Moje oczko w głowie cz. 3

[bodzia3012]

Tereniu ale śniegu u ciebie
u nas nie było śniegu tylko mróz, on mógł narobić więcej szkód niż ten śnieg
dzisiaj jest już plusowa temperatura
pozdrawiam cieplutko

[TerDob]

Bożenko Te zdjęcia robiłam wczoraj w południe to już trochę śniegu zginęło ale było dużo więcej . Wieczorem i w nocy znowu dosypało i jest prawdziwa zima
Pozdrawiam

Trochę kolorów z ogrodu

[christinkrysia]

Teresko pierzynka z białego puchu raczej miła dla roślin tylko, że za wcześnie bo nie zdążyły się wykwitnąć.
Ja ostatnio nacięłam sporo kwiatów do wazonu a głównie Chryzantemy i stoją ciesząc moje oczy.
Piszesz ... "nie mam żadnej czerwonej , bordo , rudej " już będziesz mieć ode mnie ciemno-czerwoną i rudą a zamiast bordo to pomarańczowa a kwiaty jak u Gerbery - może być ?
U mnie odmiana Czechowski bardziej podatna na wymarzanie i wiosną myślałam,że nic nie zostało ale przy wykopywaniu starej karpy znalazłam ociupinki sadzonek przy matecznej roślinie - wyłuskałam i 3 sztuki właśnie zakwitły.
Jakiś czas temu pytałaś o nazwę tej roślinki - czy jest już zidentyfikowana ?
Ma bardzo adne listki.


Mam nadzieję,że Imbir juz w domu bo takie temperatury to nie dla niego.
Pozdrawiam

[TerDob]

Krysiu Witaj Rzeczywiście ta biała pierzynka trochę za wcześnie spadła , ale niektórym kwiatkom nawet do twarzy w niej
Ja też zrobiłam bukiety do domu z chryzantem , ale jak zawsze mi jest szkoda ścinać i tylko te które musiałam podpierać ścięłam , miałam nadzieję że do nas zima jeszcze nie dotrze
Krysiu bardzo chcę chryzantemy tylko napisz proszę od razu jak Ci się odpłacę
Ta roślinka ze zdjęcia nie jest zidentyfikowana , miała ładne listki ale już nie ma , zmarzły , nie wiem czy na wiosnę odbiją , zobaczymy .
Imbir jeszcze w szklarence , nie wiem czy go wziąć do doniczki i niech dalej rośnie w domu ???? - tylko że w mieszkaniu już miejsca brak .
Pozdrawiam serdecznie

[Helen]

Tereniu, szkoda tych kwitnących róż, no ale na pogodę nie mamy wpływu.
Ja trawy nie wiążę bo i tak już leży , ale nie jestem pewna czy należy ją wiązać.

[TerDob]

Helen Witaj Nie tylko róż szkoda ale cóż na to nie mamy wpływu
Dziewczyny podpowiedziały mi ze trawy związane lepiej przezimują , to je zwiąże , choć moje też śnieg powalił ale myślę że jeszcze zginie i trochę się podniosą .

Pozdrawiam

[Arkadius121]

Pięknie pokazałaś swój zaśnieżony ogród a parapecik bardzo sympatyczny cały w fantastycznych kolorach.Pozdrawiam

[TerDob]

Arku Bardzo dziękuję za miłe słowa .
Pozdrawiam i zapraszam ponownie

[malgocha1960]

Tereniu,u mnie zmrożone już wszystko,prawie nie ma nic kwitnącego,zostały wspomnienia do wiosny.
Czy swoją psiankę trzymasz do wiosny na parapecie?

[TerDob]

Gosiu Witaj U mnie jak widać na zdjęciach , niektóre jeszcze wystawiają noski spod białej kołderki nie wiem jak po wczorajszej nocy , bo sypnęło nieźle a nie byłam dzisiaj na działce .
Psiankę trzymam na parapecie , bo nie mam gdzie mam jeszcze szafirową burzę ale ona prawdopodobnie może stać w piwnicy bez światła .
Pozdrawiam serdecznie

[TerDob]

POMOCY Zapomniałam o mojej Trawie Pampasowej rośnie w ziemi . Czy nie jest za późno aby ją wykopać i przywieść do piwnicy ??? czy już po niej ???? Doradźcie co mam zrobić zabezpieczyć i zostawić , ale z tego co wiem u nas w gruncie nie przeżyje .

[Wanda7]

Teresko, oczywiście, że nie jest za późno. Śnieg już stopniał, ziemia jest miękka. Śmiało wykopuj. Nic się pampasówce nie stanie. jeśli dysponujesz chłodnym miejscem na jej przetrzymanie to stawiaj ją tam i czekaj do wiosny. Póki co, mam nadal jesień.

[TerDob]

Wando Witam i dziękuje bardzo - trochę mnie uspokoiłaś To już moje drugie podejście do pampasówki i znowu bym zmarnowała a tak mi się podoba . Mam nadzieję ze ten śnieg i mróz jej nie zaszkodził
Pozdrawiam cieplutko

[gajowa]

Tereniu, trawa pampasowa cudowna, nie zmarnuj jej, to może kiedyś od Ciebie coś uszczknę
Czytałam, że jest tez jakaś taka odmiana nieco niższa, ale za to mrozoodporna, można by się zainteresować.

[TerDob]

Ewuniu Witaj Nie wiem jaka odmiana mojej trawy , przywiozłam ją od córci .

Byłam dzisiaj na działce , trochę popracowałam - opryskałam drzewa owocowe mocznikiem 5% , zgrabiłam trochę liści i przywiozłam swoją trawę pampasową .













Jeszcze coś próbuje kwitnąć , chryzantemy już się nie podniosły - za dużo i za ciężki był ten śnieg .