Robaczku

- a ja już mam oko na Twój wątek, chociaż jeszcze go nie prześledziłam, ale widząc Twoje zdjęcia w wątku różanym, wiele sobie obiecuję
ANiu, no to sadź dzwonki. Ja z nimi trochę sięrozkręciłąm, mam karpacki, brzoskwiniolistny i ten Poszarskiego. W tym roku miałam też dwuletni ogrodowy, no ale jego trzeba wysiać rok wcześniej.
Ave, ja mam trzy krzaczki Heidetraum. Jednak ich pędy są rozłożyste, nawet do 1,20 w każdą stronę. I nadal kwitną...Co do innych różyczek, to końcówka, niestety końcówka...ale Ninetta i Degenhard to dłuuugo trzymają kwiaty...Leonardo też, ale jemu się nic nie zmieniło ;-) Elmshorn jak zwykle, zapączkował z opóźnionym zapłonem.


Ewo - Celina to bardzo dobra róża. Szczególnie to drugie kwitnienie jest super, bo kwiaty nie są szczególnie trwałe, ale jesienią trzymają się przyzwoicie.
KaRo - u nas też sypnęło w ubiegłym tygodniu, ale oczywiście zaraz stopniało. Jesienne kolory...hmmm...
Ignis, a proszę - czerwony i żółty. Dereń łądnie się przebarwia, w słońcu wręcz płonie, ale na zdjęciu niestety nie udało mi się tego ująć.
