Moje uzależnienie, nie tylko różane
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Marysiu, moje trawę też mają, ale jak jest jakaś roślinka w domu to nie mogą wytrzymać, żeby jej nie nadgryźć. Nawet w wazonie nie mogę mieć żywych kwiatów, bo zaraz będą skubane.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42376
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
To rzeczywiście nie tylko roślinki są skubane - one też! No cóż tak samo jak my i zwierzątka też mają różne upodobania. Znam jeden dom gdzie są trzy koty. Opanowały wszystkie parapety i gospodarze zrobili półkę podwieszaną pod sufitem na storczyki (bo też lubią).
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Chciałam napisać, że moje koty zachowują się przyzwoicie w stosunku do roślin, ale przyjedzie PanM i zaraz zdementuje te pogłoski 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42376
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Agnieszko bo Pan M ma chłodne spojrzenie na sprawę, a Ty
na nie patrzysz
. Prawda Beatko?


Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Dokładnie tak jest, Marysiu! Ja swoim kocim synkom wybaczam dosłownie wszystko, choć i tak uważam, że są wyjątkowo grzeczni 

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Moje koty też sporo roślin mi skasowały.
I też kocia trawka czy owies nie przeszkodziły im albo obskubać inne, albo "zaznaczyć" na nich swój zapach.
Po takim traktowaniu mało który doniczkowiec mi przetrwał.
I też kocia trawka czy owies nie przeszkodziły im albo obskubać inne, albo "zaznaczyć" na nich swój zapach.
Po takim traktowaniu mało który doniczkowiec mi przetrwał.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Beatko, nie znam większości róż, które zamówiłaś
Tym bardziej nie mogę się doczekać tych kwitnących cudeniek
Mają być w przyszłym tygodniu, dołki wykopane?


Mają być w przyszłym tygodniu, dołki wykopane?

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Piekne róże zamówiłaś. Oczętom będe się bacznie przyglądać. Są cudne. tez chciałabym mieć.
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Róże, ach te róże... Byle do wiosny, a potem uczta dla oczu

Muszę pooglądać te zamówione przez Ciebie cudności.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Beatka ma bardzo ciekawe odmiany tych swoich różyczek. Nie ma ich na innych wątkach. Z przyjemnością obejrzę nowe odmiany.
Beatko, patyczki od ciebie niestety prawie wszystkie popadały
Jednak w domu trudno jest je ukorzenić).
Beatko, patyczki od ciebie niestety prawie wszystkie popadały

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Beti ja jestem przeszczesliwa ze dopadłam te przecenione róze w tym ta slicznotke ksiezniczke Mary , super ze udało ci sie kupic takie cudeńka
Co te Twoje Koty takie łobuzy ....moje mi nic nie obgryzaja...ale królik....o ten to potrafi zrobic czystkę

Co te Twoje Koty takie łobuzy ....moje mi nic nie obgryzaja...ale królik....o ten to potrafi zrobic czystkę

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42376
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Beatko a gdzie się podziewałaś ? i teraz też u siebie Cię nie ma 

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Witam kochane dziewczyny. Jakoś mam teraz tak mało czasu, że wszędzie wpadam, jak po ogień. Nie gniewajcie się, że tym razem napiszę zbiorowo.
W sobotę odbyły się wielkie działkowe porządki, czekam jeszcze na jutrzejsze różyczki, w sobotę sadzenie i sezon 2012 uważam za zamknięty.
Mam nadzieję, że ta zima będzie dla nas łaskawa, bo już dość mam niespodzianek typu ciepły styczeń i bardzo mroźny luty.
Parę zdjęć z soboty





a tak wygląda ognisko po dołożeniu zagrabionych liści

W sobotę odbyły się wielkie działkowe porządki, czekam jeszcze na jutrzejsze różyczki, w sobotę sadzenie i sezon 2012 uważam za zamknięty.
Mam nadzieję, że ta zima będzie dla nas łaskawa, bo już dość mam niespodzianek typu ciepły styczeń i bardzo mroźny luty.
Parę zdjęć z soboty





a tak wygląda ognisko po dołożeniu zagrabionych liści

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Dobrze, ze doczytałam, że to zdjęcia z soboty, bo bym zawału dostała, że u mnie tak ponuro, a u Ciebie słonko świeci.
Ja mam prawie sezon zamknięty, ale muszę jeszcze róże zadołować
Ja mam prawie sezon zamknięty, ale muszę jeszcze róże zadołować
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane
Widzę mnóstwo worków z ziemią.
A może to kora ?
Przyszły rok będzie bardzo ciekawym sezonem, sądząc po mnogości róż kupionych przez forumki.
A jakie róże będziesz sadzić ?

A może to kora ?
Przyszły rok będzie bardzo ciekawym sezonem, sądząc po mnogości róż kupionych przez forumki.

A jakie róże będziesz sadzić ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki