Allelopatia - wzajemne oddziaływanie roślin... - 1cz.
Re: Wzajemne oddziaływanie roślin... - 1cz.
Współrzędnie, to często znaczy tyle, żeby jeden rząd był jednej ośliny a drugi innej. Na przykład jeden rząd pora, jeden selera, jeden marchwii a jeden cebuli. Posadź cebulę przy marchwii zamiast przy czosnku, będą się wzajemnie chronić. Posadź również seler przy porze a aksamitkę i czosnek przy pomidorach. Postaraj się tak dobrać warzywa by te najszybciej zebrane dały luz pozostałym. A najlepiej to przeczytaj cały temat. Powpisuj w wyszukiwarkę w tym temacie poszczególne warzywa które masz, zrób sobie notatki, które warzywa wspierają się wzajemnie i też postaraj się osłonić czymś większym od północnego wschodu. Mogą to być na przykład słoneczniki, albo kukurydza. Tylko, że kukurydza wolniej wyrośnie. Ale warto ogólnie kupić kukurydzę cukrową, można zrobić z niej osłonę dla pomidorów i papryki. Taką jakby niszę, w której będą miały zaciszne miejsce. I jeszcze brakuje Ci w ogródku fasoli. Fasola wspiera wiele roślin a jej korzeń użyźnia glebę. Dobrze ją mieć w ogródku ;)
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 13 mar 2012, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kórnik, Wlkp
Re: Wzajemne oddziaływanie roślin... - 1cz.
Dziękuję za pomoc.
A może ktoś jeszcze doradzi mi czy posadzone obok malin porzeczki i aksamitki nie zaszkodzą sobie?:D

Pozdrawiam Lili
- futro
- 100p
- Posty: 117
- Od: 13 cze 2011, o 22:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wschodnie rubieże mazowieckiego
Re: Wzajemne oddziaływanie roślin... - 1cz.
A ja mam pytanie o bób. Wiem, że może rosnąć obok rzodkiewka a nie powinien ogórek i pomidor. A co z pozostałymi warzywami? I jeszcze nie mam danych na temat dobrego i złego sąsiedztwa truskawek tzn wiem, że wskazane jest sąsiedztwo czosnku a poza tym?
pozdrawiam
agnieszka
agnieszka
Re: Wzajemne oddziaływanie roślin... - 1cz.
cześć
weszłam tu tropem roślin na które negatywnie wpływa orzech włoski a wyczytałam że trawa wpływa negatywnie na drzewa owocowe... Czy chodzi o każdą trawę? Taką sianą celowo w ogrodzie też? 
Mam w ogrodzie starą gruszę. Owocuje ładnie, czasem ma przestoje, a tata uparcie wysiewa pod nią trawę (wiadomo - pod drzewami co roku robi się rzadsza, więc uzupełnia). Więc ciekawi mnie czy gdybyśmy posadzili tam coś innego to mielibyśmy jeszcze ładniejsze zbiory? Czy dla dużego i sędziwego drzewa nie ma to większego znaczenia?


Mam w ogrodzie starą gruszę. Owocuje ładnie, czasem ma przestoje, a tata uparcie wysiewa pod nią trawę (wiadomo - pod drzewami co roku robi się rzadsza, więc uzupełnia). Więc ciekawi mnie czy gdybyśmy posadzili tam coś innego to mielibyśmy jeszcze ładniejsze zbiory? Czy dla dużego i sędziwego drzewa nie ma to większego znaczenia?
pozdrawiam
Karolina
Karolina
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 13 kwie 2012, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wzajemne oddziaływanie roślin... - 1cz.
z czym sadzić pomidory i paprykę żeby nie zaatakowała ich stonka ziemniaczana?
bardzo proszę o pomoc.
bardzo proszę o pomoc.
- jadzia89
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 24 sty 2011, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Wzajemne oddziaływanie roślin... - 1cz.
Wyczytałam na tym wątku i nie tylko, że nasturcja odstrasza mszyce. Więc czy ktoś z Was drodzy forumowicze, mógłby mi wyjaśnić co robiły w poprzednim sezonie całe masy mszyc na moich nasturcjach?!
Zraziłam się i już w tym roku ich nie posiałam... a takie ładne. Więc z własnego doświadczenia nie polecam nikomu nasturcji dla ochrony przed mszycami - chyba, że chcecie mszyce do ogrodu zwabić 


