Ogródek przydomowy u Marii.k55
Re: Ogródek przydomowy u Marii.k55
No właśnie....podpowiedz....wybieram się koło południa kopczyki zrobić...dobrze będzie?
- maria.k55
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 24 maja 2009, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Ogródek przydomowy u Marii.k55
Witajcie Ewa w i Magda
Jeśli chodzi o kopczykowanie róż to jeszcze troszeczkę za wcześnie, ten atak zimy był nazwijmy chwilowy, snieg zginie, temperatura pójdzie w górę i wszystko wróci do normy. Róże muszą się same najpierw zahartować, bo gdy im teraz zrobimy kopczyki a będzie ciepło to mogą zacząć rosnąć. Ja kopczyki robię jak temperatura się ustabilizuje na granicy 0 stopni.
Jeśli chodzi o kopczykowanie róż to jeszcze troszeczkę za wcześnie, ten atak zimy był nazwijmy chwilowy, snieg zginie, temperatura pójdzie w górę i wszystko wróci do normy. Róże muszą się same najpierw zahartować, bo gdy im teraz zrobimy kopczyki a będzie ciepło to mogą zacząć rosnąć. Ja kopczyki robię jak temperatura się ustabilizuje na granicy 0 stopni.
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogródek przydomowy u Marii.k55
Marysiu wstawiam zdjęcie Victor Borge. Między nią a tą po lewej stronie jest jakiś 1m odległości Czy to nie za blisko?
Ta po lewej jest dla mnie NN, w wielkokwiatowych. Na chryzantemę nie zwracaj uwagi, gdyż wiosną będzie dzielona i przesadzana

Ta po lewej jest dla mnie NN, w wielkokwiatowych. Na chryzantemę nie zwracaj uwagi, gdyż wiosną będzie dzielona i przesadzana

Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Re: Ogródek przydomowy u Marii.k55
Marysiu dziękuję za informacje co do kopczyków...zaczekam...tym bardziej że dziś nie poszłam,jutro też raczej mi się nie uda....
Zaczęłam siać panikę jak zobaczyłam że u części sąsiadów już prace zaczęte z okrywaniem....a przecież jeszcze ma być ciepło... i szczerze liczę na to
Zaczęłam siać panikę jak zobaczyłam że u części sąsiadów już prace zaczęte z okrywaniem....a przecież jeszcze ma być ciepło... i szczerze liczę na to

- maria.k55
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 24 maja 2009, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Ogródek przydomowy u Marii.k55
Ilonko ja sadzę róże ciasno, bo ciągle szukam miejsca na nowe, u mnie odległości to od 50 do 70 cm. Oczywiście są to za małe odległości, ale co ja zrobię jak jeszcze tyle..... róz bym chciała. O takiej odległości jak u ciebie to tylko mogę marzyć, wtedy można dobierać im bylinowe towarzystwo jakie się chce.
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Ogródek przydomowy u Marii.k55
To dobrze, że jeszcze nie teraz
dziękuję 


- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogródek przydomowy u Marii.k55
Marysiu ja mam na razie tylko 17 sztuk , ale też bym chciała więcej 

Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- maria.k55
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 24 maja 2009, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Ogródek przydomowy u Marii.k55
Madziu - ja mam sąsiadów starsze małzeństwo, którzy róże traktują jak swoje dzieci z wielką nadopiekuńczością, już od kilku dni mają porobione chochoły ze słomy i kopce na pół metra.
Re: Ogródek przydomowy u Marii.k55
Marysiu więc mnie rozumiesz pewnie




- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Ogródek przydomowy u Marii.k55
Ciekawe skąd słomę mają bo teraz to same kostki produkują
ze trzy snopki słomy przydałyby się w ogródku...

- maria.k55
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 24 maja 2009, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Ogródek przydomowy u Marii.k55
Jak się wpadnie w chorobę różaną to niestety ona wciąż postępuje i nie ma końca, ale tak naprawdę wg mnie to nie jest ważna ilość róż w ogrodzie tylko jakość ich uprawy.
-- Pn 29 paź 2012 18:22 --
Ewuniu jeśli chodzi o słomę, to czasami znajdzie się jakiś rolnik na wsi, który ma nie wiele pola i robi snopki kosząc kosą.
-- Pn 29 paź 2012 18:22 --
Ewuniu jeśli chodzi o słomę, to czasami znajdzie się jakiś rolnik na wsi, który ma nie wiele pola i robi snopki kosząc kosą.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek przydomowy u Marii.k55
Marysiu, ty sadzisz co 50 cm, a ja już nawet niektóre co 30 cm
Wiem, że za blisko, ale nie mam ja durna umiaru.


- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogródek przydomowy u Marii.k55
No to wychodzi na to, że jestem glebowo rozrzutna 

Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek przydomowy u Marii.k55
Coś ty, Ilonka
Nie sugeruj się, tylko rób swoje. Potem ja będę przesadzać, a ty spokojnie założysz rączki i będziesz tylko dumnie patrzeć, jak my się uwijamy. 


- maria.k55
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 24 maja 2009, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Ogródek przydomowy u Marii.k55
Ilonko - Wandziu - uśmiałam się z was, kiedyś na forum czytałam, jak jedna z forumek ma słabość do róż, nie ma gdzie sadzić, ale nadal kupuje, jaką toczy walkę serca z rozumem. To samo mogę powiedzieć i o sobie, żeby kupić nową różę, muszę wyeksmitować starą i to przemeblowanie wciąż trwa bo ogródek się nie poszerza.