Mój ogródek z oczkiem 2

[kasia_rom]

Tej różyczki jeszcze nie było, Schloss Eutin

[justyna_gl]

Piękne te różyczki masz. Też je rozmnażasz z badylków? Podziwiam tą umiejętność... muszę kiedyś spróbować...

[kasia_rom]

Dzięki Justyś
Te które mam to wszystkie kupowane, kiedyś próbowałam i udało mi się ukorzenić, ale nie mam już tej róży ,
W tym roku też próbuję, obecnie mam kilka patyczków które wyglądają na żywe, ale czy się udało , zobaczymy na wiosnę

[bwoj54]

Kasiu...będę musiała dokładnie przypatrywać się tujom w towarzystwie winobluszczu. U mnie tak się rozpanoszył.....że chyba będę musiała go poskromić. Kompozycyjnie super to wygląda...zwłaszcza w tym roku pięknie przebarwiał się tworząc ciekawy duet...Ziemia u mnie jest dosyć żyzna , a tuje mają 15 lat..

[maria.k55]

Witaj Kasiu - miałam dwa podejścia z różą Schloss Eutin, kupiłam ją na jesieni, wsadziłam do gruntu, zaczęła rosnąć i nawypuszczała dużo pędów, chociaż była solidnie okopczykowana zmarzła. Drugi raz też kupiłam na jesieni wsadziłam do doniczy, zadołowałam dosyć głęboko i tym razem zmarzła. Trzeci raz nie będzie

[kasia_rom]

Bogusiu, malowniczy jest bardzo, niekłopotliwy , odporny na suszę i nie choruje , same zalety
Ale bardzo ekspansywny
Masz dobrą ziemię to może będą sobie ładnie rosły razem, u mnie niestety nie

Marysiu,to prawda , można się zniechęcić
Moja pierwszą zimę przemarzła do kopczyka, ale ładnie odbiła
W zeszłym roku , pomimo dwóch przeprowadzek i 4 przesadzań ,przeżyła zimę , aż się zdziwiłam, ale bardzo się cieszę , bo to piękna róża, zdrowa i często powtarza
Ale chyba raczej wrażliwa, tylko moja ma fuksa

[imwsz]

Robiłaś z niej "badylka"?

[kasia_rom]

Róża Krongorg Castle , śliczna tylko zdjęcia okropne









-- Pn 05 lis 2012 20:21 --

Nie robiłam ,żal mi było coś ciachnąć, dwie gałązki na krzyż
Może w przyszłym roku będzie co uciąć

[justyna_gl]

A możecie opisać jak się takie własne róże robi? Jak ma wyglądać badylek i czy do ziemi czy do wody?

[kasia_rom]

Ścinamy gałązki , podobno najlepiej po pierwszym kwitnieniu, chociaż robiłam to w różnych terminach
Dzielimy na odcinki, może 15 cm, wsadzamy do ziemi ,aby mniejsza cześć wystawała i przykrywamy odciętą plastikową butelką, taka mini szklarenka, i czekamy . Powinna wypuścić listki, tzn ,że żyje Te patyczki które się nie przyjęły będą czarne .
Na wiosnę przesadzamy , powinna byś ukorzeniona .

Oczywiście najlepiej aby to umiejscowić w miejscu cienistym.

[ARABELLA]

Mnie się udało ukorzenić dwie

[kasia_rom]

Super Lucynko , warto próbować , prawda ?
Takie róże powinny być bardziej odporne , gdyż nie mają miejsca szczepienia , które może przemarznąć zimą

[maria.k55]

Poszłam do ogródka i poobcinałam swoim różom liście, jak zobaczyłam pod spodem liści inwazję skoczka i zniesionych jaj to złapałam sekator i ogołociłam krzaki. Powiedz mi Kasiu, czy to dobrze czy żle?

[justyna_gl]

Dzięki Kasiu - jak przeżyją to będę robić próby ;)

[kasia_rom]

Marysiu, pod względem inwazji skoczkowe- to bardzo dobrze zrobiłaś
Słyszałam opinie ,że liście pozostawione na zimę na krzewie chronią pąki przed mrozem , ja tam nie zauważyłam zbytniej różnicy gdy zostają , bez liście też sobie poradzą
Najważniejsze,że popadało solidnie, róże zwykle cierpią a nawet wymarzają w skutek suszy fizjologicznej i nie tylko one .

Muszę zajrzeć na swoje róże czy nie mają skoczka , one całe zielone jeszcze stoją

Justyś, na pewno przeżyją i warto spróbować A Ty masz dobrą rękę do sadzonkowania