Re: Wzajemne oddziaływanie roślin... - 1cz.
Może odstrasza uskrzydlone samice mszyc zniechęcając je do założenia kolonii. Ale to nic nie da, jeśli w okolicy są mrówki, bo one przenoszą mszyce nawet na rośliny, których te same by nie wybrały.
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wzajemne oddziaływanie roślin... - 1cz.
Nasturcje sadzi się nie dlatego, że odstraszają mszyce, ale dlatego, że je do siebie wabią
W ten sposób mają one odciągać szkodniki od innych roślin. Czy to działa? Nie jestem przekonana

W ten sposób mają one odciągać szkodniki od innych roślin. Czy to działa? Nie jestem przekonana

Re: Wzajemne oddziaływanie roślin... - 1cz.
Zebrałam do kupy informacje z tego wątku + z kilku innych źródeł i wyszła mi taka tabela na własny użytek. Może komuś się przyda?

Może ktoś jeszcze na to spojrzy i powie czy się ogólnie zgadza i czy nie ma jakichś jawnych przekłamań z mojej strony?
Mnie wyszła jedna nieścisłość - mianowicie ogórki z ziemniakami. Lubią się w końcu czy nie? Miałam w tym roku takie sąsiedztwo na jednej z grządek. Wyrosły i ziemniaki i ogórki, ale nie mam porównania co by było, gdyby były osobno, bo to moje pierwsze doświadczenie z jednymi i drugimi. Może byłoby jakieś szaleństwo???:)
pozdrowienia dla wszystkich!
i


Może ktoś jeszcze na to spojrzy i powie czy się ogólnie zgadza i czy nie ma jakichś jawnych przekłamań z mojej strony?
Mnie wyszła jedna nieścisłość - mianowicie ogórki z ziemniakami. Lubią się w końcu czy nie? Miałam w tym roku takie sąsiedztwo na jednej z grządek. Wyrosły i ziemniaki i ogórki, ale nie mam porównania co by było, gdyby były osobno, bo to moje pierwsze doświadczenie z jednymi i drugimi. Może byłoby jakieś szaleństwo???:)
pozdrowienia dla wszystkich!
i
Re: Wzajemne oddziaływanie roślin... - 1cz.
Coś w tych tabelach nie tak. Przy marchwi burak i kapustne są zarówno w korzystnych, jak i niekorzystnych. 

Pozdrawiam. Jola.
Re: Wzajemne oddziaływanie roślin... - 1cz.
Faktycznie - tego nie zauważyłam. Kapustne działają negatywnie, poprawiłam. A jak z burakami, to w sumie nie wiem, ktoś wie? Chyba są neutralne wobec siebie, ale głowy nie dam.
No i co z tymi ziemniakami i ogórkami. Jakby ktoś wiedział/miał własne doświadczenia, to napiszcie. Poprawie tabelkę i wrzucę ponownie.
No i co z tymi ziemniakami i ogórkami. Jakby ktoś wiedział/miał własne doświadczenia, to napiszcie. Poprawie tabelkę i wrzucę ponownie.
Re: Wzajemne oddziaływanie roślin... - 1cz.
U mnie nadal w Twoich tabelach wyświetlają się przy marchwi kapustne i burak w obydwu kolumnach.
Co do ziemniaka i ogórka to na kursie ogrodniczym też mi podano, że sąsiedztwo jest korzystne. W ubiegłym roku miałam je koło siebie i było OK, ale podobnie jak Ty nie miałam uprawy porównawczej, więc trudno to nazwać wiarygodnym doświadczeniem.
Mogę jeszcze dodać, że pomidor lubi towarzystwo szparagów, a nie znosi moreli. Ogórek lubi się ze słonecznikiem.
Co do ziemniaka i ogórka to na kursie ogrodniczym też mi podano, że sąsiedztwo jest korzystne. W ubiegłym roku miałam je koło siebie i było OK, ale podobnie jak Ty nie miałam uprawy porównawczej, więc trudno to nazwać wiarygodnym doświadczeniem.
Mogę jeszcze dodać, że pomidor lubi towarzystwo szparagów, a nie znosi moreli. Ogórek lubi się ze słonecznikiem.

Pozdrawiam. Jola.
Re: Wzajemne oddziaływanie roślin... - 1cz.
a co dobrze wpływa na orzecha włoskiego?
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Wzajemne oddziaływanie roślin... - 1cz.
Kasa, nasze orzechy pozwalają, by rosły pod nimi pokrzywy i cykoria podróżnik.