Mój fijoł 6

[Wanda7]

Ewuniu w sobotę będzie na pewno pięknie. Już dzisiaj było całkiem nieźle. U mnie śnieg już się powoli topi i na szczęście będzie można wsadzać róże, bo jeszcze kilka dni temu byłam pełna obaw, że trzeba będzie odśnieżać i w lodzie grzebać. To są te minusy jesiennego sadzenia.

[x-ag-a]

Nad losem Młodego boleję, a śmiech wywołany jest dowcipem sytuacyjnym

[Jule]

Lacze sie w bolu z mlodsza sila robocza Trzymam za niego kciuki zeby jak najszybciej zima przyszla, to chlopak odetchnie troche

[robaczek_Poznan]

(...)Jego los parchaty jest i on o tym wie

hahaha, bardzo mi się podoba takie podejście do tematu

Małe może się łudzić, że to jego czas wolny Do samego rana niech żyje w nieświadomości

Bezstresowe wychowanie

[klarysa]

Mój się wykpił tej jesieni złamanym paluszkiem u nogi
Wszyscy zapewniają, ze nastąpi ocieplenie i ja na to liczę.
Mam nadzieję, że maruna będzie plenna, bo...też mam ochotę na sdzoneczkę.
Tojady jeszcze kwitną, a ostrózki wydały na świat sporo młodzieży

[ElzbietaaG]

Tej jesieni wykorzystałam swoją tanią siłę roboczą w 100 % czego i tobie życzę. A roboty mieli co niemiara,
w tym pachnącą inaczej / rozrzucanie i przekopywanie oborniczka/

[Lineta]

Ho ho. A w jakim wieku ta super przeszkolona siła robocza? Bo wiesz, ja mam dwie córki...

[edulkot]

Jak szkoda że moja tania siła robocza woli łopaty mechaniczne a nie tradycyjne bo też bym zagnała do roboty.
Trzymam kciuki za wszystkich kopaczy żeby kopanie szło lekko i żeby było

[Margo2]

Ja niestety nie ma kogo wykorzystywać. Młode jeszcze za młode, a starsze (m.)wyjechało.
Ja też liczę na ładną sobotę. Ostatnie porządki, a potem już do ogrodu nie wyjdę, chyba, żeby pozwiedzać.

[ewamaj66]

Miało być tak pięknie, a wyszło jak zawsze Leżałam przez cały czas, bo plecy chciały mi odpaść-i tyle z zaplanowanej roboty. Synki miały wolne Rabaty niegotowe. Czas ucieka. Zima idzie.
Aga, młody nawet nie wie, ile miał szczęścia
Jule, chłopak ma na razie za dobrze
Kasia, moja niedyspozycja zawaliła cały plan.
Justyna, przypomnij się-będę szukać siewek wiosną
Elżbieta, w zasadzie wróciłam do zdrowia-będę działać przy użyciu dostępnej siły roboczej
LIneta, jedno już dorosłe po studiach, drugie w ogólniaku-zdatne do roboty
Majka, skończy się najpewniej na tym, że sama sobie przekopię rabaty
Gosia, u mnie padało, a że i tak leżałam...

Tak było. Zdjęć też nie robiłam-leżałam plackiem To różowe cudo to Giardina.


Dalie nadal w ziemi Tylko już nie kwitną, a nie ma komu posprzątać

[robaczek_Poznan]

Ewcia, Giardina faktycznie cudo - bardzo się cieszę, że ją posadziłam wczoraj Ile lat masz swoją? Chorowała w sezonie?

[Lineta]

O matko, co za róża! Jaki kwiat niesamowity! Zaraz zapisuję, żeby mi nazwa nie umknęła. A z tym kopaniem rabat samodzielnie to bym na Twoim miejscu nie szalała, bo jak wtedy zalegniesz, to się nie podniesiesz do wiosny.

[ewamaj66]

Kasia, mam ją od wiosny Nie chorowała w sezonie, ale to przecież maleństwo. Na początku obawiałam się, że to coś innego, bo nie wyglądała na pnącą, ale to się zmienia. Kwitła dwa razy, może w przyszłym roku będzie lepiej. Obawiam się trochę o zimowanie, bo to 6 strefa, ale nie mogłam się oprzeć
Lineta, kwiat wspaniały, wiosną się okaże, jak zimuje krzaczek Kopanie mnie nie minie...

Granny-cieszę się, że ją kupiłam

[sweety]

Róża cudna, ale co to obok

[Lineta]

Czarnuszka?