
I nadeszła jesień w wiejskim ogrodzie
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2421
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: I nadeszła jesień w wiejskim ogrodzie
No to nas zaskoczyłaś pięknymi zdjęciami i opowieścią.
Pogodę mieliście piękną, rezultat polowania też mi się spodobał, bo zszokował mnie kiedyś widok zabitego jelenia .

Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6371
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: I nadeszła jesień w wiejskim ogrodzie
Marysiu relacja super,a pasztety i gulasz jeszcze lepsze teraz czekam na relację z Krynickich deptaków 

Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42373
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: I nadeszła jesień w wiejskim ogrodzie
Linetko, Stokrotko_polna, DuczekiOsia, Bogusiu, Lidziu, Aniu, Ewuniu_w, Pati, Misiu, Agnieszko, Marysiu Mot, Marysiu z raju
W latach minionych były zwierzęta strzelone, na pierwszy moim Hubertusie nic i teraz nie było nic, a jednak chciałam Wam pokazać jak to wygląda. Nie wyzywajcie mnie od barbarzyńców, bo wszystkie mięska ktoś wcześniej zabił. Mój kolega , który udziela wywiadu jest zapalonym myśliwym, leśnikiem, miłośnikiem przyrody i na pewno wytłumaczyłby Wam całą ideę tak , że miałybyście do tego taki stosunek jak ja. Ja nie jestem specjalnie mięsożerna, ale uważam że lepszy jest kawałek dziczyzna od czasu do czasu niż jedzenie prawie na co dzień sztucznych kurczaczków! Pati na te uczty leśnicy zbierają strzelone zwierzęta w chłodni wcześniej i restauratorów.
A dla widoków wschodu słońca warto było być niedospanym! Jeszcze jadąc w tej poświacie widać było całe pasmo gór - Tatr naszym i Słowackich - niestety wyszło dość ciemno, bo robiłam z jadącego samochodu!
Nie robiłam tego dlatego, żeby być najlepsza chciałam Wam tylko pokazać kawałek leśnego folkloru
W latach minionych były zwierzęta strzelone, na pierwszy moim Hubertusie nic i teraz nie było nic, a jednak chciałam Wam pokazać jak to wygląda. Nie wyzywajcie mnie od barbarzyńców, bo wszystkie mięska ktoś wcześniej zabił. Mój kolega , który udziela wywiadu jest zapalonym myśliwym, leśnikiem, miłośnikiem przyrody i na pewno wytłumaczyłby Wam całą ideę tak , że miałybyście do tego taki stosunek jak ja. Ja nie jestem specjalnie mięsożerna, ale uważam że lepszy jest kawałek dziczyzna od czasu do czasu niż jedzenie prawie na co dzień sztucznych kurczaczków! Pati na te uczty leśnicy zbierają strzelone zwierzęta w chłodni wcześniej i restauratorów.
A dla widoków wschodu słońca warto było być niedospanym! Jeszcze jadąc w tej poświacie widać było całe pasmo gór - Tatr naszym i Słowackich - niestety wyszło dość ciemno, bo robiłam z jadącego samochodu!
Nie robiłam tego dlatego, żeby być najlepsza chciałam Wam tylko pokazać kawałek leśnego folkloru

- stokrotka-77
- 200p
- Posty: 380
- Od: 21 lut 2011, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dębnica Kaszubska
- Kontakt:
Re: I nadeszła jesień w wiejskim ogrodzie
Zgadzam się z Tobą Marysiu nie wspominając o ich hodowli czy hodowli bydła, serce się kraje. Ja gdzies głęboko w sercu mam wciąż rosnące przeświadczenie, że człowiek jest istotą roślinożerną. Ale to już takie moje zboczenieMaska pisze: Ja nie jestem specjalnie mięsożerna, ale uważam że lepszy jest kawałek dziczyzna od czasu do czasu niż jedzenie prawie na co dzień sztucznych kurczaczków!

- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: I nadeszła jesień w wiejskim ogrodzie
Marysiu, ja na razie mięsa wyrzec się nie mogę, więc głupio byłoby krytykować, że ktoś je zdobywa, po to, żebym ja mogła jeść
I polowanie i tak wydaje mi się zdecydowanie bardziej humanitarnym pomysłem (o ile nie jest li tylko dla zabawy polujących, jak nielegalne safari) niż masowe hodowle w nieludzkich warunkach. A zdjęcia bardzo fajnie pokazują całą kulturę łowiecką i atmosferę towarzyszacą polowaniu 


- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: I nadeszła jesień w wiejskim ogrodzie
Marysiu czytałam Chmielewskiej Dzikie Białko Jest tam wiele o produktach -mięsnych tez spożywanych codziennie- podany temat oczywiście w komediowej formie ale od razu mi się skojarzyło to polowanie z polowaniem bohaterów książki .
Ja jestem wybitnie mięsożerna ale kocham też zwierzęta i jak to pogodzić?
Ja jestem wybitnie mięsożerna ale kocham też zwierzęta i jak to pogodzić?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42373
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: I nadeszła jesień w wiejskim ogrodzie
stokrotka-77 pisze:
Zgadzam się z Tobą Marysiu nie wspominając o ich hodowli czy hodowli bydła, serce się kraje. Ja gdzies głęboko w sercu mam wciąż rosnące przeświadczenie, że człowiek jest istotą roślinożerną. Ale to już takie moje zboczenie
Agnieszko ! Już widzę jak człowiek w epoce kamienia łupanego jedząc trawkę i nasionka przetrzymuje zimę bez kaloryferów i gatunek ludzki trwa do dziś!
Pati znowu dwoma łapami się podpisuję pod Twoimi słowami!
Ewuniu nie znam książki pasjonowałam się Chmielewską jako ok 20 letnia dziewczyna. Od tego czasu już jej nie czytam, więc i książki nie znam. Oczywiście, że musisz się pogodzić, bo nabawisz się niestrawności

Idąc przez las na kwaterę rozmawialiśmy z moim kolegą oczywiście o lesie i zwierzętach. Mówił, że w krynickich lasach jest bardzo mało dzików, bo są rysie i polują na warchlaki. Poza tym nie ma dębowych lasów. Dowiedziałam się, że dzik to jedyne zwierzę, które od tysięcy lat nie zmieniło swojego wyglądu jest takie samo, bo jako jedyne zwierzę jest wszystkożerne i dostosuje się do każdych warunków.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: I nadeszła jesień w wiejskim ogrodzie
Marysiu, znów napiszę, że warto do Ciebie zaglądać, bo zawsze coś ciekawego można zobaczyć i to z morałem. Na polowaniu nigdy nie byłam, ale rzeczywiście jest to nasza polska tradycja i cieszę się, że jest kultywowana. Udziału po cichutku pozazdraszczam.
Zdecydowanie jestem mięsożerna, choć muszę przyznać, ze z wiekiem chyba mi trochę przechodzi. Mieszkając na wsi mam to szczęście, że dziecku mogłam i mogę "prawdziwe" mięso od rolników kupować, nawet gołębie jadł jak maleńki był - jego pierwsze mięsko
Zdecydowanie jestem mięsożerna, choć muszę przyznać, ze z wiekiem chyba mi trochę przechodzi. Mieszkając na wsi mam to szczęście, że dziecku mogłam i mogę "prawdziwe" mięso od rolników kupować, nawet gołębie jadł jak maleńki był - jego pierwsze mięsko
-
- 1000p
- Posty: 1067
- Od: 26 sty 2012, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
Re: I nadeszła jesień w wiejskim ogrodzie
Marysiu i dzięki ci za toMaska pisze:.... chciałam Wam tylko pokazać kawałek leśnego folkloru


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42373
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: I nadeszła jesień w wiejskim ogrodzie
Marzenko miło mi, że udaje mi się czymś Was zainteresować
Sylwio dziękuję
Bardzo lubię tych ludzi dlatego jadę kawałek drogi , żeby przy ich święcie być z nimi. Uwielbiam ich słuchać ! Nie wiem jak w innych Kołach, ale tu zostać myśliwym jest bardzo trudno. Zdają test na 100 pytań i na wszystkie muszą odpowiedzieć niektórzy parę razy. Odbywają staże. Opowiadają jak dokarmiają zwierzynę całą zimę. Bez żadnych dotacji za własne środki jadą samochodem do lasu i wiozą siano, marchewki, sól, żeby zwierzyna miała co jeść w zimie. Bez względu na panującą temperaturę, a ukształtowanie terenu w Krynicy wymaga że czasem trzeba iść pieszo niosąc pokarm na plecach i wierzę że tak jest, bo obserwuję to również w moich lasach. Narzekają tylko na jedno na nadmiernie rozrośniętą populację wilka, która robi duże szkody.

