Wino z winogron
Re: Wino z winogron
witam smakoszy wina! prośba o rade , otóż jestem w trakcie produkcji winka z czarnych winogron winko nastawione 01.10. 2012 w proporcjach 24 ltr. wody ,ok10 kg winogron, 5 kg cukru i tu mam pytanko po jakim czasie odcedzić owoce ( owoce wrzucane w całości nie gniecione) pożywka dodana po dwóch dniach , dodam że winko jeszcze pracuje dosyć intensywnie i stoi w temp. 21-23 st. pozdr. 

Re: Wino z winogron
Stoi już 4 tydzień.Po dodaniu takiej ilości cukru /za dużo na raz / sugeruję ,że jeszcze musisz poczekać z 3-4 tygodnie.
Jakbyś dodał mniej cukru mozna by było to wykonać za tydzień lub jak stoi w takiej temp. już teraz.
Ale musisz poczekać.
Sądząc po użytym cukrze i że fermentacja nadal się odbywa Twoje wino można zaliczyć do stołowych.A tu odciąg pierwszy bywa w granicach 4-8 tygodni.
Obserwuj czy nadal jest intensywne wydzielanie co2 .Jak będzie ustępować i tylko pyrkać zlewaj. Nie można dopuścic do zapleśnienia owoców w słoju.Pierwszy raz jak już tam gdzieś wspominałem nie bawić się w rurki ,weżyki itp. Na wiadra zaciągasz rajstopy i heja mazowsze.Ino niech ktoś Ci pomoże to trzymać,bo ciężkie cholerstwo.
Spróbuj tego wina jak odciągniesz.I dodaj potem w razie czego cukier.
Albo rozpuszczasz to w wodzie i to wlewasz taki syrop cukrowy lub jak ja wsypujesz ale od czasu do czasu potrząsasz słojem,co by się szybciej cukier rozpuścił.
Jakbyś dodał mniej cukru mozna by było to wykonać za tydzień lub jak stoi w takiej temp. już teraz.
Ale musisz poczekać.
Sądząc po użytym cukrze i że fermentacja nadal się odbywa Twoje wino można zaliczyć do stołowych.A tu odciąg pierwszy bywa w granicach 4-8 tygodni.
Obserwuj czy nadal jest intensywne wydzielanie co2 .Jak będzie ustępować i tylko pyrkać zlewaj. Nie można dopuścic do zapleśnienia owoców w słoju.Pierwszy raz jak już tam gdzieś wspominałem nie bawić się w rurki ,weżyki itp. Na wiadra zaciągasz rajstopy i heja mazowsze.Ino niech ktoś Ci pomoże to trzymać,bo ciężkie cholerstwo.
Spróbuj tego wina jak odciągniesz.I dodaj potem w razie czego cukier.
Albo rozpuszczasz to w wodzie i to wlewasz taki syrop cukrowy lub jak ja wsypujesz ale od czasu do czasu potrząsasz słojem,co by się szybciej cukier rozpuścił.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- Marek-BB
- 500p
- Posty: 783
- Od: 23 mar 2010, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Wino z winogron
Dałeś 24 litry wody na 10 kg owoców? Robisz kompot czy wino? Kolejna osoba która na siłę chcę mieć dużo a potem narzeka.joop pisze: w proporcjach 24 ltr. wody ,ok10 kg winogron, 5 kg cukru i tu mam pytanko po jakim czasie odcedzić owoce ( owoce wrzucane w całości nie gniecione) pożywka dodana po dwóch dniach , dodam że winko jeszcze pracuje dosyć intensywnie i stoi w temp. 21-23 st. pozdr.
Osobiście znam winiarzy którzy w ogóle są przeciwni dodawaniu wody do nastawu.
Ja osobiście również dodaje wodę, ale na Boga nie w tych proporcjach!!
Lubię wino średniej mocy, intensywne w smaku i w przypadku wina z winogron przy 10 kg 7 litrów wody to maks! Nigdy nie więcej niż moszczu z owocami.
Ale jeśli robiłeś już wino i jesteś zadowolony z efektu nie będę na siłę nikomu nic wpierał.
Pytasz kiedy zlewać pierwszy raz? Jak blg spadnie do zera. Jeśli cukru nawaliłeś to faktycznie drożdże mogą nie przejejść tego, alkohol może być za wysoki
i wtedy musisz zlać. To wtedy jak będzie bulkać raz na parę minut.
Sposób na zlewanie wina który podajesz wcale nie jest taki dobry, a by najmniej nic sensownego w tym nie widzę.robertP2 pisze:Pierwszy raz jak już tam gdzieś wspominałem nie bawić się w rurki ,weżyki itp. Na wiadra zaciągasz rajstopy i heja mazowsze.
Po pierwsze dużo roboty, syfu wokoło, mycia itp.
Po drugie - proces utleniania nastawu. Może zdażyć się że wino dziwnym trafem będzie lekko gazowane. Czemu? No właśni temu.
Po trzecie wino mętnieje, utrudniasz w ten sposób jego naturalny proces klarowania.
Podsumowywując - nie tylko efektowniejsze ale i wygodniejsze moim zdaniem jest wsadzić rurkę do dymiona, zassać i wpuścić ją w mniejszy dymion.
Potem tylko umyć rurkę, a duży balon wypłukać i zacząć produkcje innego wina, z późniejszych owoców np. albo odstawić do piwnicy

