
Dzięki za wizyty.
Aniu, nie zgadzam się. Ostróżki Cię polubią, tylko je wprowadź do ogrodu. Dziś już mam wszystko zrobione.
Jadziu, jak wszystkich nie zjadłaś, to zawieź je swojej Mamie z serdecznymi pozdrowieniami. Teraz leżę z laptopem na brzuchu i grzeję się.
Zmarzłam, bo chociaż jest 1 w plusie, to wieje wiatr i potęguje chłód. Boli mnie ucho, a tego nie lubię. Najważniejsze, że róże jeszcze nie przyszły. Czekają na mój powrót. Pozdrawiam
Bożenko, grzybki w słoiku - zrobione