Sylwio dziękuję

Bardzo lubię tych ludzi dlatego jadę kawałek drogi , żeby przy ich święcie być z nimi. Uwielbiam ich słuchać ! Nie wiem jak w innych Kołach, ale tu zostać myśliwym jest bardzo trudno. Zdają test na 100 pytań i na wszystkie muszą odpowiedzieć niektórzy parę razy. Odbywają staże. Opowiadają jak dokarmiają zwierzynę całą zimę. Bez żadnych dotacji za własne środki jadą samochodem do lasu i wiozą siano, marchewki, sól, żeby zwierzyna miała co jeść w zimie. Bez względu na panującą temperaturę, a ukształtowanie terenu w Krynicy wymaga że czasem trzeba iść pieszo niosąc pokarm na plecach i wierzę że tak jest, bo obserwuję to również w moich lasach. Narzekają tylko na jedno na nadmiernie rozrośniętą populację wilka, która robi duże szkody.
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: I nadeszła jesień w wiejskim ogrodzie
Wiesz co Marysiu - idziemy do sklepu, kupujemy mięso i nikt nie zastanawia sie skąd - czasami ukryte kamery pokazuja co sie dzieje z rzeźniech i ubojniach - wtedy jesteśmy zbulwersowani.
Łowiectwo czy wedkarstwo jest regulowane scisle przepisami. Każdy mysliwy czy wędkarz wie ile moze złapać/ubic zwierzyny i kiedy. Są okresy ochrone, kiedy to zwierzyna moze spokojnie zająć sie opieką nad młodymi (tarłem u ryb).
Łowiectwo czy wedkarstwo jest regulowane scisle przepisami. Każdy mysliwy czy wędkarz wie ile moze złapać/ubic zwierzyny i kiedy. Są okresy ochrone, kiedy to zwierzyna moze spokojnie zająć sie opieką nad młodymi (tarłem u ryb).
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42373
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: I nadeszła jesień w wiejskim ogrodzie
I tego Aniu przyszły myśliwy uczy się , żeby zdać egzamin, a potem jeszcze cały czas nad nim czuwa prezes Koła! Dlatego ja nie mam żadnych obiekcji czy wątpliwości!
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: I nadeszła jesień w wiejskim ogrodzie
Ojca mam w Zarządzie Polskiego Związku Wędkarskiego - wiem jakie wędkarze mają kontrole, ile im wolno łowić, mają ograniczenia czasowe i ilosciowe - co i kiedy można łowić jest z góry regulowane przepisami. Nie przepadam za rybami - czasami pstrąga w cytrnie. Morskie lubię - i naszło mnie na sledzika 

- czar_na
- 1000p
- Posty: 1245
- Od: 17 kwie 2012, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: I nadeszła jesień w wiejskim ogrodzie
Byłam kiedyś na polowaniu na kaczki. Zdecydowanie mniej spektakularne niż te w których ty uczestniczysz , bo u Was widzę ,że atmosfera przednia! W mojej rodzinie mamy myśliwego, przyjaciel rodziny też poluje. Ja dotąd nie mogę się zdecydować co o tym sądzę z jednej strony mądrzy myśliwi na mądrych polowaniach zapewniają równowagę w łańcuchu pokarmowym ale z drugiej znam też przypadki nadużywania swojej władzy jaką daje broń (ale głupków znajdzie się wszędzie).
Dostałam w wakacje udziec sarny i dałam psom ,bo nie mogłam się przekonać by go skonsumować tak samo jak nie jestem w stanie świadomie przełknąć koniny.
Żałuję tylko ,że każde polowanie jakie odbywa się regularnie koło mnie sprawia ,że nie widuję zwierzyny przez kilka następnych tygodni, bo przepłoszone uciekają.
Nie odbierajcie proszę tego postu źle, bo jestem zdeklarowanym mięsożercą i była bym nieuczciwa gdybym jedząc mięso negowała zabijanie zwierząt.
Dostałam w wakacje udziec sarny i dałam psom ,bo nie mogłam się przekonać by go skonsumować tak samo jak nie jestem w stanie świadomie przełknąć koniny.
Żałuję tylko ,że każde polowanie jakie odbywa się regularnie koło mnie sprawia ,że nie widuję zwierzyny przez kilka następnych tygodni, bo przepłoszone uciekają.
Nie odbierajcie proszę tego postu źle, bo jestem zdeklarowanym mięsożercą i była bym nieuczciwa gdybym jedząc mięso negowała zabijanie zwierząt.
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: I nadeszła jesień w wiejskim ogrodzie
Wiesz to jak narzekanie na korki czy duzy ruch - kiedy sama posiadasz kilka aut 
