Róże u podnóża gór.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże u podnóża gór.
Te w ziemi myślę że też się przyjmą o ile zima nie zrobi nam znów takiej masakry jak ostatnia.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże u podnóża gór.
No tak po ubiegłorocznej zimie niestety różanych sadzonek było brak .Wszystkie pomarzły
Oby ta była łagodniejsza dla ich

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże u podnóża gór.
Przykrywacie te patyczki czymś?
Może i ja spróbuję jeszcze raz.., mogłabym przyspieszyć rozrost mojego żywopłotu z angielek..
Może i ja spróbuję jeszcze raz.., mogłabym przyspieszyć rozrost mojego żywopłotu z angielek..

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże u podnóża gór.
Jadziu - myślę, że taka zima się już nie powtórzy.
Chociaż te mające teraz być przymrozki bez śniegu zaczynają ją przypominać.
Ale jestem dobrej myśli.
Dwa patyki już mi się przyjęły, co widać po pączkach.
Aniu - nakładam ucięty pet po mineralce z odkręconą nakrętką u góry lub dziurą w dnie.
Można też nałożyć słoik do góry dnem.
Ale wydaje mi się, że całkiem by wystarczył mały kopczyk, tak że tylko czubek patyka będzie wystawał.
Chociaż te mające teraz być przymrozki bez śniegu zaczynają ją przypominać.
Ale jestem dobrej myśli.

Dwa patyki już mi się przyjęły, co widać po pączkach.

Aniu - nakładam ucięty pet po mineralce z odkręconą nakrętką u góry lub dziurą w dnie.
Można też nałożyć słoik do góry dnem.
Ale wydaje mi się, że całkiem by wystarczył mały kopczyk, tak że tylko czubek patyka będzie wystawał.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże u podnóża gór.
U mnie też parę patyczków ma młode zielone listki ,ale są nakryte butelkami
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże u podnóża gór.
Zapamiętam 

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże u podnóża gór.
Jadziu - dla eksperymentu niektóre okryłam grubo liśćmi i zobaczymy wiosną.
Zaczął w górach padać śnieg, rano może być ciekawie.
Aniu - jak zawsze na próbie zależy.
Czasem się wszystko udaje a czasem nie - tak było poprzedniej zimy.
Mam nadzieję, że ta będzie dużo lepsza.
No i koniec sezonu różanego nastał.
U mnie jeszcze śnieg nie pada, ale popaduje deszcz na zmianę z mżawką.
Więc na koniec sezonu ostatnie róże, które teraz "dochodzą" w domu.

Zaczął w górach padać śnieg, rano może być ciekawie.
Aniu - jak zawsze na próbie zależy.
Czasem się wszystko udaje a czasem nie - tak było poprzedniej zimy.
Mam nadzieję, że ta będzie dużo lepsza.
No i koniec sezonu różanego nastał.

U mnie jeszcze śnieg nie pada, ale popaduje deszcz na zmianę z mżawką.
Więc na koniec sezonu ostatnie róże, które teraz "dochodzą" w domu.






Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Róże u podnóża gór.
U nas co popadało, to stopniało. Ale jest strasznie zimno, choć może ta wilgość wzmaga poczucie zimna? Ten tydzień jednak ma być lekko mroźny i trochę ma sypać śniegiem. Zabezpieczyłam więc moje małe chryzantemki. Jutro zabezpieczę donice z clematisem F. Chopin na balkonie. Przy lekkich mrozach - zajmę się resztą róż. A potem już 'tylko' czekać wiosny 

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Róże u podnóża gór.
Grażko,
Też mam dwie różyczki z patyków pod butelkami.
Myślę, że nasypię im kopczyki i powinne przeżyć .
Kiedy patrzę na Twoją Rose de Rescht
mam ochotę pobiec do ogrodu i poszukać,
czy wśród liści mojej nie kryją się jeszcze jakieś jej pąki a może kwiatki .



Myślę, że nasypię im kopczyki i powinne przeżyć .
Kiedy patrzę na Twoją Rose de Rescht

czy wśród liści mojej nie kryją się jeszcze jakieś jej pąki a może kwiatki .


- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Róże u podnóża gór.
Grażynko różyczki super widać terminatorki w kwitnieniu , a co dyskusji u Deire to wydaje mi się, że Gloria Daj zdecydowanie inaczej wygląda od Luis natomiast China Tawn jest faktycznie bardzo podobna a nawet czasem mam wrażenie że też jest Glorią poszukaj u mnie fotek powinno Ci pomóc ja nie mam teraz problemu w identyfikacji tej róży
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże u podnóża gór.
Aniu - u mnie pada tylko deszcz.
Ale temperatura spadła tylko do 3 stopni.
Zdążyłam jednak posadzić wczoraj nowe różyczki które przyszły dzień wcześniej.
Krysiu - pod takim okryciem na pewno.
Rose de Rescht to super różyczka.
Powtarzała 3 razy kwitnienie a to jej dopiero pierwszy sezon.
Asiu - China Town to jeszcze mi nie znana za bardzo róża.
Nie widziałam jej w realu a tylko na fotkach.
Pewno gdybym Glorię i Augustę widziała naraz w realu to utrwaliłabym sobie która jest którą.
Zaraz obejrzę u Ciebie.
Ale temperatura spadła tylko do 3 stopni.
Zdążyłam jednak posadzić wczoraj nowe różyczki które przyszły dzień wcześniej.

Krysiu - pod takim okryciem na pewno.
Rose de Rescht to super różyczka.
Powtarzała 3 razy kwitnienie a to jej dopiero pierwszy sezon.
Asiu - China Town to jeszcze mi nie znana za bardzo róża.
Nie widziałam jej w realu a tylko na fotkach.
Pewno gdybym Glorię i Augustę widziała naraz w realu to utrwaliłabym sobie która jest którą.
Zaraz obejrzę u Ciebie.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Róże u podnóża gór.
Grażynko, skutecznie wykrakałaś
U nas -1 i pada śnieg 


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże u podnóża gór.
Aniu ja nie wrona
a krakali od jakiegoś czasu w mediach wszyscy.
Natura też dawała wyrażne sygnały co się święci.
Fakt, faktem, u mnie też zima w pełnej krasie.
Ale róż poza Pink Grootendorst nie zobaczycie.
Definitywnie to już koniec sezonu różanego.


Natura też dawała wyrażne sygnały co się święci.
Fakt, faktem, u mnie też zima w pełnej krasie.
Ale róż poza Pink Grootendorst nie zobaczycie.

Definitywnie to już koniec sezonu różanego.









Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Róże u podnóża gór.
To Grażynko równo obdzielone
Choć niekoniecznie miała byś taka szybko, to bezspornie jest piękna...