Re: Wino z winogron
Marku rób jak chcesz Twoje wino Twoja broszka.
Robię tak od lat i nie widzę przeciwwskazań żeby robić inaczej.
I na tę obronę swojej tezy przyjmę te butelki co leżakują latami ,nic się nie zepsuło,nie zapleśniało i nie zrobił się ocet.
Na zdrowie
Robię tak od lat i nie widzę przeciwwskazań żeby robić inaczej.
I na tę obronę swojej tezy przyjmę te butelki co leżakują latami ,nic się nie zepsuło,nie zapleśniało i nie zrobił się ocet.
Na zdrowie

Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Wino z winogron
Wiadomo każdy z nas czegos się może nauczyć.O ja w tym roku jedno,że sama aronia nie fermentuje zbyt dobrze,długo się jej to schodzi.Pierwszy raz z niej robiłem.Ale kolor wychodzi czysty rubin
ciekawe jakie będzie w smaku.

Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4167
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Wino z winogron
U mnie następny etap produkcji winka. 3 dni zafermentowania w pojemniku fermentacyjnym i dzisiaj odcisnęłam w prasce szczebelkowej. Wyszedł super soczek o głęboko rubinowym kolorze
. Dosypałam cukru: 1 kg na 10l, rozpuściłam (żadnej wody) i wlałam do balonów. Część musiałam dać z powrotem do pojemnika fermentacyjnego, bo miałam w tym roku "klęskę urodzaju". Bardzo późno zebrałam winogrona, ale stwierdzam, że wyszło im to na dobre i jakościowo są super. Nabrały takiej słodyczy, że mało wyczuwa się kwasku
. Ciekawa jestem jaki będzie efekt końcowy.
A dla tych co rozpoczynają przygodę z winiarstwem polecam stronkę: http://www.winnica.golesz.pl/wyrob-wina.html


A dla tych co rozpoczynają przygodę z winiarstwem polecam stronkę: http://www.winnica.golesz.pl/wyrob-wina.html
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7416
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: wino z czarnych winogron
joop pisze:witam smakoszy wina! prośba o rade , otóż jestem w trakcie produkcji winka z czarnych winogron winko nastawione 01.10. 2012 w proporcjach 24 ltr. wody ,ok.8kg winogron, 5 kg cukru i tu mam pytanko po jakim czasie odcedzić owoce ( owoce wrzucane w całości nie gniecione) pożywka dodana po dwóch dniach , dodam że winko jeszcze pracuje dosyć intensywnie i stoi w temp. 21-23 st. pozdr.
Podciągam,
ponieważ zniknęło po moim dołączeniu postu do wątku.

Re: Wino z winogron
witam ! delikatna korekta mojego postu żonka twierdzi że było ok.10 kg winogron , a nie jak napisałem wcześniej 8kg. pozdr.
- kanclerz
- 500p
- Posty: 505
- Od: 15 lip 2012, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wino z winogron
Jakie macie sposoby na dosladzanie wina 

-
- 1000p
- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Wino z winogron
Z cukru i wody źródlanej gotuję syrop i zimny wlewam do wina. Można zlać trochę wina i podgrzewając rozpuścić w nim cukier, zimne wlać do gąsiora. W obu przypadkach zatkać korkiem z rurką.
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
- kanclerz
- 500p
- Posty: 505
- Od: 15 lip 2012, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wino z winogron
który wariant jest trafniejszy 

- wosiek67
- 500p
- Posty: 825
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Wino z winogron
Moim zdaniem bez znaczenia
Ja osobiście robię syrop z wody i cukru bo wino, które zlewam aby mieć miejsce na syrop w ramach degustacji wypijam

Ja osobiście robię syrop z wody i cukru bo wino, które zlewam aby mieć miejsce na syrop w ramach degustacji wypijam



Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek
- kanclerz
- 500p
- Posty: 505
- Od: 15 lip 2012, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wino z winogron
mam 15l wina srednio cierpkiego ,ile tak na oko trzeba dac cukru żeby było półwytrawne?? 
