Aniu śpimy wierz mi - ja przeciętnie 7 - 8 godzin!
Leosiu ja też o tej w porze (23) jestem w łożeczku z laptopikiem
Marysiu to Ania nie je nic co jest niewiadomego pochodzenia. Ja jem różne rzeczy, a swoje uprawiam, bo mnie to cieszy. Nigdzie nie ma się gwarancji, że jest zdrowe! Trzeba byłoby przeprowadzać stałe badania. Co z tego, że ja nie kropię i nie nawożę chemicznie jak obok mój sąsiad, leje chemią że żaden chwast u niego nie rośnie, a jak miałam ślimaki to u niego zero a u mnie czarno (najwięcej na granicy tak spier....).
Dorotko ja lubię spać! To dobrze, że biała paniusia obeszła się łagodnie z Twoimi roślinami. U mnie jak widać po hortensji musiałam usunąć aksamitki, bo wyglądały nieciekawie, dalie wykopane jakieś pojedyncze kwiatuszki ale wyglądają ja późną jesienią.