Anuś cieszę sie ,ze M już lepiej .Byłam dzisiaj zobaczyć na ogródku i różom nic nie ma dalej sobie kwitną.U mnie Chopichonowe kwiaty tak wyglądają jak Twój Lincoln Myślę ,ze różyczki już posadziłaś
Podczytywałam Twój wątek od roku ale gdzieś mi znikłaś ,ale wiem że na własne życzenie zamilkłaś i to też szanuje ,bo miałaś problemy ,pewnie każdy je ma większe mniejsze no ale Twoja wola ,ąle cieszę się że jesteś
Aniu masz jeszcze mnóstwo kwitnących różyczek w ogrodzie .U mnie tylko parę kwitnie reszta poszła spać .Lichtkonigin Lucia śliczna taka słoneczna .Tylko gdzie taką posadzić jak miejscówek brak Trzeba by było zmniejszyć chodniczki
Aniu-ależ róż u Ciebie jeszcze kwitnie
mimo wszystko szkoda że ja za nimi nie przepadam....bo miałabym teraz jakieś kwiaty a tak to mam tylko różową chryzantemkę
I widzę sporo różnych traw....zauważyłam teraz modę na nie....na forum też
Aniu można nabawić się u Ciebie choroby różanej cudowne mnie bardzo podoba się Bonica..
rany znowu posadziłaś nowe i czekasz na nastepne... jesteś nienasycona
alez kwiecia.
Zimy u Ciebie nie widać a jesień bardzo kwiecista.
Śliczne trawki i aż dziw, że jeszcze stoją.
Chyba u Ciebie śniegu nie było, bo u mnie to wszystko już w pozycji horyzontalnej.