale dostałam kiedyś żółtego w prezencie. Po prostu maratończyk kwitnienia. Niestety nie umiałam go odpowiednio potraktować po zakończeniu kwitnienia i już go nie mam.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4926
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie