witam zarażonych pasją uprawy adenium

, ale ja wam zazdroszczę

, mój maluszek od Kasi zdobywa dopiero 3. parę liści, pomalutku rośnie wszerz, już się nie mogę doczekać słoneczniejszych dni, a i szkoda że pańskie oko nie tuczy adenium

bo ja zaglądam chyba z 15 razy dziennie

, a na ten wątek też klikam żeby się chociaż napatrzyć na dorodne krzaczki,
z wysiewem nasionek zaczekam jednak do lutego(jak wytrzymam) albo marca,
na razie podczytuję wszystkie części wątku

(to dopiero trud

palce bolą do klikania), oby do wiosny
