Problemy z draceną i mandarynką
Problemy z draceną i mandarynką
Witam,
mam problem z draceną obrzeżoną. Końcówki liści żółkną, liście opadają. Dracena wygląda już gorzej niż miotła ;/ Podlewam ją raz na tydzień i na pewno nie jest przelewana bo podlewam dopiero jak już ziemia przeschnie. Latem była tez podlewana nawozem. Przesadzać do większej doniczki też jeszcze jej nie trzeba. Może ktoś wie co się z nią dzieje i co z nią zrobić?
I jeszcze jedno pytanie - macie mandarynkę? Czy Wasze też jesienią się całe sypią?
mam problem z draceną obrzeżoną. Końcówki liści żółkną, liście opadają. Dracena wygląda już gorzej niż miotła ;/ Podlewam ją raz na tydzień i na pewno nie jest przelewana bo podlewam dopiero jak już ziemia przeschnie. Latem była tez podlewana nawozem. Przesadzać do większej doniczki też jeszcze jej nie trzeba. Może ktoś wie co się z nią dzieje i co z nią zrobić?
I jeszcze jedno pytanie - macie mandarynkę? Czy Wasze też jesienią się całe sypią?
- Marlenka X
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 43
- Od: 1 cze 2012, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Problemy z draceną


Miłego dnia
Re: Problemy z draceną
Powietrze raczej nie jest suche bo na kaloryferach mam nawilżacze...ale na wszelki wypadek będę ją częściej spryskiwać
Re: Problemy z draceną
Może też za mało podlewasz. W sezonie grzewczym raz na tydzień to za mało, chyba że to jakaś wielka donica. Spryskiwanie również jak najbardziej 

Re: Problemy z draceną
a może postaw dracenę dalej od kaloryferów bo ma za ciepło???
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22159
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Problemy z draceną i mandarynką
Mandarynka natomiast może gubić liście z różnych powodów.
Jeśli to sprawa tylko zimowania to ma ma za cieplo i za mało światła.
Cytrusy powinny zimować w temperaturze ok. 10 - 12*C i mieć dużo światła.
Ale może to być również związane z brakiem minerałów czy składników odżywczych,
wtedy należy dokarmiac ją nawet zimą - min. jeden raz w miesiącu najlepiej bezpiecznym Biohumusem.
Może to być również związane z żerowaniem jakiegoś szkodnika np. przędziorka.
Musisz opisać nam dokładniej warunki jej uprawy,czy np lato spędzała na powietrzu
a także inne obserwacje.
Na forum mamy wątki poświęcone uprawie cytrusów,które są pełne doskonałych porad wśród nich znawcy Czarodzieja.
Zapraszam do korzystania z forumowej wyszukiwarki tematów KLIK
Jeśli to sprawa tylko zimowania to ma ma za cieplo i za mało światła.
Cytrusy powinny zimować w temperaturze ok. 10 - 12*C i mieć dużo światła.
Ale może to być również związane z brakiem minerałów czy składników odżywczych,
wtedy należy dokarmiac ją nawet zimą - min. jeden raz w miesiącu najlepiej bezpiecznym Biohumusem.
Może to być również związane z żerowaniem jakiegoś szkodnika np. przędziorka.
Musisz opisać nam dokładniej warunki jej uprawy,czy np lato spędzała na powietrzu
a także inne obserwacje.
Na forum mamy wątki poświęcone uprawie cytrusów,które są pełne doskonałych porad wśród nich znawcy Czarodzieja.
Zapraszam do korzystania z forumowej wyszukiwarki tematów KLIK
Re: Problemy z draceną i mandarynką
Karo mandarynka stała całe lato na tarasie na powietrzu
była nawożona więc minerałów jej nie powinno brakować. Zanim jeszcze zaczęła się sypać to wziąłem ją do domu i właśnie wtedy zaczęła gubić liście. Pomyślałem, że właśnie może ma za ciepło i przeniosłem ją do innego pomieszczenia. Ma teraz jasno, temperatura ok 15 stopni, czasem nawet mniej. Żadnych robaków ona nie ma. Po prostu zaczęła się sypać. Wcześniej miała dosyć mokro i przez lato rosła mi jak na drożdżach. Nawet się zdziwiłem bo w zeszłą zimę ktoś mi ją schował a potem zasłonił okno na całą zimę i jak znalazłem ją wiosna to była cała sucha i już myślałem, że nic z niej nie będzie ale przez wiosnę i lato mi odrosła.
A jeśli chodzi o Biohumusa to nie polecam tego nawozu :/ kiedyś go kupiłem i po paru podlaniach zalęgły mi się robaki w doniczkach :/ teraz już używam tylko nawozów mineralnych a nie tych z tych glist kalifornijskich. Całe lato używałem jednego nawozu który mi poleciła kobieta z kwiaciarni i nawóz się sprawdził:) sprawdzę potem firmę i Ci podam
Możesz mi jeszcze doradzić jak teraz w zimie podlewać tę mandarynkę?

A jeśli chodzi o Biohumusa to nie polecam tego nawozu :/ kiedyś go kupiłem i po paru podlaniach zalęgły mi się robaki w doniczkach :/ teraz już używam tylko nawozów mineralnych a nie tych z tych glist kalifornijskich. Całe lato używałem jednego nawozu który mi poleciła kobieta z kwiaciarni i nawóz się sprawdził:) sprawdzę potem firmę i Ci podam

Możesz mi jeszcze doradzić jak teraz w zimie podlewać tę mandarynkę?
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22159
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Problemy z draceną i mandarynką
To była to zapewne dopuszczalna zmiana ulistnienia po zmianie warunków uprawy czyli przeniesieniu rośliny z tarasu do mieszkania.
Nie należy martwić się zrzucaniem liści z tego powodu lub jeśli spadają bez powodu w malej ilości bo przecież kiedyś muszą opaść,roślina musi je wymienić na nowe.
Niebezpieczne jest kiedy opada naraz duża ich ilość, lub opadają wszystkie.
W temperaturze jakiej zimuje czyli 10-15*C,podlewaj sporadycznie,tylko wtedy jak przeschnie wierzchnia warstwa ziemi ...
Pamiętaj by woda nie była prosto z kranu,ma zbyt dużo wapnia,
który dostarczany systematycznie cytrusowi podnosi pH ziemi i kiedy jest mocno zasadowa
związki dostarczane w nawozach stają się nieprzyswajalne dla rośliny.
Wtedy również zrzuca liście.
Nie należy martwić się zrzucaniem liści z tego powodu lub jeśli spadają bez powodu w malej ilości bo przecież kiedyś muszą opaść,roślina musi je wymienić na nowe.
Niebezpieczne jest kiedy opada naraz duża ich ilość, lub opadają wszystkie.
W temperaturze jakiej zimuje czyli 10-15*C,podlewaj sporadycznie,tylko wtedy jak przeschnie wierzchnia warstwa ziemi ...
Pamiętaj by woda nie była prosto z kranu,ma zbyt dużo wapnia,
który dostarczany systematycznie cytrusowi podnosi pH ziemi i kiedy jest mocno zasadowa
związki dostarczane w nawozach stają się nieprzyswajalne dla rośliny.
Wtedy również zrzuca liście.