
Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
e tam, to ze lezy, to nie tragedia, dobrze ze nic nie polamalo ... jak tylko slonce przyjdzie, to wylaz w szlafroku i cykaj fotosy, bo Twoj ogrodek pieknie w snieznej szacie wyglada 

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Otrzep Aguniu ze śniegu, szczególnie te szczepione. Bo korona może sie odłamać od podkładu. U mnie zawsze jest dużo sniegu, więc robię to regularnie odkąd srebrna wierzba "straciła głowę" pod wpywem śniegu. A sosną sie nie przejmuj, bo spokojnie wróci do swej formy. Jak wiosną zobaczyłam moje iglaki dosłownie spłaszczone po zejściu śniegu, myślałam, że są do wymiany. Szybko okazały się, że po "walcowaniu' nie ma śladu i wyglądały jakby nic się nie stało 
I uśmiechnij się
Przypomnij sobie słowa Joanny Chmielewskiej, że jeśli czegoś nie można zwalczyć, to trzeba to pokochać. Przeczytaj "Lesia" i na pewno humor wróci.

I uśmiechnij się

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Jula, jeszcze nie wiadomo... jak wrócę do żywych, to przejdę po całym ogrodzie...
Wygląda to jak wygląda:

Aniu, dziękuję - też mówię M., że to nie pierwszy taki mokry opad śniegu i większość roślin wróci do pierwotnej formy. Dzisiaj już nie pada i temperatura na plusie, więc liczę że śnieg zacznie się topić...
Wygląda to jak wygląda:

Aniu, dziękuję - też mówię M., że to nie pierwszy taki mokry opad śniegu i większość roślin wróci do pierwotnej formy. Dzisiaj już nie pada i temperatura na plusie, więc liczę że śnieg zacznie się topić...
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Aga, widoki wstrząsające
U mnie słonko, siedzę z herbatką na tarasie i przeglądam gazetki...jak patrzę na zdjęcia niektorych ogrodów to mam wrazenie jakby to była inna strefa klimatyczna

U mnie słonko, siedzę z herbatką na tarasie i przeglądam gazetki...jak patrzę na zdjęcia niektorych ogrodów to mam wrazenie jakby to była inna strefa klimatyczna

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
No Kasia chce nas chyba zdenerować
My tez chcemy słonka i kawy na tarasie
Swój kopmlet ogrodowy częściowo juz wniosłam do pomieszczenia gospodarczego, a resztę - w tym ławkę - postawiłam pod balkonem. Chyba już się na niej nie nasiedzę
Co do iglaków - jestem absolutnie pewna. U nas zawsze jest mnóstwo śniegu i mam już w tym zakresie doświadczenie.




Swój kopmlet ogrodowy częściowo juz wniosłam do pomieszczenia gospodarczego, a resztę - w tym ławkę - postawiłam pod balkonem. Chyba już się na niej nie nasiedzę

Co do iglaków - jestem absolutnie pewna. U nas zawsze jest mnóstwo śniegu i mam już w tym zakresie doświadczenie.
- constancja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Witaj Aguniu
I nie załamuj się. Spójrz jaki masz piękny obrus na stole i jakie miękkie podusie na krzesełkach. Musimy nauczyć się czerpać przyjemność z każdej pory roku. Ja nie znoszę jesieni ale wychodzą mi najlepsze fotki.... i już jest dobrze.
Trzymaj się ciepło kochana. Twój ogród sobie poradzi.

Trzymaj się ciepło kochana. Twój ogród sobie poradzi.

Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
AGUNIU, u mnie też stare wielkie żywotniki przygięło do samej ziemi. Postrząsałam, co mogłam, a resztę zostawiam przyrodzie. Podniosą się, to dobrze, a jeśli nie, to trzeba będzie mocno przyciąć. Może to i dobrze, odnowią się trochę. Grunt to pozytywne myślenie. 

- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Aguś współczuję bólów migrenowych choć mnie na szczęście to nie dopadło, ale wiem że jest to bardzo uciążliwe.
U mnie wczoraj też spadł śnieg i jak M poszedł postrzepywać go z iglaków to okazało się że połamało mi tamaryszka, wieczorem już nie było śladu po śniegu, a tu dziś od samego rana znowu pada i dziś jest go nawet więcej niż wczoraj.
Mam jednak nadzieję że szybko zginie i jeszcze bedziemy mogli w tym roku zobaczyć zdjęcia z ukończonej kaskady.
U mnie wczoraj też spadł śnieg i jak M poszedł postrzepywać go z iglaków to okazało się że połamało mi tamaryszka, wieczorem już nie było śladu po śniegu, a tu dziś od samego rana znowu pada i dziś jest go nawet więcej niż wczoraj.
Mam jednak nadzieję że szybko zginie i jeszcze bedziemy mogli w tym roku zobaczyć zdjęcia z ukończonej kaskady.
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Oj dziewczyny, u mnie tak samo to wygląda, jakby środek zimy....
Aguniu, fajny widoczek tarasu, chyba nigdy nie pokazywałaś go od tej strony, albo ja nie pamiętam
Wczoraj na zmianę z M biegaliśmy strząsać z tamaryszka i innych roślin śnieg, bojąc się, że je połamie.
Martwią mnie te twoje migreny.... czy to nie stres aby?Pozdrawiam cieplutko
Aguniu, fajny widoczek tarasu, chyba nigdy nie pokazywałaś go od tej strony, albo ja nie pamiętam

Wczoraj na zmianę z M biegaliśmy strząsać z tamaryszka i innych roślin śnieg, bojąc się, że je połamie.
Martwią mnie te twoje migreny.... czy to nie stres aby?Pozdrawiam cieplutko

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Dziewczyny, tylko nie róbcie ze mnie Jasia-fatalisty
Jestem urodzoną optymistką i tego się trzymam, chociaż zdaję sobie sprawę, że przez tą nieszczęsną głowę jestem marudna. Poprawię się, tylko niech coś w końcu zadziała na te bóle! (Kasiu, to nie stres - chociaż kto jest od niego wolny - pani doktor powiedziała mi, że w tym okresie migreny bardzo się nasilają, jak i inne przewlekłe dolegliwości typu wrzody).
Wróciłam właśnie z ogrodu... straty są w postaci połamanych gałązek na liściakach, ale tym się mniej martwię, niestety również jedna duża gałąź ułamana na sośnie czarnej. Pootrzepywałam śnieg z większości powyginanych roślin i czuję jakbym przebiegła maraton - strasznie ciężki ten biały niby-puch. Świeci na szczęście słońce i jest na lekkim plusie - może się to roztopi... Czego i Wam życzę, bo przecież macie te same okoliczności przyrody. Aż trudno uwierzyć, że u Kasik śnieżyca przeszła bokiem...

Wróciłam właśnie z ogrodu... straty są w postaci połamanych gałązek na liściakach, ale tym się mniej martwię, niestety również jedna duża gałąź ułamana na sośnie czarnej. Pootrzepywałam śnieg z większości powyginanych roślin i czuję jakbym przebiegła maraton - strasznie ciężki ten biały niby-puch. Świeci na szczęście słońce i jest na lekkim plusie - może się to roztopi... Czego i Wam życzę, bo przecież macie te same okoliczności przyrody. Aż trudno uwierzyć, że u Kasik śnieżyca przeszła bokiem...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Aguś u mnie też biało za oknem, ale postanowiłam zignorować tą pogodę
Niemniej pogoniłam panów, aby zmienili mi koła (w garażu nie widać, że jest niedziela
), bo jutro wybieram się na cmentarz myć groby.
Uśmiechnij się
Wszak mamy niedzielę 

Niemniej pogoniłam panów, aby zmienili mi koła (w garażu nie widać, że jest niedziela

Uśmiechnij się


Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Iwonko, uśmiecham się
My też już częściowo po wymianie opon - jutro wymieniam u siebie. Dobrze, że zawczasu umówiliśmy terminy.
Idę zaraz ze szczotką strząsać śnieg na pozostałych roślinach, a skoro niedzielnie dziś, to i kocio-leniwie:
Młodszy misiaczek kombinuje:


psik!

Starszy spogląda z politowaniem...


Idę zaraz ze szczotką strząsać śnieg na pozostałych roślinach, a skoro niedzielnie dziś, to i kocio-leniwie:
Młodszy misiaczek kombinuje:


psik!

Starszy spogląda z politowaniem...

- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Uwielbiam te kocie spojrzenia
Moja często podchodzi do okna balkonowego (kiedy jej otwieram) i mówi wzrokiem ale ja tylko patrzę jak otwierasz drzwi.....
Na śnieg za Chiny ludowe nie wyjdzie....


- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Piękny ten Twój kot.
Ma taki dostojny wygląd, śliczną zadbaną sierść i tajemniczy wzrok.

Ma taki dostojny wygląd, śliczną zadbaną sierść i tajemniczy wzrok.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11
Aguś o tym białym nie wspominam bo powoli znika i liczę na to że na następne takie atrakcje poczekam dość długo.
Kocieje przy niedzieli są superowe
mój bandyta lata i burczy i ciągle chce wyjść na dwór, nie mam pojęcia dlaczego taki podenerwowany. 

Moja głowa jest z miesiąca na miesiąc spokojniejsza i nie wiem czy to za sprawą codziennego dostarczania kilku listków maruny i sporej ilości magnezu, czy po prostu powoli wyrastam z tego bolącego problemu. Wyczytałam też ostatnio że oprócz tych dwóch wymienionych składników powinnam łykać duże dawki witaminy B2. Nawet za często nie stosuję prądów bo nie mam takiej potrzeby.Majutku, dziękuję za info o złocieniu maruna - poczytam sobie o jego właściwościach. Dzisiaj tak mnie łupie, że plany wyjścia do kina i wszystkie inne legły w gruzach. Ja też poległam. Mam nadzieję, że Twoja głowa ma się lepiej.
Kocieje przy niedzieli są superowe


